Disney krytykowany za kostium promujący nowy film

dodano: 
28.09.2016
komentarzy: 
0

Disney promuje swój nowy film – „Moana”. To historia dziewczyny, która wyrusza w podróż przez Pacyfik, żeby wykonać „niedokończoną misję przodków”. Do bohaterki dołącza półbóg Maui i razem rozpoczynają wyprawę. Jednym z gadżetów promujących animację był właśnie kostium towarzysza głównej bohaterki. Producent został jednak skrytykowany za sprzedaż tego stroju. Wytwórnia zrezygnowała więc z gadżetu – podaje źródło.

Kostium był kombinezonem, który składał się ze spódnicy z trawy i naszyjnika z kości, zawierał także brązową „skórę” pokrytą tradycyjnymi tatuażami. Jak czytamy, krytycy oskarżyli Disneya m.in. o promowanie podziałów kulturowych. Twierdzą oni, że działanie firmy to wyśmianie kultury poprzez tworzenie stereotypów.

Dalej czytamy również, że pojawiły się głosy, że „skóra to nie strój”, a krytycy zwrócili uwagę na to, że nie ma w sprzedaży strojów białoskórych aktorów. Ich zdaniem niewłaściwe jest też przywłaszczenie sobie tatuaży, które – jak czytamy – mają ogromne znaczenie dla „ludzi Pacyfiku”, bo są unikalne dla każdej osoby, opowiadają osobistą historię i „nieustannie przypominają o wartościach narodu i tożsamości”.

Jak czytamy, Disney zaznaczył, że zespół odpwiedzialny za film dołożył wszelkich starań, by uszanować kulturę wysp Pacyfiku, która była inspiracją do stworzenia film. Dodał też, że żałuje, iż kostium obraził niektóre osoby. Firma przeprosiła i zapewniła, że strój zniknie ze sklepów stacjonarnych i internetowych.

Dalej czytamy także, że wcześniej wytwórnię oceniono pozytywnie przez postać Moany – która jest niezależna i ma bardziej realistyczną budowę ciała niż większość postaci Disneya. (mb)

Źródło:

bbc.com, Disney pulls 'brownface' Moana costume, 22.09.2016/ zdjęcie główne: facebook.com/DisneyFilmy
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin