Fiasko LAPR organizowanej przez ABK

dodano: 
22.06.2005
komentarzy: 
15

W dniach od 17 do 19 czerwca 2005 roku miała odbyć się Letnia Akademia Public Relations organizowana przez Grupę ABK. Jej patronami byli e-PR, piar.pl, PRoto.pl; Wirtualne Media, MediaRun, serwis kariery.com.pl oraz IMM. W planie spotkania przewidziano wykłady prof. Krystyny Wojcik, Geralda Abramczyka, Pawła Sanowskiego i dr. Andrzeja Stolarczyka. Niestety, tuż po rozpoczęciu spotkania, uczestnicy zostali powiadomieni, że nie odbędzie się spotkanie z Geraldem Abramczykiem, który, według słów organizatora, wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Wieczorem tego samego dnia okazało się również, że nie odbędzie się wykład prof. Krystyny Wojcik, która miała ulec wypadkowi samochodowemu. Wobec takiego obrotu sprawy, uczestnicy zobowiązali organizatorów na piśmie do zwrócenia części kosztów szkolenia oraz do podpisania klauzuli o tym, że w przypadku nieobecności kolejnych wykładowców nastąpi zwrot całości kosztów szkolenia. W drugim dniu szkolenia odbyły się dwa wykłady: Gerarda Parzelskiego z ABK i Witolda Sokołowskiego z e-PR, po których organizatorzy szkolenia poinformowali, że nie dojedzie trzeci wykładowca – dr Andrzej Stolarczyk. Uczestnicy zdecydowali więc o przerwaniu szkolenia.

Z informacji zebranych przez PRoto wynika, że wersja organizatorów dotycząca nieobecności Geralda Abramczyka jest nieprawdziwa. W rozmowie z PRoto Abramczyk powiedział, że o swojej nieobecności poinformował ABK około miesiąc wcześniej. Z informacji opublikowanej wczoraj przez Media i Marketing wynika również, że nie jest prawdziwa informacja dotycząca nieobecności prof. Krystyny Wojcik. Zaprzeczyła ona, jakoby uległa wypadkowi samochodowemu, a o szkoleniu, w którym miała uczestniczyć jako wykładowca, nie wiedziała. Potwierdziła się natomiast informacja o chorobie dr. Andrzeja Stolarczyka.

Uczestnicy LAPR czują się oszukani, w podobnie trudnej sytuacji znajdują się patroni medialni i partnerzy imprezy. „Większość z nas uczestniczyła w LAPR dla dwóch nazwisk: Geralda Abramczyka i Krystyny Wojcik. Poczuliśmy się ogromnie rozczarowani ich nieobecnością i sposobem poinformowania nas o tym, jak również zachowaniem organizatorów” – powiedział nam jeden z uczestników Akademii. „Jedynym jasnym punktem w tej części szkolenia, która się odbyła, były spotkania intergracyjne uczestników i wykład Witolda Sokołowskiego”. Podobnie zaskoczeni byli partnerzy LAPR: „O tym, że mój niedzielny wykład o monitoringu mediów został odwołany dowiedziałem się od organizatorów w sobotę wieczorem” – mówi Paweł Sanowski, dyrektor zarządzający Instytutu Monitorowania Mediów. „Jest to pierwsza tego typu sytuacja, która zdarzyła się nam w kontaktach z ABK – dotychczasowa współpraca przebiegała poprawnie, tym większe jest nasze zaskoczenie” – dodaje Sanowski. ABK zobowiązała się do wypłaty całości kosztów poniesionych przez uczestników. Według informacji uzyskanych przez PRoto, dzisiaj rozpoczęło się wypłacanie pieniędzy.

Oświadczenie PRoto i Instytutu Monitorowania Mediów w sprawie LAPR:

Jako partner i patron medialny Letniej Akademii PR organizowanej przez Grupę ABK oświadczamy, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd co do organizacji tego przedsięwzięcia oraz że nie ponosimy odpowiedzialności za przebieg Akademii. Podjęcie współpracy z ABK było uwarunkowne naszymi uprzednimi dobrymi doświadczeniami związanymi z kontaktami z p. Gerardem Parzelskim podczas Europejskiej Konferencji Public Relations w Radomiu w 2004 roku.
Zobowiązaniem PRoto wobec LAPR było zamieszczenie na stronie wortalu logotypów i bannerów Akademii oraz promocja wydarzenia wśród czytelników newslettera. Za powyższe zobowiązania PRoto nie pobrało wynagrodzenia, a umowa miała charakter barterowy. Zarówno IMM, jak i PRoto wyrażają ubolewanie z powodu zaistnienia opisanej powyżej sytuacji. Zarząd IMM i Redakcja PRoto

komentarzy:
15

Komentarze

(15)
Dodaj komentarz
19.01.2006
9:23:33
Piotr
(19.01.2006 9:23:33)
Czytałem ten artykuł i Wasze komentarze - moi drodzy przedmowcy. Sadzę, że nie wszytsko zostało tam napisane zgodnie z prawdą i prawdziwym obrazem. Podejrzewam, że było tak - szef widząc że nie uda mu sie zarobić jak (Bogu winnemu) jakiemus tam parzelskiemu wyjsć przed ludzi i coś skłamać - bo jak nie to wyelci a agencji. Nikt z was nie brął tego pod uwagę? Przeciez też tak moglo być. Ja nie wiem, ale życie mne nauczyło że róznie bywa i to co się czyta w mediach to tylko mały ułamek prawdy. Pozdrawiam
04.10.2005
16:18:52
wpadka
(04.10.2005 16:18:52)
wstyd, i te tlumaczenia, mysle ze nikt NIE CHCE ABY MOWIC ZE MIAL WYPADEK SAMOCHODOWY I LEZY W SZPITALU, no nie, skandal, wszystko mozna zrozumiec ... ale tego nie.
22.09.2005
18:40:24
internautka
(22.09.2005 18:40:24)
a nie pomuysleliscie, ze tak naprawde to sciemniał jeden czlowiek, tak czytam wlasnie o tej historii sprzed 3 miesiecy i tak sobie mysle, ze nalezy dac im szanse , nie słyszałam dotad nic zlego o tej agencji, wiec nie sadze by az tak oszukiwali, poza tym sa juz bardzo długo na rynku a to o czyms swiadczy... zastanówcie sie nad tym obiektywnie a nie subiektywnie !
04.07.2005
16:21:17
yoyo
(04.07.2005 16:21:17)
Juz dawno przekonalem sie,ze ABK jest malo profesjonalna agencja.Prezes sie pewnie wsciekl.......
24.06.2005
14:34:03
ABK bez twarzy
(24.06.2005 14:34:03)
wpadki organizacyjne sie pewnie wybacza, no moze profesjonalistom nie :) ale kretactwa i naruszania dobrego mienia wykladowcow (czy sa fajni czy tez Nie) to juz z pewnoscia sie nie powinno ! brr, wstyd, ... brak slow komentarza. !!
24.06.2005
4:37:13
obserwator
(24.06.2005 4:37:13)
Czy lydzie z ABK maja choc troche godnosci? to oczywiscie pytanie retoryczne. Wspolczuje oszukanym przez nich studentom. Pozdrawiam, Etyk
23.06.2005
14:37:03
ABK jest niewia...
(23.06.2005 14:37:03)
ta firma powinna sie rozwiązać, oszukiwać i to jeszcze kogo? przeciez to byli glownie studenci, niezle ich ucza. ABK jest niewiarygodna firma. wstyd!
23.06.2005
14:23:22
j
(23.06.2005 14:23:22)
a moim zdaniem jest wojcikowa jest ok.
22.06.2005
22:09:21
vent
(22.06.2005 22:09:21)
ale obciach
22.06.2005
20:59:24
......
(22.06.2005 20:59:24)
Ale najlepszy numer to kolejne pr-owe przekręty, zamiast trzymać się choć minimum prawdy. Czy PR to sztuka kłamania i kręcenia? I to w dodatku tak, aby zostać złapanym na gorącym uczynku?
22.06.2005
16:52:35
non posumus
(22.06.2005 16:52:35)
art, ty się zastanow co klepiesz z tego pustego lba.... Abramczyk to fajny i profesjonalny czlowiek!!!
22.06.2005
15:54:16
Apsik
(22.06.2005 15:54:16)
Brak prof. Wójcik to też niewielka strata, bo praktyk z niej żaden a wykładowcy też do niczego. Ale nieładnie ze strony ABK, a fe!
22.06.2005
15:51:02
uczestnik
(22.06.2005 15:51:02)
powiem tak, sa rozne sposoby na odwolanie zajec, ale pomysl z sensacja i przekazywaniem wiadomosci o wypadku samochodowym prelegenta, skoro on nie byl zaproszony ... mam nadzieje ze tak w profesjonalnym PRze sie nie robi !! oby !!
22.06.2005
15:12:57
do arta
(22.06.2005 15:12:57)
Arcie, chyba siedzis w ABK i piszesz te bzdury. Ni eodwrocisz kota ogonem. Teraz juz im nikt nie uwierzy waszej agencji.
22.06.2005
14:59:26
art
(22.06.2005 14:59:26)
ludzie, brak abramczyka to żadna strata... co prawda pracował przy kapmaniach prezydenckich w USA, ale mimo, że może do powiedzenia sposro, to nie potrafi tego robić, ostatnio obraziła się na UW... miły człowiek, ale lichy wykładowca! pozdrawiam!
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin