Kto czyta, ten błądzi...?
dodano:
16.09.2004
komentarzy:
0
Najwyższy Czas ostrzega przed tekstami nieoznaczonymi jako promocja - trudno bowiem rozróżnić, czy „dany artykuł został rzeczywiście napisany przez dziennikarza, czy jest «gotowcem» podsuniętym przez specjalistów od public relations”. Tygodnik komentuje przykłady takich praktyk, opisując publikacje Gali, Trybuny i Gazety Wyborczej.
Źródło:
Najwyższy Czas, Kto czyta nie błądzi, 18.09.04, s. 2