Korporacje szanują mniejszości seksualne

dodano: 
11.10.2006
komentarzy: 
6

Jak podaje portal bulldogreporter.com firmy w USA coraz częściej promują kulturę organizacyjną przyjazną gejom i lesbijkom. Według Human Rights Campaign jest to trend coraz popularniejszy w biznesie. Wśród firm najbardziej „przyjaznych gejom” znalazły się Ernst&Young, Raytheon, Northrop Grumman Corporation, Honeywell International i Boeing Company.
Firmy takie jak Morgan Stanley, Google i GM uznały zasady tolerancji grup określanych w skrócie jako LGBT (Lesbian, Gay, Bisexual, and Transgender) za część kodeksu etycznego swoich korporacji. (kk)

Źródło:

www.bulldogreporter.com
komentarzy:
6

Komentarze

(6)
Dodaj komentarz
16.10.2006
14:02:32
Stanley
(16.10.2006 14:02:32)
Administrator usunął komentarz.
16.10.2006
10:49:49
A dyslektycy?
(16.10.2006 10:49:49)
Jak rozumiem (chyba nie jestem na bieżąco?) skrót "LGBT" oznacza lobby lesbijsko-gejowskie? Problem jest wydumany, bo i tak wszystko reguluje kodeks pracy. Przyjrzyjcie się obowiązującemu prawu, a odkryjecie, że większość "kodeksów" i "dekalogów" firm nie ma żadnego sensu! Już kodeks pracy odnosi się do równego traktowania, walki z uprzedzeniami itp. Cała sprawa jest dęta!
16.10.2006
9:09:15
queer
(16.10.2006 9:09:15)
to bardzo wazny krok w budowaniu przyjaznych praktyk i otwarcia sie na roznorodnosc..w wielu agencjach pracuja ludzie LGBT, dotad ignorowani, teraz mogacy bez problemu sie ujawnic. jesli ktos tego nie rozumie to podejrzewam nigdy oobiscie nie poznal lesbijki albo geja i buduje swoj stosunek poprzez zereg stereotypow.PRowiec tymbardziej powinien byc wyczulony na roznoradnosc zjawisk spolecznych zachodzacych w otoczeniu...SUPER!ciekawe swoja droga jak PL firmy PR podchodza do tematu LGBT...moze jakis artykul na ten temat?
13.10.2006
10:12:53
A dyslektycy?
(13.10.2006 10:12:53)
Wcale nie. (1) Etyla nie musi być czymś "uniwersalnie pozytywnym". Np. "kodeks etyczny" architektów w Polsce ogranicza możliwości klienta w zakresie ceny projektu (odnosi się do etyki, ale czy uniwersalnej czy tylko wewnątrzbranżowej?) (2) Podobnie z tymi gejami czy lesbijkami. Czy ta "tolerancja" jest wynikiem uległości korporacji i koniunkturalizmu? Szczerze - uważam takie zapisy za absurd wywalczony przez lobby tego środowiska.
13.10.2006
8:58:59
ktoś
(13.10.2006 8:58:59)
jeśli coś staje się częścią kodeksu etycznego to chyba jest raczej pozytywne niż negatywne
12.10.2006
15:28:30
A dyslektycy?
(12.10.2006 15:28:30)
Czy ten szacunek dla mniejszości ma być atutem czy felerem tych firm? Z informacji nie wynika to jasno...Czy jako PR-owiec mam też o to zadbać? Swoją drogą ciekawe ile firm ma w swoich "złotych zasadach" zapis np. o tolerancji wobec dyslektyków czy osoby z ADHD? Ich też należy chronić!!!
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin