Lazar: wystąpienia publiczne i przed kamerą, cz. II

dodano: 
04.12.2013
komentarzy: 
0

Kilka dni temu pewien znany dziennikarz telewizyjny umieścił na swoim profilu społecznościowym następujący wpis:

Rzecznik prasowy, powtarzam RZECZNIK PRASOWY, z którym wcześniej omawiam temat, którego oficjalnie stawiam przed ogromną telewizyjną kamerą (nie żadną ukrytą!), proszę o krótką wypowiedź (WYPOWIEDŹ, nie żaden WYWIAD!!!), tak zwaną "setkę", po wyjeździe ekipy dzwoni i żąda... AUTORYZACJI!!! Co o tym sądzicie?

No i zaczęły się komentarze innych dziennikarzy i rzeczników (pisownia oryginalna):

„Uprzedź kogo mamy nie nagrywać i obsmarować”, „Jaka autoryzacja ? Co powiedział – puścić”, „A jak mu się ta "setka" nie będzie podobała, bo np. sepleni, to jak to będzie chciał w TV zmienić?” „Zaraz spadnę z krzesła ze śmiechu :D ludzie się patrzą obok i nie wiedzą, dlaczego mi tak wesoło”, „Jak ma uraz to niech przestanie rzecznikować.”, „A co w nagranej przez kamerę wypowiedzi można autoryzować...? To co powiedział, to się nagrało, a jak głupio, to ma pecha. Ostatnio pojawia się coraz więcej rzeczników, którzy nie wiadomo skąd się wzięli i pojęcia o tej robocie nie mają!”, „To musi być jakiś cienias... Boi się własnego cienia i nie wie, co mówi..”, „Dziś rzecznikiem może być każda miernota ! mógłbym podać wiele przykładów..... wy na pewno też!!!!!”, „Jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz.”, itd., itp. ……

Oczywiście – jak wszystkie uogólnienia – również i te powyżej są dla bardzo wielu rzeczników i profesjonalistów PR niesprawiedliwe. Zarówno sam wpis, jak i komentarze, pokazują jednak, że pomimo okrzepnięcia naszej profesji w ostatnim dwudziestoleciu, indywidualne umiejętności oraz podejście do sztuki interakcji z mediami – których olbrzymią część stanowią różnego rodzaju wystąpienia - wymagają ciągłej poprawy. Sztuka publicznych wystąpień, zwłaszcza przed obezwładniającą strachem kamerą, to nie umiejętność jazdy na rowerze, którą - jeśli się raz nauczymy - będziemy pamiętać do końca życia.

W większości zagranicznych korporacji, również tych obecnych w naszym kraju, standardem jest, że prezesi i członkowie zarządów szkolą się (albo raczej odświeżają umiejętności, aby nie wyjść z wprawy) z wystąpień publicznych i medialnych przynajmniej raz w roku, chociaż mają z tymi sytuacjami do czynienia każdego dnia, na bieżąco. I wcale się nie wstydzą, że takie treningi odbywają. Rzecznicy i PR-owcy także nie powinni się tego wstydzić.

Zbigniew Lazar

KAMERA, AKCJA, START!

Już 11 GRUDNIA w Warszawie

Szkolenie OTWARTE

"WYSTĄPIENIA PUBLICZNE I PRZED KAMERĄ",

Poznaj PROGRAM szkolenia

ZAPISZ SIĘ na szkolenie!

Zbigniew Lazar jest wykładowcą Akademii PRoto - www.akademiaproto.pl

Akademia PRoto to projekt szkoleniowy portalu PRoto.pl. Naszym celem jest umożliwienie dostępu do praktycznej wiedzy z zakresu public relations wszystkim osobom, które mają potrzebę wzbogacenia swoich kompetencji zawodowych.

W ramach Akademii PRoto mogą Państwo, w dowolnym czasie i miejscu, skorzystać z pełnego kursu on-line, albo wybrać jego pojedyncze moduły lub pakiety tematyczne – zapoznaj się z kursem internetowym.

Swoją wiedzę z PR-u można poszerzać w trakcie jedno- i dwudniowych warsztatów i szkoleń otwartych, których kilka organizujemy w każdym miesiącu – zobacz najbliższe terminy szkoleń.

W ofercie Akademii mamy także szkolenia "szyte na miarę" – poznaj nasze szkolenia wewnętrzne

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin