Czarnowski: 2014 będzie trudny dla wszystkich

dodano: 
11.12.2013
komentarzy: 
9

Koniec kryzysu w Polsce dało się ogłosić tylko propagandowo, w prawdziwym życiu będzie jeszcze funkcjonował co najmniej przez kolejny rok. W związku z tym sądzę, że niezależnie od sytuacji wewnętrznej w branży, 2014 będzie trudny dla wszystkich. Utrzymanie uczciwego biznesu będzie bardziej kosztowne, wpływy jednostkowe, na skutek postępującego dumpingu cenowego, będą niższe. To może być rok niezły dla dużych agencji z silną pozycją, ale ciężki dla mniejszych a zwłaszcza dla początkujących.  Jedna z nielicznych dobrych stron tego: może spowolniony zostanie dopływ do PR byłych dziennikarzy.

W 2013 widać było już stopniowe chłodnięcie fascynacji Facebookiem. Byłoby to bardzo dobre gdyby nie przyszła inna bezkrytyczna fascynacja, tym razem Twitterem. Obawiam się, że w 2014 ta fascynacja będzie narastać, spłycając komunikację i pozbawiając ją wielu innych narzędzi i treści. O ile jednak polska moda na Twitter jako zastępstwo FB była przewidywalna od pewnego czasu, o tyle nie widać teraz zastępstwa dla Twittera. LinkedIn, który błyskawicznie nabył milion polskich użytkowników, jest nadal kiepski jako narzędzie prymitywnego marketingu i nie nadaje się na nową modę.

Zważywszy ewolucję polskich mediów można chyba przyjąć, że będzie więcej reklamy w reklamie. Media i dziennikarze nie usiłują już nawet stwarzać pozorów edytorskiej uczciwości, nieoznakowana reklama jest wszędzie i jest przerywana tylko inną reklamą.  Nie sądzę, aby możliwa była reakcja samonaprawcza mediów, bo to zjawisko jest powszechnie aprobowane przez wszystkie branże: medialną, reklamową, PR, klientów. Sądzę, że dopiero powszechna reakcja społeczna doprowadzić może do radykalnych zmian, ale na taką reakcję potrzeba więcej czasu i chyba nie nastąpi to w 2014.

Warto obserwować światowy rynek PR, bo tam 2014 może być rokiem dużo poważniejszych zmian. Jedna z nich, widoczna już w 2013, to zmiana definicji komunikacji. Dziś przyjmuje się, że komunikacja to nie marketing i PR tylko to wszystko, co może być nośnikiem informacji i to nośnikiem w obie strony. Zanika podział między marketingiem i PR, ale zupełnie nie w tym sensie co w Polsce, gdzie PR zastępowany jest marketingiem. Tam chodzi o to, że zamiast podejścia branżowego wybiera się podejście wielodyscyplinarne i najbardziej skuteczne do dialogu (podkreślam – do dialogu) z odbiorcą.

Elementem tych zmian jest też inne podejście do marki. Ponieważ życie biegnie dziś szybciej, ludzie mają powszechny dostęp do informacji i mogą się swobodnie wypowiadać, postrzeganie marek jest dużo bardziej dynamiczne niż kiedyś. Wobec tego i komunikacja marki też ulega modyfikacjom i jest bardziej dynamiczna. To wcale nie oznacza więcej bilboardów, tweetów i wirali, tylko inteligentniejsze podejście do komuniikacji połączone z przewidywaniem przyszłości. Dokładna odwrotność polskiego marketingu.

Piotr Czarnowski, prezes First PR

komentarzy:
9

Komentarze

(9)
Dodaj komentarz
15.12.2013
10:31:16
Eva
(15.12.2013 10:31:16)
Skoro nie ma czegos takiego jak PR marki, to czy jest cos takiego jak PR korporacyjny? Jedno i drugie jest niematerialna forma, za ktora stoja ludzie i rzeczy, a nawet prawo. Kto sprowadza PR do mediow? Czy media wplywaja na sposob postrzegania ludzi i spraw? Czy ma znaczenie, czy ktos udowadnia swoja taka czy inna wartosc w elektronicznych mediach spolecznych (wlaczajac w to pozyskiwanie funduszy od tlumu), telewizji, prasie, czy jakichkolwiek innych srodkach przekazu - heh, czy to wynalezionych juz czy nie? Mysle, ze skupianie sie na mediach odwraca uwage od prawdziwego problemu, ktory jest zwyczajnie wypierany ze swiadomosci ze wzgledu na jego cechy, rowniez przez PR-owcow.
13.12.2013
19:15:23
Darth Vader
(13.12.2013 19:15:23)
Do xxx, Krótko, zwięźle i na temat. 100% racji.
13.12.2013
12:31:01
xxx
(13.12.2013 12:31:01)
Błagam Was,Protonki, to już przestaje być nawet śmieszne. Żyjemy w XXI a wcześniej w XX wieku, czasie bodaj największego kulturowego i społecznego przyśpieszenia w dziejach. Zajmujemy się branżą, która w swojej ustrukturyzowanej formie ma mniej niż 100 lat, a tak naprawdę i na poważnie ma lat koło 60. Chociażby z tych dwóch powodów jesteśmy, jako zawodowcy, skazani na ciągłą ewolucję. Zmieniają się media, zmieniamy się my. Zmienia się technologia, zmieniamy się my. Zmienia się konsument, zmieniamy sie my. Albo... giniemy. Pan Czarnowski, przy całym szacunku dla osiągnięć - powoli ginie. MODA na nowe media ?? MODA ?! Czy myslicie, że jak w USA po II WS nastala nagle epoka telwizji, to wspaniali prekursorzy naszego zawodu narzekali na nieznosna MODE ? Czy może raczej zaakceptowali z cały dobrodziejstwem inwentarza to medium i nauczyli się z niego korzystać ? Kiedyś był tylko druk. Potem druk i radio. Druk, radio, telewizja. Druk, radio, telewizja, Internet top-down. Druk, radio, telewizja, Internet TD, SOCIAL. I nas jako PRowców g... obchodzi to, czy ludzie na FB, Twitterach i reszcie wklejaja zdjecia swoich dzieci czy swojego zarcia. Tam jest odbiorca, tam jestesmy MY. KLM ze swojego twittera uczynił najgeniajsze narzedzie komunikacji z konsumentami. Naprawde to moda, a Czarnowski zna sie na tym lepiej niz oni ? Naprawde konieczne jest podkreslanie, ze ciezko robic uczciwy=taki_jak_tylko_czarnowski_robi PR ? Naprawde konieczne jest nieustanne gadanie, ze PR= komunikacja_korporacyjna_w_drukowanych_dziennikach ? Naprawde konieczne jest nieustanne podkreślanie, że nie ma czegoś takiego jak PR marki ? (powiedzcie to "idiotom" z Apple, Samsunga, CocaColi, Pepsi, Intela, McDonalds, Adidasa, Nike, Toyoty... przecież oni się zajmują wg p. Czarnowskiego niczym, czymś czego nie ma...) Z roku na rok coraz bardziej brakuje mi słów kiedy to czytam.
12.12.2013
19:42:55
Darth Vader
(12.12.2013 19:42:55)
Teraz przyjdzie moda na Kickstarter i pochodne serwisy crowdfundingowe. Polecma lekturę: http://www.ukcfa.org.uk/ :)
11.12.2013
13:49:40
Michał
(11.12.2013 13:49:40)
Podpisuje się pod prawie każdym zdaniem pana Czarnowskiego na temat mody na tzw. nowe media. Dodam tylko, że "szturchanie" kogoś w sposób w jak zrobił jk w poprzednim komentarzu, jest niegrzeczne i widać brak klasy autora tego komentarza.
11.12.2013
13:32:16
Eva
(11.12.2013 13:32:16)
do jk: Czy to jest komentarz profesjonalisty PR, ktory zna sie na tym co robi? Gdzie w tym artykule jest subiektywizm, a jesli juz to czy oparty tylko na czysto osobistych przekonaniach? I na dodatek Twoj komentarz brzmi dyskryminujaco w stosunku do wieku! Widze, ze to bardzo dobrze, ze pan Czarnowski nie dostosowuje sie do tego co dzieje sie w polskiej branzy PR, bo to byloby uwstecznianie sie. Trudno jest byc w mniejszosci, ale mniejszosc ktora reprezentuje autor artykulu to liderzy przyszlosci. Skad to wiem? Bo taki jest kierunek rozwoju czlowieka udowodniony przez socjologie i psychologie. No i jak juz wlasnie widac, koszty uczciwego biznesu podnosza sie - niekoniecznie te finansowe, chociaz sa metody na okreslenie ich w ROI.
11.12.2013
13:07:25
Eva
(11.12.2013 13:07:25)
To prawda co mowi pan Czarnowski o rynku PR, jesli chodzi o rynki na zachod od Polski. Nacisk kladzie sie na etyke, zaufanie i szacunek. Chociaz nie jest tak, ze to jest cecha rynku jako calosci. Tak jak wszedzie znajduja sie ludzie, ktorzy nie rozumieja PR zarowno po stronie spoleczenstwa, klientow, jak i samych dostawcow uslug w dziedzinie komunikacji. Ale ogromna ilosc profesjonalnych PR-owcow prowadzi rynek wlasnie w strone dojrzalego PR. Moi znajomi pracujacy w marketingu wciaz psuja komunikacje klamstwem i manipulacja - to jest zwykle dazenie do szybkiego maksymalizowania zyskow finansowych bez swiadomosci tego, ze ludzie mysla takze w innych kategoriach. Serdecznie pozdrawiam pana Czarnowskiego - mojego promotora w studium PR na UW/PAN.
11.12.2013
11:34:12
z boku
(11.12.2013 11:34:12)
Z całym szacunkiem dla p. Piotra, ale od lat mówi stale to samo.
11.12.2013
10:54:24
jk
(11.12.2013 10:54:24)
Bardzo subiektywna wypowiedź, starszego już Pana, który wygląda, że niestety ale powoli wypada z obiegu i nie potrafi dostosować się do zmieniającej się branży.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin