Ile PR-owiec zarabia na godzinę?

dodano: 
07.05.2010
komentarzy: 
3

Wśród PR-owców coraz liczniejszą grupę stanowią wolni strzelcy – czytamy w Pulsie Biznesu.
Jak zauważa autor artykułu, pracę na własny rachunek wybierają przede wszystkim osoby o znanym nazwisku lub bogatym doświadczeniu. Przy okazji w artykule przytoczono wyniki badania przeprowadzonego przez agencję Praktycy.com, dotyczącą zarobków w branży PR. Stawki (kwota netto za godzinę) zaczynają się od 5-7 zł (tyle zarabiają stażyści/praktykanci). Osoba zatrudniona na stanowisku junior PR specialist może liczyć na 8-10 zł. PR specialist zarabia natomiast ok. 10-15 zł. Osoby zatrudnione szczebel wyżej, na stanowisku senior PR specialist, mogą zarobić 20-30 zł. Natomiast stawka godzinowa PR managera to 50-70 zł. (ks)

 

Źródło:

Puls Biznesu, Pełna swoboda, ale nie idylla, DCZ, 07.05.2010, s. 13
komentarzy:
3

Komentarze

(3)
Dodaj komentarz
17.05.2010
10:32:09
PR Manager
(17.05.2010 10:32:09)
Chciałabym tyle zarabiać, co tu jest napisane. A nawet tak 70%. Prawda jest taka, że 50-70 zł netto na godzinę, to dla większości z nas dość abstrakcyjna suma. Nawet jeśli przyjmie się, że artykuł dotyczy Warszawy, a poza nią nie widzi już branży, to nadal bardzo wysoka stawka. Ze znanych mi na tym stanowisku osób, w agencjach żadna tyle nie zarabia, natomiast w korporacja 2-3 (ale są to w praktyce osoby zarządzające działami, mające ponad 5 lat doświadczenia i kilkuosobowy zespół pod sobą).
10.05.2010
10:04:27
PR-owiec
(10.05.2010 10:04:27)
Na rozmowie kwalifikacyjnej na account manager'a w znanej agencji PR w Warszawie powiedziano mi: "No cóż... praca w agencji PR jest ciekawa, ale tania". No tak, agencja wygrywa przetarg i stara się zaoszczędzić na wszystkim (stąd mało reprezentacyjne siedziby w mieszkaniach w zwykłych blokach, stąd zatrudnienie account manager'ów za stawkę poniżej 3000 zł netto, stąd prowadzenie projektów PR przez niedoświadczonych praktykantów). Ja się w to nie bawię. Zdecydowanie polecam pracę jako PR manager w konkretnych firmach - płaca specjalisty znacznie wyższa niż w agencjach. Przykre jest to, że to sami PR-owcy zaniżają stawki na rynku zgadzając się na pracę za kwotę jaką zarabia recepcjonistka w banku :) Bo po co prezes agencji PR ma płacić 4000-5000 zł netto specjaliście, skoro przyjdzie inny specjalista za 2500-3000 zł netto?
09.05.2010
3:53:55
dr Wojciech Jab...
(09.05.2010 3:53:55)
Powalająca płacowa nędza - o której wiemy od lat. PR-owiec ("korporacyjny", ale nie tylko) w Polsce ustępuje nawet babci klozetowej w Europie (Zach.) - no, być może oboje idą łeb w łeb... Stąd powszechny w PL brak szacunku dla pracy nad wizerunkiem i ogólny (medialny) brak zrozumienia kwestii: "Czym jest PR?". Życzę powodzenia na tym wymagającym (?) rynku pracy, przypominając o innym, często słyszanym, w momencie podejmowania zlecenia, pytaniu: "Czy może być TANIO?". Owszem, może być - ale to już nie będzie (nie jest) public relations. To pułap niemieckiej babci klozetowej. Wchodzicie Państwo?...
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin