.

 

Mienie agencji w rękach policji

dodano: 
24.06.2005
komentarzy: 
51

Do redakcji dzienników i portali nadeszły kolejne pisma od Barbary Kwiecień i Migut Media, opisujące sytuację z 22 czerwca. W interpretacji Migut Media sytuacja ta była „próbą zagarnięcia mienia agencji BCA S.A. i ukrycia dowodów przestępstwa”, a zdaniem Barbary Kwiecień – „niezbędnym zabezpieczeniem majątku spółki”. 22 czerwca wieczorem policja interweniowała przy ul. Smoczej 27 – w opinii osoby, która zawiadomiła policję, nieuprawnione osoby wynosiły meble i kartony z siedziby agencji BCA S.A. Na miejsce przyjechali Wiesław Migut, Barbara Kwiecień i Przemysław Włoszycki. Wezwano również funkcjonariusza zajmującego się przestępstwami gospodarczymi, który zdecydował, że załadowany na ciężarówkę sprzęt pod eskortą policji zostanie przewieziony na parking komisariatu przy ul. Żytniej. W komunikacie przesłanym przez Migut Media czytamy, że sprzęt i dokumenty zostały tam zabezpieczone i zaplombowane. Natomiast Barbara Kwiecień pisze w swoim komunikacie, że zabezpieczenie majątku spółki było „niezbędne” w związku z wygaśnięciem umowy najmu oraz koniecznością zwolnienia lokalu do 24 czerwca. O zamiarze sporządzenia inwentaryzacji majątku „przez niezależną firmę zewnętrzną” i tymczasowego zdeponowania majątku spółki w wynajętym pomieszczeniu magazynowym, Kwiecień miała poinformować pełnomocnika spółki Migut Media, Krzysztofa Olbrychta. Kwiecień twierdzi, że 20 czerwca Olbrycht przekazał „brak zgody prezesa zarządu Migut Media na dokonanie zaproponowanych czynności i nie zaproponował żadnego innego praktycznego rozwiązania zaistniałej sytuacji”. Kwiecień twierdzi również, że „podczas przewiezienia majątku spółki, Prezes Migut Media Wiesław Migut pomimo posiadania informacji o planowanych krokach wezwał policję i celowo wprowadził ją w błąd”. Tymczasem Migut Media napisał w informacji, że „zachodzi uzasadnione podejrzenie, że Barbara Kwiecień i Piotr Mitraszewski (osoba, która zleciła wywóz majątku spółki, były pracownik BCA S.A. – przyp. red.) działając w ten sposób chcieli usunąć przedmioty, które miały być zabezpieczone jako dowody w ww. postępowaniu”. Kwiecień w swoim komunikacie podała także, iż „w skład zabezpieczonego majątku nie wchodzą dokumenty księgowe spółki BCA S.A. za rok 2004 i pierwsze cztery miesiące 2005 r., które na prośbę Wiesława Miguta zostały mu bezprawnie przekazane przez biegłych rewidentów do siedziby Migut Media S.A.”, a „zaistniała sytuacja ma jedynie posłużyć jako kolejny argument w ataku medialnym pana Miguta” na jej osobę.

komentarzy:
51

Komentarze

(50)
Dodaj komentarz
30.06.2005
21:12:50
@@
(30.06.2005 21:12:50)
Jak PSPR rozwiaze ten problem (ale sie dzieje w polskim piarze, pierwsza wieksza afera, radosc na wsi) to uwierze, ze szanowni czlonkowie Zwiazku sa naprawde profesjonalni, taaa..
30.06.2005
0:24:36
<rotfl>
(30.06.2005 0:24:36)
Padliny nie jadam
29.06.2005
23:09:56
do&
(29.06.2005 23:09:56)
ja ciebie zupełnie nie rozumiem, nie potrafię zrozumieć twojego bełkotu. Widzę, że chciałbyć zjeść Miguta w kawałkach na śniadanie i, że obojętnie co by nie zrobił to go obsobaczysz i chcesz mu dopieprzyć. Rozmawiałem z Woźniakiem, który wcale nie uważa, że wypunktował Miguta bo nie miał takiego zamiaru i że prywatnie popiera go. Szymczak jest generalnie grzecznym facecikiem, który boi sie podjąć jakąkolwiek decyzję i szczerze wątpię czy PSPR cokolwiek zrobi jako mediator, na którego sie chcieli upozować.
29.06.2005
10:51:28
&
(29.06.2005 10:51:28)
neutrino, tez jestem na internetPR - powiedziałbym raczej że wszystkim sie spodobal pomysl Antynagrod ( w tym roku maja je dostac Migut i Edelman po polowie) - a potem pojawil sie post Miguta, ktory jako jedyny nie zrozumial zartu. Zgasil go w tempie blyskawicznym Marek Woźniak i Rafał Czechowski, a więc nie tylko członkowie, ale wręcz 1 członek i 1 PREZES zarzadu PSPR. Ich posty były spokojne, merytoryczne - i co najważniejsze na prosbe Miguta wypunktowali ( szczegolnie Wozniak) bledy w jego zarzadzaniu tym kryzysem. bylo spokojnie i merytorycznie, a Wozniak nie sprzedaje usług PR - tylko narzedzia ( z NetPR i jego komunikatorów korzysta masa polskich agencji ) po raz kolejny potwierdzasz, ze nie tylko nie masz pojecia o branzy ale i nie rozumiesz najporstszych komunikatów...
29.06.2005
3:37:53
do ..
(29.06.2005 3:37:53)
czy chcesz przez to powiedzieć, że pomyliłeś się i to własnie zarząd czyli Kwietniowa, a nie Migut ,była odpowiedzialna za pensje i premie w BCA? Poprzednio postawiłes zarzuty opierajac się na totalnej nieznajomości zasad i prawa więc miej odwagę to wszystko odszczekać!
29.06.2005
3:33:15
neutrino
(29.06.2005 3:33:15)
nareszcie ktoś siegnął po kodeks handlowy i po rozum do głowy i uciął idiotyczne spekulacje tzw. prawników ( nie rozumiem jak ktoś pisze takie androny bez cienia wiedzy o rzeczywistych przepisach prawa jak ten & ??????) Obawiam sie jednak, że bez paragrafów nie można zgłebić sprawy, bo na tym własnie polega afera Edelmana w Polsce - na złamaniu paragrafów właśnie. Nie wiem czy czytacie internetPR, polecam wczorajszy list Miguta jako reakcję na idiotyczny pomysł przyznawania jakichś antynagród PR. Jednym prostym komunikatem zamknął całą dyskusję, pokazujac przy tym, że facet, który go krytykował chciał Migutowi wcześniej sprzedawać swoje usługi PR. Do tego jest to członek zarzadu PSFPR, który chciał jednocześnie mediować jak pamiętacie z ich oświadczenia.
28.06.2005
18:44:30
Bez paragrafów
(28.06.2005 18:44:30)
Nie przyczepiającie sie do paragrafów tylko spróbujcie zagłębić sedno problemu, które swoimi korzeniami sięga poza Edelmangate!
28.06.2005
17:40:25
..
(28.06.2005 17:40:25)
Ok, sorki - wiec zarzad a nie rada, ALE nie manager - o to mi chodzilo.
28.06.2005
17:02:18
do: & i ...
(28.06.2005 17:02:18)
widać żaden z was nie ma pojecia o prawie bo stwierdzenie, że "Możliwosć wypłacania premii i warunki podwyżek w Spółkach Akcyjnych są regulowane uchwałami rady nadzorczej, a nie menadżerów" JEST KOMPLETNĄ BZDURĄ. W spółkach kapitałowych TYLKO zarząd, A NIE RADA NADZORCZA może ustalać wynagrodzenie, premie itp. Reguluje to KSH Art. 382. § 2. Rada nadzorcza nie ma prawa do wydawania zarządowi wiążących poleceń dotyczących prowadzenia spraw spółki. § 3. Do szczególnych obowiązków rady nadzorczej należy ocena sprawozdań, o których mowa w art. 395 § 2 pkt 1, w zakresie ich zgodności z księgami i dokumentami, jak i ze stanem faktycznym, oraz wniosków zarządu dotyczących podziału zysku albo pokrycia straty, a także składanie walnemu zgromadzeniu corocznego pisemnego sprawozdania z wyników tej oceny. § 4. W celu wykonania swoich obowiązków rada nadzorcza może badać wszystkie dokumenty spółki, żądać od zarządu i pracowników sprawozdań i wyjaśnień oraz dokonywać rewizji stanu majątku spółki. Rada Nadzorcza jest uprawniona do czynności kontrolnych i ewentualnie ustalania wynagrodzeń tylko członków zarządu (jeśli tak stanowi statut spółki).
28.06.2005
15:28:25
...
(28.06.2005 15:28:25)
do: do...: "I równie dobrze WM moglby lac z gory na to co sie dzieje w BCA, bo po to zatrudnil managera (czytaj BK), zakladam ze za niemale pieniadze, zeby generowala ona zyski i rozwijala firme a nie ja niszczyla tak jak zrobila to pani April..." I prawdopodobnie lał z góry (przepraszam za powtórzenie określenia, które raczej nie przystoi w PR chroniącemu pewnien poziom j.polskiego) do momentu dopóki miał zyski zdobywane obojetnie w jaki sposób. Czy sam jesteś właścicielem, który bez żenady traktuje ludzi jak krzesła, a potem mówi, że sobie sami na to zasłużyli? I nie jestem ani za BK, ani za WM. Raczej szukam powodów całego kryzysu trochę głębiej- w panujących wszechobecnie stosunkach społecznych i biznesowych. A jedne i drugie w Polsce wymagają oczyszczenia. Mam nadzieję, że znajdzie się kilku światłych ludzi, którzy to zrozumieją. Dzięki za pomoc prawną dla &.
28.06.2005
14:54:23
&
(28.06.2005 14:54:23)
Możliwosć wypłacania premii i warunki podwyżek w Spółkach Akcyjnych są regulowane uchwałami rady nadzorczej, a nie menadżerów.
28.06.2005
14:53:07
do Zażenowanego
(28.06.2005 14:53:07)
Oddzielenie aspektu biznesowego od prywatnych bluzgów nie jest na tym formu możliwe.niestety. tez już probowałem....
28.06.2005
13:31:08
do ...
(28.06.2005 13:31:08)
halo, ale ja tu chyba czegos nie rozumiem? przeciez WM nie byl szefem BCA tylko udzialowcem? a o podwyzkach w BCA decydowala tylko BK jako zarzad a nie Migut jako udzialowiec. Przeciez jak juz ktos kiedys wspomnial...czy majac akcje PEKAO masz wplyw na pensje pań z banku? chyba nie. I równie dobrze WM moglby lac z gory na to co sie dzieje w BCA, bo po to zatrudnil managera (czytaj BK), zakladam ze za niemale pieniadze, zeby generowala ona zyski i rozwijala firme a nie ja niszczyla tak jak zrobila to pani April. a Ty ... jesli jestes sfrustrowany traktowaniem cie gorzej od krzesla to zastanów sie chwile bo moze po prostu na takie traktowanie sobie zasluzyles? Nie wiem, nie oceniam ale mysle ze zbyt stronniczo i malo faktycznie oceniasz cala sytuacje. Pozdrawiam
28.06.2005
13:27:52
Zazenowany
(28.06.2005 13:27:52)
Czy mogliby Panstwo oddzielic w tej dyskusji aspekt biznesowy od prywatnych wynurzen (zarowno na temat BK jak WM)? Czemu sluzy taka wymiana bluzg pod ich adresem?
28.06.2005
13:05:58
...
(28.06.2005 13:05:58)
Do neutrino: Nie bronię ani BK ani WM. Tylko zastanów sie chwilę... Jesli WM przyjął BK, choć pewnie wiedział wcześniej jakie numery zrobiła Bochenkowi, to chyba musiał mieć jakieś powody. Miał nadzieję, że pod jego wpływem będzie uprawiała "czysty PR" i czysty biznes? Przeciez w środowisku, choć jeszcze wówczas wąskim była znana jako... Rzeczywiście dobrze by było, gdyby ludzi będących w spółce łączyły nie tylko przekręty, ale wystarczy rozejrzeć sie wokół... niestety... taką mamy Poskę. I właśnie PR-owcy powinni jako piersi dążyć do zmian! A o złe traktowanie ludzi w BCA... chyba wiesz, że ludzie w niektórych firmach i to nie tylko PR-owych pomimo wzniosłych haseł są czasami gorzej traktowani niz krzesła. Zawsze można ich wymienić tańszymi... Nie słyszałeś takich argumentów kiedy prosiłeś o podwyżkę wprost proporcjonalną do dochodów, które generujesz? I to co sie stało w BCA jest moim zdaniem przykładem, że jeśli szef nie interesuje się NAPRAWDĘ ludźmi, to potem ma takie kwiatki, bo nikt nie czuje z nim związku. Sorry, raczej kwiecieńki...
28.06.2005
11:55:00
wtrącenie
(28.06.2005 11:55:00)
nieczyste posuniecia ma tu chyba na sumieniu tylko kwietniowa, bo jakos dziwnie mamy do czynienia z brakiem argumentow z jej strony, a jedynie posluguje sie stwierdzeniami: to nie prawda i jaki ten migut niedobry. Dobry niedobry ale kwietniowej i calej reszty posuniec w swietle prawa, etyki i moralnosci chyba nic nie usprawiedliwia. Edelmanki - Mogliscie nie lubic miguta ale po co swoim zachowaniem zwaliliscie opinie calej branzy? teraz wszyscy piarowcy beda sie bac ze w firmie w ktorej pracuja moga sie trafic tacy sk...rwiele jak ci których wyhodowala sobie kwietniowa. Uwazajcie tylko zebyscie nazwzajem nie pozabijali sie tym swoim jadem.
27.06.2005
23:12:51
neutrino
(27.06.2005 23:12:51)
Zauważam tutaj stała od kilku dni tendencję w wypowiedziach. Jeśli ktoś broni Miguta to stara się używać merytorycznych argumentów, raz lepiej raz gorzej. A ci co atakują Miguta - zobaczcie NIKT NIE BRONI KWIETNIOWEJ ANI EDELMANA! - to rzucają jakimiś obelgami, błotem, a najdelikatniej pomówieniami i plotkami. Np. Czy ktoś z ex BCA może mi powiedzieć na czym polegało "ich złe traktowanie przez Miguta"? Z tego co wiem to oni go prawie nie znali i się z nim nie spotykali. Czy ktoś widział jakieś przekręty Miguta z Kwietniową i BCA? Czy jeśli ludzi łączą wspólne interesy - bo są wspólnikami w spółce - to od razu łącżą ich przekręty??? Ludzie opanujcie się!
27.06.2005
21:53:55
...
(27.06.2005 21:53:55)
A z BCA chciałbyś współpracować? Mam wrażenie, iż wszyscy aktorzy ten historii mają wiele niezbyt czystych posunięć na sumieniu. Jak juz wcześniej wspomniałam, gdyby Pan Migut traktował dobrze swoich pracowników, nigdy by nie doszło do takiego incydentu. Czyżby wcześniej nie wiedział kim jest i co soba reprezentuje Pani Kwiecień? Wówczas jednak łączyły ich współne ineresy, a więc i przekręty.
27.06.2005
16:39:04
NAT
(27.06.2005 16:39:04)
To wszystko przypomina jakas zenade. Ludzie, na codzien zajmujacy sie PROFESJONALNYM PR (jezeli w ogole w Polsce istnieje cos takiego) robia z tego calego zamieszania show na najniższycm poziomie. Nigdy nie chcialabym byc klientem p. Kwiecień.
27.06.2005
16:08:15
Do autora press...
(27.06.2005 16:08:15)
Jezyk informacji prasowej o "zagarnieciu mienia i ukryciu dowodow" zamieszczonej na migutmedia.pl bardzo mnie rozbawil. To polaczenie retoryki "Faktu" i "Super Expressu" ze szczypta tak wszystkich smieszacej mowy raportow policyjnych. Tak trzymac, Autorze/Autorko:)
25.06.2005
16:20:38
???
(25.06.2005 16:20:38)
Masz całkowitą rację- to co robi Kwietniowa to całkowita wieś! Natomiast zgadzam sie z głosami, które przeszytałem tutaj wcześniej, że Migut jednym press release'm zmiótł Kwietniową i całego Edelmana i do dzisiaj nie mogą sie po tym pozbierać. Mistrzostwo świata. A ujawnienie publiczne dokumentacji całej afery pokazuje, że gra czysto choć został brutalnie oszukany. Nawet Edelman przyznal sie, że zauważył Migutowe "global activities".Jak będą szukali nastepcę za Kwietniową to najlepszy dla nich byłby Migut, bo teraz to tylko on moze ich z tego wyciągnąć.
25.06.2005
14:10:54
...
(25.06.2005 14:10:54)
Na moją uwagę: "Czy ta Pr-owa wieś w końcu się skończy?ŻENADA!" ktos odpowiedział: "skoro to wies to po co w niej uczesniczysz wiesniaku?" Precyzuję- chodzi mi o tryb postepowanie pomiędzy BK i WM. Poziom jest, jak już pewnie Państwo zauważyli, na wysokim profesjonalnie poziomie polskiego biznesu... A osoba, która odpowiedziała w ten kulturalny PR-owy sposób, pewnie jest bezpośrednio zaangażowana w konflikt i musi w jakiś sposób wyładować swoją agresję. Radzę jak najszybciej rozpocząć cykl wizyt u psychoterapeuty.
25.06.2005
10:10:11
student prawa
(25.06.2005 10:10:11)
przeczytałem antyedelmana pod info o Olbrychcie. Wypunktował was edelmanki tak, ze ja lepiej nie potrafię! Polecam lekturę
25.06.2005
6:15:55
..
(25.06.2005 6:15:55)
Retoryka ubeckiego donosu z lat 50.
24.06.2005
20:31:47
student prawa
(24.06.2005 20:31:47)
do dwukropka leżącego : skoro tak mówisz to widocznie wiesz co mówisz jak się takie donosy pisało., Zabrakło argumentów rzeczowych i faktów to rzucasz obelgami? Edelmanki - ośmieszacie sie tutaj zawodowo - kto wynajmie takich nieudaczników jak wy do pisania pressreleasów, brak logiki, brak argumentów merytorycznych, brak umiejetności przekonywania czytelnika do swoich racji, tania demagogia albo oszczerstwa. Z tym zawsze będzie wszystkim kojarzył się EDELMAN.
24.06.2005
20:23:08
..
(24.06.2005 20:23:08)
Retoryka ubeckiego donosu z lat 50.
24.06.2005
19:16:01
student prawa
(24.06.2005 19:16:01)
Kwietniowa może sobie nadal zaprzeczać, że nie popełniła żadnego przestepstwa bo nie zabrała ani jednego klienta do Edelmana, nie namówiła ani jednegi pracownika z BCA do zerwania umowy z BCA i przejściu do Edelmana, postępowała zgodnie z kodeksem etyki PR, który sama podpisywała, pracując w BCA nie zarejestrowała domen BCA, wynajeła nowy lokal dla BCA na Hankiewicz, zeby nowy prezes miał biuro, zrobiła przeprowadzkę BCA na Hankiewicz, żeby zabezpieczyć cały dobytek firmy, komputery i dokumentację. Zadbała o dokumentację klientów, żeby nie wpadła w niepowołane ręce i jak wstrętny własciciel biura na Smoczej wypowiedział umowę to natychmiast zadbała o znalezienie nowego biura. Żeby oszczędzić na kosztach przeprowadzki, najnowsze meble, rzutniki, telewizory, komputery sprzedała szybko jeszcze pod kniec kwietnia. Musiała się załamac jak Edelman wypowiedział BCA umowę, bo mimo, że współpracował z BCA 6 lat to ostatnio nie był z tej współpracy zadowolony. Załamala się tak bardzo, że zapomniała o tym powiedzieć swojemu wspólnikowi, żeby sie nie denerwował. Nie wiem tylko po co Edelman składał Migutowi oferty kupna BCA i to podobno dwa razy, skoro wypowiedział umowę BCA, bo mu sie źle z nimi współpracowało??? Chyba, że Pani Prezes obrażona na Edelmana, że zerwał z nia umowę postanowiła się na nim zemścić i znowu z"apomniała" przekazać Migutowi informację, że Edelman chce kupić BCA? Jednym słowem zawsze działała na dobro spółki! (inteligentni niech tutaj wpisza sami nazwę ....... )Za chwilę wyda kolejne Oświadczenie, że chciała dobrze. Ale po co wpakowała się w ten pasztet z wywózką mebli? Przecież miąła tyle czasu, żeby ukraść wszystko wcześniej, nawet w białych rękawiczkach, bo mogła na znajomych wystawić faktury na resztki, które zostały???
24.06.2005
17:40:31
x
(24.06.2005 17:40:31)
Gdzie zaprzeczam? Opisane przez ciebie dzialania sa bezprawne - tyle tylko ze nie zostaly popelnione. Bardzo latwo ochlapac ludzi blotem na podstawie paru pomowien puszczonych przez media...
24.06.2005
16:59:25
do rzeczywistosci
(24.06.2005 16:59:25)
twoja RZECZYWISTOSC jest lepka i brudna od manipulacji
24.06.2005
16:06:31
rzeczywistosc
(24.06.2005 16:06:31)
to niech pokaze ze go poinformowala!! bo jesli to tylko jej slowo przeciwko jego slowu (a poki co migut ma na pismie proby wyjasnienia sprawy), to w obliczu udostepnionych informacji i zgarnieciu Barbary Kwiecień przez policje w nocy podczas okradania BCA to raczej sklanialbym sie zeby wierzyc jednak Migutowi. POZA TYM X ZAPRZECZASZ SAM SOBIE. JAK SIE NIE MA PRAWA TO NIE MA PRAWA BEZ WZGLEDU NA DOMNIEMANE INFORMACJE. SKORO NIKT NIE MA PRAWA TO ONA TEZ NIE MIALA PRAWA TAK POSTAPIC BEZ WZGLEDU NA OKOLICZNOSCI. PRZESTEPSTWO JEST PRZESTEPSTWEM A FAKT FAKTEM. ZGADZASZ SIE X?
24.06.2005
15:58:46
x
(24.06.2005 15:58:46)
A skad wiesz ze to zrobila? Pewnie ze nie miala prawa, bo nikt nie ma prawa -= to oczywscte i tego nie neguje zadna ze stron. tyle tylko ze go poinformowala, ze Ed. zlozyl oferte kupmna etc etc. - a wiesla klamie bo chce wyciagac kase jak zwykle on.
24.06.2005
15:50:37
rzeczywistość
(24.06.2005 15:50:37)
ludzie przeczytajcie sobie kodeksy i zobaczycie...moze wowczas skoncza sie te przepychanki. Co by nie bylo, czy BK lubi WM czy nie, czy jej podpadl, czy nie...ZLAMALA PRAWO. Odeszla, jej wybor ale NIE MIAŁA PRAWA nie informowac WM o zerwaniu umowy z Edelmanem (czyli miała obowiazek poinformowac) NIE MIAŁA PRAWA namawiac klientow do przejscia z BCA do Edelmana bez organizacji przetargow, NIE MIAŁA PRAWA szukac lokalu dla EDELMANA na koszt BCA i pozniej zostawic spolke w takim pasztetem, NIE MIAŁA PRAWA nie badac pracowniekiem a tym bardziej czlonkiem zarzadu BCA dotykac sie do majatku spolki po 31 maja. Wiadomo, ze działania BK i jej pomocnikow byly planowane od miesiecy wiec tez spokojnie mogla zabezpieczyc majatek BCA jeszcze za swojej kadencji...zostawila go wiec w mysl prawa swoim nocnym wywozem popelnila przestepstwo zagarniecia mienia, zostala zlapana ze spuszczonymi spodniami i w mysl prawa moze odpowiadac przed sadem za zabor mienia, czyli odpowiedzialnosc do 8 lat pozbawienia wolnosci. Dzialanie na szkode spolki to do 5 lat, zakaz nieuczciwej konkurencji do 2 lat...i gdyby wyroki w polsce sie sumowaly to byloby juz 15 jak nic. Wiec moze lepiej Basiuniu siedz w domu, nie odzywaj sie i moze nawet nie mysl bo jak na razie widac ze dobrze ci to nie wychodzi.
24.06.2005
15:33:02
ha
(24.06.2005 15:33:02)
w BCA juz chyba nie ma co szargac bo Ci zlodzieje wszystko ukradli!!! a teraz widac EP nie ma co robic skoro calymi dniami siedzi na forum proto :]
24.06.2005
14:54:36
q
(24.06.2005 14:54:36)
Znawcy procedur usiłuja po prostu nie dopuszcac do szargania dokumentacji klienckiej przez jakiegos chama, ktory chyba kompletnie juz oszalal
24.06.2005
14:06:21
recepcjaSB
(24.06.2005 14:06:21)
eSBekom, uSBekom i innym współpracownikom mówimy stanowcze NIE...
24.06.2005
13:53:10
ESB
(24.06.2005 13:53:10)
... nie no to już jakaś komedia... i jak się czujecie ważni chwalcy swiatowych procedur, knowhow i w ogóle... super co za klasa, bójki na ulicach, wywózki, policja... tego poziomu nie osiągają nawet chłopaki u mnie na osiedlu... ale w końcu nie sa światowej klasy pr'owcami...strasznie to wszytko śmieszne...
24.06.2005
13:47:13
X
(24.06.2005 13:47:13)
Kwietniowa boi się nowego zarządu, bo mógłby coś jeszcze na nią znaleźć w firmie. Chciała więc zamknąć dowody u siebie. MIgut - jako była rada nadzorcza ma papiery księgowe, a policja komputery. Baśka może sobie trzymać stare meble. Do tego chyba się nadaje.
24.06.2005
13:45:57
..
(24.06.2005 13:45:57)
Co nie znaczy ze mozna wyrzucac dokumenty klientow na smietnik, Wiesławie. To swiete prawo tej brazny, mozna sie walic po pyskach nawzjem, ale klienci sa swieci - BK to rozumie, a ty Wieslawie nie.
24.06.2005
13:33:35
do BK i reszty
(24.06.2005 13:33:35)
Barbara Ka... odchodzac 31 maja z bca po tym jak rozwalila rade nadzorcza powinna wczesniej zabezpieczyc majatek bo przeciez sama wypowiedziala umowe najmu, znala sytuacje w firmie i wiedziala ze nikt nie bedzie mial prawa (a juz na pewno akcjonariusz) do rzadzenia sie firmowymi rzeczami gdy nie bedzie zarzadu. Zawalila sprawe i teraz robi w majtki i nie chce pozwolic na powolanie zarzadu bo spolka bedzie mogla ja skarzyc. Najpierw chce sprzedac akcje, pozniej nie, no chyba ze obiecaja jej brak roszczen. KOBIETO! SKORO NAKRADLAS, ROZWALILAS SPOLKE I POZOSTAWILA PO SOBIE JEDNO WIELKIE G...TO NIE MYSL, ZE KTOS PRZYSTANIE NA TWOJE SZANTAZE. Pytanie kto nastepny zostanie przez ciebie wyrolowany...pracownicy? klienci? kolejny maz? a moze Edelmanowi wykrecisz podobny numer co WM?
24.06.2005
13:30:52
Olo
(24.06.2005 13:30:52)
Bo Migut zidiocial do reszty i chcial wywalic na smietnik wszystkie rzeczy, w tym ksiegowosc ( to nielegalne) i dokumenty dotyczace klientów (to czystej wody chamstwo wiele mowiace o stylu pracy Wieslawa)
24.06.2005
13:20:09
dasd
(24.06.2005 13:20:09)
jesli PEKAO bedzie chciało wywalić na smietnik swoje dokumenty ksiegowe, tylko po to aby dogryźć innemu bankowi, to TAK - powienieneś stanac po siedziba i zbierać.
24.06.2005
13:00:29
akcjonariusz
(24.06.2005 13:00:29)
Mam akcje PEKAO SA kupione na giełdzie. Czy mogę podstawić ciężarówkę pod ich biuro i wywieźć parę rzeczy, wzorem Barbary K. ? Przecież BK skończyła pracę w BCA w maju. Po co więc zajmuje się wożeniem mebli ?
24.06.2005
12:53:59
sb
(24.06.2005 12:53:59)
Zibi, nie - stara po prostu umie wkliec sobie link w IE i przeczytac maila.
24.06.2005
12:53:02
Gad
(24.06.2005 12:53:02)
To co robicie na Tytoniowej to już nawet nie jest czarny PR, to już są .... ubeckie fałszywki.
24.06.2005
12:35:27
zibi
(24.06.2005 12:35:27)
Stara, a co na czatach Cię nowy szef postawił, że jesteś tak świetnie poinformowana?Buehehehehe;-)))))))))))))))))))))))))))))))
24.06.2005
12:35:17
x
(24.06.2005 12:35:17)
Agentko SB, dajcie juz spokoj - towarzysz Wiesław nagrodzi. już zejdźcie z barykady, bo to się robi ciut nieamaczne.
24.06.2005
12:29:00
stara
(24.06.2005 12:29:00)
tak rzeczywiscie... lepiej bylo pozwolic na wyrzucenie mebli i komputerow na ulice jak zagrozil wlasciciel lokalu, a na dodatek patrzec jak walaja sie na ulicy dokumenty klienckie zgromadzone przez lata, umowy i inne materialy...
24.06.2005
12:26:59
... ...
(24.06.2005 12:26:59)
tak droga lub drogi ... spadamy stąd, bo korespondencvja z 20-letnią dziewczynką piszącą 50% komentarzy na proto po prostu nie ma sensu.
24.06.2005
12:18:13
do ...
(24.06.2005 12:18:13)
skoro to wies to po co w niej uczesniczysz wiesniaku?
24.06.2005
12:11:48
...
(24.06.2005 12:11:48)
Czy ta Pr-owa wieś w końcu się skończy?ŻENADA!

Strony

Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin