Jarosław Kaczyński staje w obronie zwierząt futerkowych

Prezes Prawa i Sprawiedliwości zaangażował się w działania Fundacji Viva!, która zajmuje się walką o poprawianie losu zwierząt. Jak podaje Rzeczpospolita, jego komentarz odnosi się do niedawno złożonego projektu ustawy.

„Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce to jest przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt, kwestia serca i litości wobec nich. To droga do prawdziwej europeizacji” – zwraca uwagę Jarosław Kaczyński.

Według niego, w związku z tym, że w wielu europejskich krajach hodowla zwierząt futerkowych jest zabroniona, spora część firm przeniosła się do Polski. W opinii prezesa PiS-u czyni to z Polski kraj drugiej kategorii. „To powinno być niedopuszczalne (…). Rzeczywiście musimy być prawdziwą Europą i to jest krok w tym kierunku” – mówi Kaczyński w spocie.

Szef PiS-u zaznacza ponadto, że spodziewa się poparcia inicjatywy jego partii ze strony opozycji. Kaczyński stwierdza, że duża liczba obrońców zwierząt w Platformie Obywatelskiej była kiedyś „może jedyną” cechą tego ugrupowania, która mu się podobała. „Jak jest dzisiaj, nie wiem. Mam nadzieję jednak, że większość tych obrońców zwierząt będzie w stanie powiedzieć tutaj »tak«” – mówi w filmie prezes PiS-u.

Jak piszą administratorzy facebookowego profilu Jutro będzie futro, zarządzanego przez Fundację Viva!, dzięki wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego o sprawie mówiła większość mainstreamowych mediów. Materiały na ten temat pojawiły się – poza wspomnianą Rzeczpospolitą – w TVP Info, Wiadomościach TVP, Polskim Radiu, TVN24, Onecie, Natemat.pl, Polsat News, Wirtualnej Polsce czy na stronie dziennik.pl.

Rzeczpospolita dodaje, że projekt zmian czeka na czytanie w Sejmie. Zakłada między innymi wprowadzenie zakazu chowu i hodowli zwierząt na futra oraz większych kar za znęcanie się nad zwierzętami. (mp)