Majowe spotkanie PSPR

Gościem majowego, czwartego w tym roku, spotkania klubowego Polskiego Stowarzyszenia Public Relations był ks. Bogdan Bartołd - Rektor Kościoła Akademickiego św. Anny w Warszawie. Spotkanie odbyło się w poniedziałek 30 maja i poświęcone było działaniom public relations kościoła oraz działaniom komunikacyjnym wspierającym tę instytucję. Krzysztof Górski, dyrektor marketingu, promocji i PR Katolickiej Agencji Informacyjnej, zwrócił uwagę na fakt wielkiej różnorodności kościoła katolickiego i jego demokratycznego charakteru. Z tego powodu „trudno mówić o jednolitym PR kościoła. Św. Anna pracuje na swój wizerunek. Dominikanie, Rydzyk, Glemp - to są również odrębne, wykształtowane wizerunki” – powiedział Górski. Według niego, wszystkie grupy w kościele, osobowości, parafie czy regiony, mają „specyficzną mentalność”. Profesjonalny PR-owiec, który chciałby podjąć się pracy na rzecz wizerunku kościoła „musi to zrozumieć” – radził. Jego zdaniem, kościół to pole licznych sytuacji kryzysowych, ale również miejsce czystych akcji PR, prowadzonych zgodnie ze wszystkimi założeniami tej sztuki. Piotr Biernacki, kierownik Biura Informacji Publicznej w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, stwierdził z kolei, że kościół powinien, mimo swojej różnorodności, wypracować jedną spójną strategię. Jego zdaniem, powinno się rozpocząć prace nad stworzeniem wizji kościoła na wzór marketingu narodowego i marki Polska, które również są zmuszone pogodzić wiele skrajności. Mimo to możliwe jest określenie zalet wspólnoty i promowanie ich. Ksiądz Bogdan Bartołd przybliżył uczestnikom spotkania kulisy współpracy z dziennikarzami, pokazując zarówno jej pozytywne, jak również przykre strony. Jak powiedział, sam nie musi zabiegać o spotkania z nimi - oni sami do niego przychodzą. Jednym z najważniejszych elementów jego wystąpienia były wydarzenia z kwietnia 2005 - w tym czasie Kościół św. Anny był jednym z czołowych miejsc spotkań Polaków modlących się za duszę Jana Pawła II. Uczestnicy spotkania byli zgodni co do jednego: Kościół św. Anny ze swoją reputacją nie potrzebuje PR. Potrzebuje go jednak wiele innych parafii i kościołów w Polsce.