Influencerzy na celowniku brytyjskiego urzędu

Brytyjski urząd The Competition and Markets Authority (CMA) sprawdzi, czy internetowi influencerzy, którzy promują różnego rodzaju produkty w swoich kanałach społecznościowych, w prawidłowy sposób oznaczają posty sponsorowane – podaje independent.co.uk. Przedstawiciele instytucji obawiają się, że niektórzy liderzy opinii mogą łamać prawo ochrony konsumenta, zgodnie z którym każda płatna współpraca powinna być oznaczona – czytamy. Dochodzenie w tej sprawie rozpoczęło się we wtorek 14 sierpnia 2018 roku.

„Jeśli celebryci nie będą odpowiednio oznaczać swoich wpisów, fani lub obserwujący mogą być przekonani, że przedstawiają one osobisty punkt widzenia influencera. Wówczas istnieje większe prawdopodobieństwo, że zaufają danemu produktowi” – źródło przywołuje argumenty CMA.

Dochodzenie prowadzone przez brytyjski urząd ma na celu ustalenie, czy i w jakim stopniu internauci są wprowadzani w błąd przez posty publikowane w mediach społecznościowych. Przedstawiciele CMA już napisali do wielu influencerów, aby zebrać więcej informacji na temat ich współprac z markami. Jeśli instytucja znajdzie przykłady łamania prawa konsumentów, może podjąć działania egzekucyjne – czytamy w źródle. (pp)