.

Co dyrektywa o prawach autorskich może oznaczać dla PR-owców

dodano: 
17.07.2019
komentarzy: 
0

W kwietniu 2019 roku Rada Europejska przyjęła dyrektywę o prawach autorskich, która zmieni zasady wykorzystywania treści w internecie. „Nowa regulacja może fundamentalnie zmienić media społecznościowe” – komentuje dr Cayce Myers, Legal Research Editor w Institute for Public Relations.

Ekspert przypomina, że prawo zakłada przeniesienie odpowiedzialności za monitorowanie naruszeń prawa autorskiego na strony internetowe, dostawców internetu czy właścicieli wyszukiwarek internetowych. Choć dyrektywa zakłada różne wyjątki od reguły i nie określa precyzyjnie, jak miałby wyglądać taki mechanizm, w wielu przypadkach tak czy inaczej to administratorzy będą musieli identyfikować treści potencjalnie łamiące prawo.

„W związku z tym, że cyfrowy content jest znaczącą częścią dzisiejszych praktyk komunikacyjnych, PR-owcy powinni śledzić implementację tego prawa w poszczególnych krajach” – sugeruje dr Myers.

Jak przewiduje, wymogi nowej dyrektywy mogą spowolnić proces dystrybucji treści w mediach społecznościowych na terenie Unii Europejskiej – głównie ze względu na konieczność flagowania podejrzanych prawnie treści. Twórcy treści, czyli często PR-owcy, zyskają jednak większą kontrolę nad egzekwowaniem praw autorskich do swoich treści w mediach społecznościowych – twierdzi dr Myers.  

Ekspert uczula jednak, że prawo stworzone w ramach dyrektywy będzie ewoluowało nawet po uchwaleniu w poszczególnych krajach Unii. Legislacyjna poprawność mechanizmów do monitorowania treści będzie najprawdopodobniej weryfikowana przez sądy. Każdy członek UE zaimplementuje też dyrektywę nieco inaczej – czytamy na instituteforpr.org.

Ustawy mają być uchwalone do 7 czerwca 2021 roku. (mp)

Źródło:

instituteforpr.org, E.U. Copyright Changes and Its Effect on Social Media, Cayce Myers, Ph.D., LL.M., J.D., APR, 09.07.2019
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin