Grzegorz Kasdepke pozwie „Małe Charaktery”

Redakcja czasopisma dla dzieci „Małe Charaktery” skróciła świąteczne opowiadanie „Na opak”, które napisał Grzegorz Kasdpke, bez wcześniejszej konsultacji z nim. Autor podejrzewa, że decyzja może mieć związek z tym, że w ostatnich dwóch akapitach bohaterowie opowiadania mówią o tym, że trzeba zawieźć prezenty osobom, które przebywają na wschodniej granicy. O zaistniałej sytuacji Kasdepke poinformował na swoim profilu na Facebooku.

7 grudnia 2021 roku Kasdepke umieścił pierwszy wpis, w którym zasugerował, że „nie była to przypadkowa pomyłka” i umieścił całą treść opowiadania. Dzień później do sytuacji ustosunkowała się redakcja psychologicznego czasopisma dla dzieci. Twierdzi ona, że w grudniowym numerze drukowanej wersji doszło do „błędu w toku wydawniczym”. Podkreślono, że o decyzji usunięcia ostatnich zdań tekstu nie poinformowano redaktor naczelnej, a winą obarczono redaktor prowadzącą, wobec której „zostały wyciągnięte konsekwencje”.

Źródło: facebook.com/@gkasdepke

Źródło: facebook.com/MaleCharaktery

To wyjaśnienie nie było wystarczające dla autora, który poinformował, że w związku z niewystarczającymi działaniami podjętymi w tej sprawie przedstawi pełniejsze stanowisko. O „ocenzurowaniu” Kasdepke dowiedział się już 19 listopada 2021 roku w rozmowie telefonicznej z redaktorką prowadzącą „Małe Charaktery”, gdy numer był już w druku. Decyzja o ucięciu zakończenia miała być podjęta przez jej zwierzchniczkę. Autor zarzuca Wydawnictwu Forum Media Polska, że do sprawy odnieśli się po dwóch tygodniach i zabrali głos dopiero w momencie, gdy decyzja redakcyjna wywołała kontrowersje wśród czytelników.

Źródło: facebook.com/@gkasdepke

Sprawa będzie miała swój finał w sądzie, ponieważ autor postanowił zaskarżyć wydawcę „o złamanie praw autorskich, naruszenie prawa osobistego do integralności utworu oraz naruszenie [jego – przyp. red] dóbr osobistych”. Chce on, by zadośćuczynienie w wysokości 100 tys. zł. zostało przekazane w formie darowizny na rzecz Fundacji Ocalenie. (as)