Mariusz Sokołowski o publikacji Uważam Rze i nowym logo policji

PRoto.pl: W publikacji Uważam Rze pojawia się opinia, że oficerowie prasowi, gdy zaczną się wyróżniać, zostają przeniesieni do innych wydziałów, mniejszych jednostek lub dostają zakaz wypowiadania się przed kamerami. Czy rzeczywiście zdarzały się sytuacje, gdy rzecznicy nie mogli się wypowiadać się przed kamerami?

Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendanta Głównego Policji: W policji jest to bardzo dokładnie uregulowane zarządzeniem Komendanta Głównego Policji w sprawie metod i form działalności prasowo-informacyjnej. Jeśli sprawa dotyczy powiatu, terenu miasta i zajmują się tym media miejscowe, to wypowiada się rzecznik komendanta powiatowego, miejskiego lub rejonowego. Jeśli wypowiedź dotyczy województwa albo kraju, to o tym, czy wypowiada się rzecznik, czy oficer prasowy, decyduje rzecznik komendanta wojewódzkiego policji. Rzecznik Komendanta Głównego, którym jestem, wypowiada się co do spraw dotyczących całego kraju i odpowiada na pytania, które dotyczą Komendanta Głównego bądź też rozwiązywania spraw na gruncie ogólnokrajowym.

Nie pamiętam takiej sytuacji, żeby którykolwiek z rzeczników lub rzeczników prasowych dostał zakaz wypowiadania się przed kamerami. Rzecznik jest wręcz od tego, aby się wypowiadać. Od prawie 6 lat jestem rzecznikiem Komendanta Głównego Policji i bezpośrednio współpracuję z rzecznikami komendantów wojewódzkich. Oficerowie prasowi merytorycznie podlegają rzecznikom komendanta wojewódzkiego. Nie pamiętam, aby były zmiany na stanowiskach oficerów prasowych, oprócz tych, które wiązały się z awansami lub ich przejściem do zespołów komend wojewódzkich. W trakcie mojej 10-letniej kariery rozstałem się z 3 osobami, które moim zdaniem prezentowały inne podejście do relacji z mediami, aniżeli ja. Ja zawsze mówię o proaktywnym nastawieniu oficerów prasowych i rzeczników do mediów.

Większość dziennikarzy może potwierdzić, że nie unikamy trudnych pytań, jesteśmy dostępni o każdej porze dnia i nocy, co wiąże się z olbrzymimi wyrzeczeniami. I udzielamy informacji na bieżąco. Robimy wszystko, aby nie odsyłać dziennikarzy, żeby byli zadowoleni z naszej pracy. Swoją drogą warto byłoby zapytać też samych dziennikarzy, którzy z nami współpracują.

PRoto.pl: W Uważam Rze pojawiła się także opinia o tym, że zdystansował pan rzecznika stołecznej policji Mariusza Mrozka…

M.S.: Muszę przyznać, że uśmiech na mojej twarzy i twarzy Mariusza Mrozka pojawił się po przeczytaniu tego zdania. Warto byłoby przeanalizować ostatnie zdarzenia, które dotyczyły komendy stołecznej i sprawdzić, kto się o nich wypowiadał, choćby sprawę policjanta z Pragi, który się śmiertelnie postrzelił, sprawy związane z pseudokibicami. My możemy być wsparciem dla pana Mariusza Mrozka. Co do spraw, które są na bieżąco realizowane – od tego są rzecznicy komendantów wojewódzkich.

PRoto.pl: W artykule było także odniesienie do programu, jaki prowadzi pan razem z Alvinem Gajadhurem z GITD...

M.S.: Udało nam się zainteresować tym programem TVP Warszawa, a przez to zasięg tego programu jest znacznie większy. Promuje on dobry styl jazdy i neguje cwaniactwo drogowe. Dochód, który otrzymuję za jego prowadzenie przeznaczam w całości na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Cieszę się, że powstał ten program, bo ma spore oddziaływanie na ludzi, którzy jeżdżą niekoniecznie dobrze i tworzy pozytywne myślenie związane z właściwą jazdą. A po drugie, mogę pomóc Fundacji.    

PRoto.pl: MSW zaprezentowało niedawno nowe logo policji. Przygotowaliście się już na krytykę osób, według których są ważniejsze wydatki niż nowa identyfikacja policji?

M.S.: Tutaj mamy do czynienia z pewnym niezrozumieniem idei wdrażania tego logo. To logo ma pojawić się na budynkach komend i komisariatów policji. Tylko tych, które będą remontowane albo budowane od podstaw. Zawsze na takim budynku pojawia się napis policja. Zgodnie z programem standaryzacji polskiej policji ministerstwu i nam zależy na tym, aby napis policja i te logotypy były jednakowe. Nie rodzi to dodatkowych kosztów, które byłyby wydawane, aby specjalnie tego typu logo zamieszczać.

PRoto.pl: Jakie będą te koszty?

M.S.: Ministerialny program zakłada, że w ciągu najbliższych 3 lat zostanie przeznaczonych około miliarda złotych na budowę i remonty jednostek policji. To nie jest tożsame z wprowadzeniem nowego logotypu. Chodzi o to, żeby remontować i stawiać nowe budynki, aby poprawiała się jakość obsługi obywatela i warunki pracy policjantów.

PRoto.pl: W przyszłości policja planuje wprowadzić nową, jednolitą identyfikację wizualną, która dotyczyłaby nie tylko placówek ale np. radiowozów?

M.S.: Nie, nie mówi się na razie o tym. Radiowozy mają swoje oznaczenie i tutaj nic się nie zmienia. Założeniem twórców programu standaryzacji jednostek policji jest jednakowy logotyp policji na jednostkach i budynkach. Ponadto w ramach tego programu podejmiemy próbę standaryzacji części obiektu policyjnego, przeznaczonego do obsługi obywatela – punktu recepcyjnego, pokoi przyjęć interesantów w ramach pierwszego kontaktu.

Rozmawiał Karol Schwann