Magda Masny odpowiada na pytania czytelników PRoto

dodano: 
22.09.2005
komentarzy: 
4

Czytelnicy: Czy zamierza Pani być zawodowym parlamentarzystą (czyli, czy będzie Pani brała diety)?
M.M.: Zamierzam być zawodowym parlamentarzystą, bo jest to praca, za którą należy się wynagrodzenie. Koszty utrzymania biura, zatrudnienia pracowników są pokrywane z funduszu na biuro poselskie. Ale nie można zapominać, że praca parlamentarzysty nie jest tak „lekka, łatwa i przyjemna” jak to się wydaje na podstawie transmisji z Sejmu. Przyznam, że dieta jest dość wysoka, szczerze wyznam, że o zarobkach posła/posłanki dowiedziałam się dopiero w trakcie kampanii. Każdy, kto choć raz brał udział w pracy biura poselskiego lub kampanii wyborczej, z czystym sumieniem może powiedzieć, że jest to ciężka praca. W moim przypadku również kosztem rodziny, wspólnych wakacji. Kampanię pokryłam wyłącznie z funduszy prywatnych i nie były to wysokie koszty. Inaczej rodzina zgłosiła by weto :) Tym, którzy chcieli się dowiedzieć, czy kandyduję dla zarobków, odpowiadam, że nie - byłoby to nieetyczne i niemoralne.

Czytelnicy: Czy uważa Pani siebie za herod babę czy babę-dziwo?
M. M.: Nie uważam się ani za herod babę ani babę-dziwo. Jestem zwyczajną, wykształconą, interesującą się polityką kobietą. Uważam, że dla kobiet jest miejsce w polityce - tak samo jak dla mężczyzn. Niestety wiele kobiet poddaje się na wstępie, wiedząc, że nie będą miały szans. Zieloni obalają między innymi takie stereotypy. Parytet jest tylko otwarciem bramy, dalej kobiety powinny radzić sobie same i w wielu krajach, np. Francji, świetnie to robią. Praktyka uczy, że gdy w polityce jest wiele kobiet, przestaje się mówić o ich płci a zaczyna o kwalifikacjach. 

Czytelnicy: Czy chciałaby Pani zostać rzecznikiem rządu lub szefem CIR?
M. M.: Być może jako następny etap zawodowy - tak. Jednak w tej chwili znacznie bardziej interesuje mnie praca w Sejmie. Wolę faktycznie zmieniać rzeczywistość niż tylko ją kreować. Innymi słowy: gdybym chciała być rzeczniczką rządu, nie startowałabym w wyborach parlamentarnych.

Czytelnicy: Czy są sprawy dotyczące branży PR, którymi chciałaby się Pani zająć w parlamencie, np. ustawa o lobbingu, prawo prasowe?
M. M.: W ostatnich latach bliższe stały mi się pojęcia wolności, demokracji, praw kobiet, prawa do wolnego wyboru we wszystkich sferach życia codziennego. Bardziej interesuje mnie zrównoważony rozwój państwa, w którym żyję i w którym będą żyły moje dzieci. Ale na pewno włączę się w prace nad w/w ustawami.
Wywiad Redakcji PRoto z Magdą Masny na stronie

komentarzy:
4

Komentarze

(4)
Dodaj komentarz
04.10.2005
16:15:13
wyborca
(04.10.2005 16:15:13)
No i można powiedzieć, że nie wybrali Magdy z zawiści :(
23.09.2005
19:04:11
jonatan
(23.09.2005 19:04:11)
Magda jest nie tylko piekna kobieta, ale profesjonalista w swoim fachu i zna sie na polityce. Takich ludzi nam w sejmie trzeba, bedzie mozna w koncu wlaczyc TV, a nie sluchac obrad wylacznie przez radio- a to wszystko w trosce o nasze zdrowie i poczucie estetyki. jonatan
22.09.2005
20:28:05
...
(22.09.2005 20:28:05)
Skoro Włochy miały Ciccioline why not Madzia?
22.09.2005
18:28:59
jonatan
(22.09.2005 18:28:59)
Ladna, bedzie na kogo popatrzec w Sejmie. Tak, tak wiem, kwalifikacje sa wazne. Tak, tak, oczywiscie. jonatan
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin