Dziennikarze to PR-owcy?

dodano: 
12.03.2010
komentarzy: 
3

W serwisie polityka.pl można znaleźć tekst o nowo powstałym teatrze Michała Żebrowskiego 6. piętro i wystawianej w nim sztuce, w której główną rolę gra Kuba Wojewódzki. Jak zauważa autorka tekstu, Aneta Kyzioł, o żadnym teatrze nie było ostatnio tak głośno – media rozpisują się o aktorskim wyzwaniu Wojewódzkiego, choć na spektakl nie zaproszono żadnych dziennikarzy. Przypomnijmy – za działania PR-owskie dla teatru odpowiadały agencje Media Metropolis oraz Walk The Line (identyfikacja wizualna).

Jak dowiedziała się od Kamili Koźbiał z Media Metropolis redakcja PRoto.pl, media były zaproszone na spotkanie prasowe, na którym miały szansę porozmawiać z aktorami, natomiast na premierę zaproszono sponsorów i celebrytów. Dlaczego? „Przy tym projekcie mieliśmy wielu partnerów i ograniczoną liczbę zaproszeń. Dziennikarze mogą kupić sobie teraz bilety na własną rękę.”

Z Michałem Żebrowskim nie udało nam się skontaktować.

Jak komentuje w swoim tekście Kyzioł: Argumenty, że dzieło sztuki powinno podlegać ocenie, że rolą mediów nie jest piar, ale rzetelna informacja, że sala teatralna w PKiN-ie wyremontowana została za publiczne pieniądze (z ratusza), więc publiczne media powinny mieć prawo oceny, na co właściwie zostały wydane – nie robią na Żebrowskim wrażenia.(kk)

Czytaj więcej

Źródło:

polityka.pl, własne
komentarzy:
3

Komentarze

(3)
Dodaj komentarz
12.03.2010
14:31:38
Haircut
(12.03.2010 14:31:38)
Słowo "sztuka" chyba się tu przypadkowo zaplątało. Chyba że sztuką jest robienie z ludzi w..., mówiąc im, że w tym wszystkim o sztukę chodzi. Miasto wyłożyło na to ponad pół miliona złotych, o czym mało kto wie. To są nasze podatki. Dzięki nim K.W. może występować - to wspaniałe, czyż nie?
12.03.2010
14:06:45
max
(12.03.2010 14:06:45)
szkoda tylko że z tego wszystkiego najczęściej wychodzi sztuka przez duże G. :)
12.03.2010
11:23:11
teatroman
(12.03.2010 11:23:11)
Moim zdaniem Żebrowski poszedł po prostu w sztukę lekką, łatwą i przyjemną,a przez to komercyjną. Celebryci sami się sprzedadzą, nie potrzebują recenzji, bo przecież w ich aktorstwie nie chodzi o sztukę przez duże S, ale o kasę przez duże K. A szkoda...
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin