Lepper i Giertych - pozytywne zaskoczenie
Dziennik komentuje zmianę wizerunków Andrzeja Leppera i Romana Giertycha od czasu ich wejścia do rządu. „Po kilku tygodniach obecności w rządzie dwóch negatywnych bohaterów publicystyki politycznej sytuacja w niczym nie przypomina zapowiadanego horroru. Andrzej Lepper i Roman Giertych radzą sobie całkiem dobrze, dokonując wszelkich starań, by na przekór niechętnym opiniom okazać się właściwymi ludźmi na właściwych miejscach” – czytamy w artykule.
Wielu komentatorów twierdzi, że ich zachowanie jest dla wszystkich pozytywnym zaskoczeniem, świadczą o nim np.: pozytywne komentarze prasy zachodniej na temat wizyty Leppera w Brukseli. Wizerunki obu ministrów komentuje w artykule Adam Łaszyn: „Obaj politycy robią, co mogą, by nie wypaść kontrowersyjnie. Obaj mają wizerunek watażków i obaj szlifują go, by udowodnić, że to wizerunek fałszywy”. Łaszyn dodaje: „Największe zmiany wizerunkowe obserwuję właśnie w przypadku Giertycha. Wcześniej rzadko się uśmiechał, a jeśli już, to cynicznie. Teraz ciepło uśmiechnięty używa kilkakrotnie mniej słów pejoratywnych niż kiedyś, mówi ciszej i mniej radykalnie. Jest koncyliacyjny. Wcale nie dziwię się jego radosnemu błyskowi w oku: jest jak uczeń, który nie miał zdać do następnej klasy, a zyskał świadectwo z czerwonym paskiem”.