LifeTube sprzedał pakiet kontrolny funduszowi Altus
LifeTube po 3 latach działalności zdecydował się na strategiczne partnerstwo z Altus TFI, jednym z największych zarządzających funduszy w Polsce.
„Nie planujemy żadnych istotnych zmian w modelu biznesowym, tylko duży wzrost w zakresie naszej głównej działalności. To znaczy koncentrujemy się na tym, co naszym zdaniem, robimy najlepiej – kampaniach reklamowych z twórcami, ich obsługą managementową oraz produkcją contentu dla marek” – komentuje Paweł Stano, prezes zarządu LifeTube.
Szczegóły transakcji sprzedaży pakietu kontrolnego w spółce (m.in. wartość transakcji) nie zostały ujawnione. Jak jednak dowiedziało się PRoto.pl, dwoje udziałowców (Barbara Sołtysińska oraz Włas Chorowiec) sprzedało Altus TFI swoje pakiety, dzięki czemu fundusz uzyskał 51 proc. udziałów w MCN-ie. Nie wszyscy udziałowcy zdecydowali się jednak na sprzedaż swoich pakietów.
„Trzy lata temu nawet nie marzyliśmy o tym, że będziemy tu, gdzie teraz. Możliwość współtworzenia największej sieci youtuberów była dla mnie niesamowitym doświadczeniem, dlatego naturalnym krokiem jest danie spółce możliwości działania z partnerem, który umożliwi jej dalszy, równie dynamiczny i intensywny rozwój jak do tej pory" – podsumowuje Barbara Sołtysińska, współzałożycielka LifeTube. „Uważam, że akurat ten fundusz jest odpowiednim inwestorem – ze swoją dynamiczną historią rozwoju, tak podobną do historii LifeTube, daje gwarancje kontynuacji najlepszych doświadczeń firmy. Jestem przekonana, że zarówno dla Twórców, Klientów i samego LifeTube’a przyniesie to wymierne korzyści".
LifeTube jest w tej chwili jedną z największych sieci partnerskich dziełających lokalnie w regionie CEE. Spółka od początku funkcjonowania zrealizowała ok. 1 000 projektów z największymi markami.
Altus zadebiutował na warszawskiej giełdzie w 2014 roku. Wartość aktywów funduszy pod zarządzaniem Altus TFI wynosi obecnie ok. 14,6 mld zł. Altus tworzy nowe fundusze i planuje w przyszłości nadal inwestować w spółki technologiczne na rynku polskim ze względu na rosnący potencjał branży wideo w sieci. (mp)