Konkurencja (też) filmowa

dodano: 
22.11.2007
komentarzy: 
0

Łódź i Warszawa zaprezentowały ostatnio swoje filmy promujące je w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, o czym można przeczytać w Dzienniku Łódzkim. „Łódź pokazała swój dopracowany, wyidealizowany wizerunek. Warszawa potraktowała sprawę z przymrużeniem oka”. Choć wykonanie filmu o Łodzi zdobyło dobre oceny profesjonalistów, to jednak pozostaje pytanie, czy taka klasyczna poprawność wystarczy, aby przyciągnąć uwagę odbiorców.

Mariusz Wróbel, specjalista ds. PR w Narodowym Centrum Kultury, zauważa, że warszawski film jest zaskakujący, ale prawdziwy „Rogatki upstrzone budami, billboardami, jakby się wjeżdżało do Szanghaju”, to też Warszawa. I dodaje „W Unii Europejskiej, w Niemczech czy we Francji, jest potwornie dużo cukierkowych miasteczek z zadbanymi zabytkami. Ukazanie stolicy Polski w inny sposób może spowodować zaciekawienie”. A Michał Urbaniak, muzyk jazzowy, stając w obronie filmu warszawskiego, cytując językoznawcę Jerzego Kuryłowicza, stwierdza „Co będziemy gówno czapką futrzaną przykrywać”. (psp)

Źródło:

Dziennik Łódzki, Gadające czy kapuściane głowy?, Anna Pawłowska, 21.11.07, s.24
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin