.

 

Agencje o rankingu fee income za 2019 rok. Cz. 3

dodano: 
06.08.2020
komentarzy: 
0

Prezentujemy kolejne komentarze przedstawicieli firm, które wzięły udział w rankingu agencji według fee income za rok 2019 przygotowanym przez Związek Firm Public Relations. Ekspertów pytamy, jakie czynniki miały wpływ na ich pozycję w tegorocznym zestawieniu, a także jak oceniają fakt, że nie wszystkie agencje należące do Związku wzięły udział w rankingu oraz czy sam ranking uważają za obraz branży PR.

Czytaj także: Czy ranking fee income ZFPR-u pokazuje obraz rynku?

Ranking fee income pojawił się w raporcie „PR 2020”, w którym znalazła się także analiza kondycji branży w czasie pandemii.

Czytaj też:

Agencje o rankingu fee income za 2019 rok. Cz. 1

Agencje o rankingu fee income za 2019 rok. Cz. 2

Tomasz Alberski, Managing Partner w Grupie Komunikacja+

Tomasz Alberski

2019 rok był dla branży PR czasem stabilnego i efektywnie wykorzystanego rozwoju. Wtedy nie potwierdziły się prognozy dekoniunktury, wzrost inwestycji w szeroko rozumianej gospodarce wpływał na dalsze wzrosty w branży marketingowej i PR. Jednocześnie nadal przesuwał się środek ciężkości z offline na online, co ciekawe już nie tylko w PR produktowym, ale też w korporacyjnym. W branży zyskały firmy, które w porę zauważyły ten trend i uwzględniły inwestycję w rozwój komunikacji zintegrowanej, opartej w dużej mierze na digitalu, content marketingu czy social mediach. Wybuch pandemii uderzył w gospodarkę i paradoksalnie w tym niełatwym okresie – otworzyły się nowe perspektywy dla naszej branży. Przyspieszył rozwój komunikacji digitalowej, nawet wśród firm, dla których nie był to dotychczas kanał dominujący. Firmy, które do tej pory stawiały na sprzedaż stacjonarną, bardzo szybko dokonały transformacji w kierunku e-commerce czy chociaż rozwoju podstawowych kanałów sprzedaży online w mediach społecznościowych. W efekcie pandemii branża e-commerce w Polsce odnotowała najwyższy wzrost od kilkunastu lat. Odpowiedzią na tak dynamiczne zmiany rynkowe jest komunikacja zintegrowana. Agencje działające w modelu „one-stop-shop” będą coraz częściej wybierane przez klientów, ze względu na możliwość holistycznego podejścia do sprzedaży, komunikacji i promocji w sieci. K+PR zdecydowała się na rozwój w ramach tego modelu już na przełomie 2018 i 2019 roku w ramach Grupy Komunikacja+, co ma swoje odzwierciedlenie również w decyzji o starcie w rankingu jako grupa. Zakładamy, że takie podejście usprawni i zwiększy atrakcyjność naszego client service oraz umożliwi nam rozsądną dywersyfikacja biznesu – szczególnie istotną w przypadku takich kryzysów jak COVID-19.

W tegorocznej edycji rankingu wzięły udział 22 firmy, czyli dokładnie tyle samo, ile w ubiegłym roku. Biorąc pod uwagę wyhamowanie gospodarcze związane z pandemią i taki wynik należy uznać za sukces. To znak, że budujemy w kraju stabilny trzon firm PR. Agencje przez transparentność finansową deklarują, że mają odpowiednie zasoby i doświadczenie, aby być partnerem dla biznesu, pracować na konkretnych budżetach oraz przy złożonych projektach. To zasadniczy cel rankingu ZFPR, który – co istotne – jest jedynym w kraju niezależnie audytowanym zestawieniem finansowym branży.

Agnieszka Dziedzic, Managing Partner w Weber Shandwick

Agnieszka Dziedzic

Weber Shandwick jest agencją sieciową i pewną część naszego biznesu pozyskujemy z sieci. W 2019 roku zanotowaliśmy duży wzrost zainteresowania polskim rynkiem firm ze Stanów Zjednoczonych, które to zlecenia otrzymaliśmy od naszych kolegów z amerykańskich biur Weber Shandwick. I choć były to w większości projekty jednorazowe, fakt ten cieszy, bo świadczy o odradzaniu się zainteresowania Polską za oceanem. Ponadto rozwinęliśmy współpracę z naszym stałymi klientami takimi jak Volvo Buses, TPV, BPH, IBM czy GEFCO. Oceniam, że z tymi klientami mamy naprawdę dobre partnerskie relacje, a to jest w naszym biznesie szalenie ważne.

Wszyscy z pewnością zauważyli nieobecność niektórych firm w rankingu. Dlaczego tak się stało, należałoby o to zapytać te firmy. W moim przekonaniu ranking ZFPR jest jedynym tego typu rankingiem w Polsce, pamiętam jego początki i to, że wcale nie było łatwo przekonać wówczas rynek, że tak naprawdę liczy się income fee a nie np. obrót. Ranking też ma ugruntowaną wiarygodność i z pewnością daje obraz rynku, aczkolwiek nie pełny. Tak było zawsze – polski rynek był i jest bardzo rozdrobniony. W poprzednich latach zawsze brakowało mniejszych agencji, teraz nie ma w nim kilku dużych. Niemniej, uważam, że ranking przekazuje wiele istotnych informacji o rynku, jest ważny i potrzebny. Nawet jeśli nie to jest to pełen obraz.

Norbert Ofmański, partner w On Board Think Kong

Norbert Ofmański

Jak co roku duży wpływ na wyniki finansowe ma ogólna koniunktura na rynku usług komunikacji marketingowej. Zeszły rok oceniam jako dobry pod tym względem. Widzieliśmy już pewne oznaki spowolnienia, jednak nie prognozowały one kryzysu.

Jeżeli chodzi o „frekwencję” rankingu – dla niektórych agencji ujawnianie przychodów pod względem fee nie jest możliwe ze względu na wewnętrzne obostrzenia dotyczące ujawniania wyników spółek zależnych. Oczywiście są i tacy, którzy obawiają się udziału w rankingu ze względu na gorsze wyniki niż latach ubiegłych. Warto tutaj zaznaczyć, że ranking nie jest obowiązkowy również dla agencji związkowych.

Formuła rankingu związkowego jest wyjątkowa i zdecydowanie się różni od innych zestawień naszej branży na rynku w Polsce. Głównie ze względu na prezentowane wyniki według fee income, czyli samego wynagrodzenia czasu pracy konsultantów PR bez kosztów zewnętrznych, jak zakup mediów czy inne wydatki. Uważam, że taka formuła najlepiej oddaje pozycję agencji, a co za tym idzie – obraz branży PR.

Katarzyna Polkowska, Chief Operating Officer w Be Communications

Katarzyna Polkowska

W tym roku Be Communications po raz pierwszy przystąpiło do rankingu fee income ZFPR. Rozwijamy się wraz ze Związkiem, angażując w kolejne inicjatywy branżowe, stąd obecnie decyzja o przystąpieniu do klasyfikacji.

Wykazujemy, podobnie jak inne podmioty, solidne parametry skali przychodu fee income względem całego obrotu oraz posiadamy bardzo wysoki wskaźnik przychodu z wynagrodzeń na osobę. To zasługa całego zespołu Be Communications, z którego jesteśmy dumni. Rok 2019 i trwający obecnie 2020 są wyjątkowe pod każdym względem. Uważamy, że właśnie obecnie udział w rankingu ZFPR jest ważny i wzmacniający integralność sektora. Formuła udziału w rankingu jest dobrowolna, a firmy przystępują do klasyfikacji, podejmując autonomiczne decyzje. W naszym przekonaniu rok 2019 i jego wynik będzie stanowił dla branży punkt wyjścia w ocenie skutków, jakie niesie z sobą pandemia. Dla Be Communications to okres usystematyzowania autorskich kompetencji w sektorze healthcare, umocnienia ekspertyzy w praktyce public affairs oraz inwestycji w obszarze digital communications. Między innymi te aspekty wpłynęły pozytywnie na naszą sytuację obecną i perspektywę dalszego rozwoju w okresie „post-Covid”.

Zebrały Małgorzata Baran i Angelika Kalinowska

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin