Kompas Social Media: więcej Facebooka, Twittera, YouTube i blogów, za to coraz mniej zasad

dodano: 
23.11.2012
komentarzy: 
1

Jak sprawnie wykorzystać media społecznościowe, jakie są ich ograniczenia i jakie zagrożenia ze sobą niosą - to najważniejsze wnioski z ubiegłorocznego badania Kompasu Social Media, IMM i PRoto.pl. Co zmieniło się w 2012 roku? Przedstawiamy wyniki drugiej edycji badania.

Niemal wszyscy badani (93 proc.) zadeklarowali włączenie mediów społecznościowych do komunikacji PR lub marketingowej. To o prawie 10 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

Facebook, YouTube i wzrost Twittera

Na Facebooku znajduje się jeszcze więcej PR-u niż rok wcześniej. Praktycznie wszystkie osoby (96 proc.), które zadeklarowały w ankiecie wykorzystywanie mediów społecznościowych do kontaktów z interesariuszami, „robi to” na Facebooku. W porównaniu do 2011 r. widać bardzo wyraźny wzrost, jeśli chodzi o korzystanie z YouTube, blogów oraz… będącego wówczas na skraju antypopularności Twittera. Wtedy też Twitter był najczęściej wskazywany jako medium, w którym dopiero chcemy rozpocząć komunikację.

PR-owcy dotrzymali słowa

W zeszłorocznej ankiecie odpowiedź „zamierzam wykorzystywać w przyszłości” najczęściej zaznaczano przy Twitterze, następnie YouTube i blogach. I faktycznie te platformy zanotowały największy wzrost. Największy zawód mógł spotkać Blipa i Goldenline: prognozowany 10 proc. wzrost nie został osiągnięty.

Badani zwrócili też uwagę na serwisy, które pojawiły się w ciągu ostatniego roku. 17 proc. ankietowanych PR-owców chciałoby w przyszłości wykorzystać potencjał Pinterestu, a 15 proc. Google+. Podobny odsetek chce jeszcze spróbować się z YouTube.

Doświadczenie zweryfikowało opinie?

W zeszłym toku pytaliśmy m.in. o to, czym dla specjalistów ds. PR są social media. Co ciekawe, odpowiedzi ułożyły się prawie w tej samej kolejności rankingowej. Media społecznościowe jawią się respondentom nadal głównie jako narzędzie wspomagające komunikację z grupami docelowymi. I słusznie, bo taki jest ich podręcznikowy cel. Natomiast zastąpiła wyraźna zmiana, jeśli chodzi o traktowanie social media jako mody, do tego takiej, która wkrótce przeminie. W 2011 r. pod tym stwierdzeniem podpisał się co piąty badany, obecnie jest to tylko 8 proc. wskazań. Badani rzadziej też identyfikowali się z opinią, że social media powinny służyć wyłącznie rozrywce oraz, że nie do końca wiedzą jak ich potencjał wykorzystać w PR.

Nie zmieniła się też znacznie hierarchia oczekiwań co do efektów dialogu via social media z interesariuszami. W dalszym ciągu na szczycie, deklasując pozostałe, znajduje się „wzrost świadomości marki”. Badani tym razem nieco większy nacisk położyli na dotarcie do określonych grup i zwiększony „buzz” na swój temat.  Budowanie lojalności klientów spadło kilka oczek w dół. Wśród efektów o najmniejszej wadze nadal jest wzrost sprzedaży.

Gdzie ten kryzys?

Niewiele ponad połowa badanych uważa, że ich obecność w sieci powinna ułatwiać zarządzanie sytuacjami kryzysowymi. Ale tylko jedna czwarta specjalistów jest na taki moment przygotowana, ma spisane zasady i scenariusze komunikowania się przez internet w przypadku kryzysu. I jest to wynik gorszy niż rok wcześniej. Czy możemy z tego wnioskować, że specjaliści już tak pewnie się czują w kontaktach via internet, że nie potrzebują manuali kryzysowych? A może środowisko w sieci jest tak różnorodne, płynne i zmienne, że nie da się, nie warto spisywać zasad komunikacji? W ciągu roku pojawiło się też sporo doniesień o „słomianych kryzysach” w social mediach. Więc może po prostu nie warto?

Spytaliśmy też o opinie na temat skuteczności różnych narzędzi komunikacji, które oferuje nam internet. Podstawą nadal pozostaje stara dobra i sprawdzona (oby tylko przyjazna użytkownikowi i bogata w przydatne informacje) firmowa strona internetowa. Za nią uplasowały się „internet relations”, obecność w społecznościówkach z własnym profilem oraz tradycyjny newsletter. Prowadzenie firmowego bloga i mailing miały natomiast więcej wskazań niż wpisy na forach.

Badanie ankietowe „Media społecznościowe: wykorzystanie w PR” zostało zrealizowane w czerwcu 2012 przez zespół Kompas Social Media i Instytutu Monitorowania Mediów przy współpracy portalu branżowego PRoto.pl. Ten sam zespół przygotował również pierwszą edycję badania, która odbyła się w kwietniu 2011 r.

komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
23.11.2012
16:08:53
Hostel Fraszka ...
(23.11.2012 16:08:53)
Zaskakuje mały udział Google+ i niska chęć korzystania z tego narzędzia mimo, że daje efekty dużo lepsze niż fb. To jednak może byc tylko nasz skromne zdanie.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin