Miasto nie zmieni wizerunku?
Co zrobić, gdy miasto niczym specjalnie się nie wyróżnia, a jego dotychczasowy wizerunek w oczach Polaków jest zdecydowanie przeciętny? Nad tym i nad ewentualnymi kosztami promocji Radomia zastanawia się Janusz Petz na łamach Echa Dnia Radomskiego.
Pomimo że mieszkańcy Radomia lubią swoje miasto i uważają je za przyjemne miejsce, mają problem z określeniem tożsamości miasta i elementami go wyróżniającymi. Nad zmianą jego wizerunku ma pracować specjalnie powołane biuro referatu strategii i relacji inwestorskich w UM w Radomiu. Wg burmistrza Andrzeja Kosztowniaka miasto ma kilka propozycji, które mogłyby zainteresować turystów, ale owe miejskie atrakcje „nie powalają na kolana”. Mateusz Zmyślony z Eskadry uważa, że miasto ma twardy orzech do zgryzienia „Uważam, nie wiedząc oczywiście o mieście wszystkiego, że dziś jest to jedna z najtrudniejszych marek w Polsce. Mimo pozytywnych elementów (...), Radom jest więźniem stereotypów” - podkreśla specjalista. (mk)