.

 

Migut czeka 7 dni

dodano: 
22.06.2005
komentarzy: 
29

W środę 22 czerwca br. Wiesław Migut poinformował na zwołanej przez siebie konferencji prasowej o najnowszych decyzjach w sprawie konfliktu z Barbarą Kwiecień i pozostałymi, byłymi pracownikami BCA. W konferencji obok Wiesława Miguta uczestniczyli Maciej Ślusarek z kancelarii Leśnodorski Ślusarek, Krzysztof Olbrycht, doradca i pełnomocnik Migut Media oraz mecenas Bogusław Okapiec. Migut poinformował o złożonym 21 czerwca br. do prokuratury „zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa” oraz o piśmie wysłanym w tej sprawie do Richarda Edelmana. Kolejnym poruszonym problemem były rozmowy z Barbarą Kwiecień w sprawie uregulowania statusu firmy BCA, które prowadzi Krzysztof Olbrycht.

Mecenas Ślusarek wyjaśnił prawne podstawy zawiadomienia prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Jego zdaniem, postępowanie Barbary Kwiecień było naruszeniem przepisów Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (3 § 1, art.11 i art. 12 § 1 i 12 § 2). „W przypadku byłej prezes zarządu Barbary Kwiecień mamy do czynienia z naruszeniem art. 585 § 1 kodeksu spółek handlowych, polegającego na działaniu na szkodę spółki BCA S.A. oraz ze sporządzeniem sprawozdania finansowego niezgodnie z art. 77 § 2 Ustawy o rachunkowości” – czytamy w informacji prasowej. We wtorek 21 czerwca br. w imieniu Wiesława Miguta, mecenas wysłał pismo przedprocesowe do Richarda Edelmana, prezesa Edelman, Inc., informujące go o zawiadomieniu prokuratury. W liście czytamy, że jeżeli w ciągu 7 dni od otrzymania tej korespondencji nie podjęte zostaną kroki w celu wyjaśnienia sprawy w drodze porozumienia stron, złożony zostanie pozew cywilny. Pozew cywilny nie może być złożony bez próby wyjaśnienia sprawy polubownie.

Krzysztof Olbrycht poinformował ponadto, że, „mimo usilnych prób”, nie udało się zwołać walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Na zapowiedziane na dzisiaj spotkanie akcjonariuszy, na którym miały zostać podjęte kluczowe decyzje w sprawie uregulowania spraw statusowych firmy BCA, „Barbara Kwiecień nie przyszła. Nie było również jej pełnomocnika, który, jak poinformowała Kwiecień, jest obecnie na urlopie” – mówił Olbrycht. Mecenas przypuszcza, że „Barbara Kwiecień celowo utrudnia powołanie nowego członka zarządu spółki BCA”. Wiesław Migut stwierdził, że utrzymywanie zarządu i rady nadzorczej spółki BCA w stanie rozpadu spowodowane jest ultimatum, jakie postawiła mu Barbara Kwiecień. Według doniesień Miguta, Kwiecień poinformowała go, że odsprzeda swoje udziały w BCA tylko wtedy, kiedy wszystkie roszczenia prawne wobec niej zostaną wycofane.

komentarzy:
29

Komentarze

(29)
Dodaj komentarz
23.06.2005
23:38:59
..
(23.06.2005 23:38:59)
Proton, akurat znam tego samego, ktorego wymieniles - zdania moze nie mam najgorzeszego, ale akurat ZAUFANIE to nie jest cos co mi sie z NO kojarzy. Czasem fakt, ze czlowiek jest starszy oznacza, ze nie moze juz zobaczyc rzeczy ktore widza mlodsi. ja wierze w scenariusz pozytywny, bo wierze w ludzi.
23.06.2005
23:32:21
Super news
(23.06.2005 23:32:21)
CZY SŁYSZELIŚCIE, ŻE B.KWIECIEŃ ZOSTAŁA WCZORAJ W NOCY ZATRZYMANA PRZEZ POLICJĘ W TRAKCIE WYNOSZENIA KOMPUTERÓW Z BIURA BCA NA SMOCZEJ? PODOBNO BYŁA PRZESŁUCHIWANA DO DRUGIEJ W NOCY, A JEJ SAMOCHÓD ZAŁADOWANY KOMPUTERAMI I DOKUMENTAMI BCA ZOSTAŁ ZAREKWIROWANY PRZEZ POLICJĘ.
23.06.2005
23:20:07
neutrino
(23.06.2005 23:20:07)
nie wiem jak to zrobić ale chciałbym poznać takich ludzi jak proton, elektron, obserwator, do. Myślę, że jesteśmy ostatnimi normalnymi, którym chce się tutaj jeszcze pisać. Byłem na bankiecie PSPR i WSZYSCY, z którymi rozmawiałem mają jednoznacznie negatywny stosunek do Kwietniowej. Połaowa z nich robi zastrzeżenia, że nie wie jak oceniać prawną stronę tej afery. Zdziwiło mnie, że wiele osób mówi o niezawisłości sądów i sądowi zostawia ocenę. Z jednej strony mówią, że zostały złamane wszelkie zasady etyczne, a z drugiej strony uważa, że prawo niekoniecznie wynika z etyki. Na szczęście jest to mniejszość. Największym moim zaskoczeniem jest różnica światów pomiędzy dyskusjami w realu jak na PSPR a anonimowymi postami tutaj. To zupełnie dwa różne światy. Według mnie anonimowa dyskusja nie pokazuje niczego, wystarczy zatrudnić dwóch ghost writerów i osiągnąć pozorny efekt. Nadszedł czas, żeby redakcja PROTO przemyślała sens dalszego istnienia anonimowych postów. W przypadku afery Edelmana głosy, które tutaj się pokazują są w dużym stopniu rozbieżne z odczuciami i prawdziwym mysleniem branży PR.
23.06.2005
22:01:56
proton
(23.06.2005 22:01:56)
nie, nie mogę, bo jestem po prostu dużo starszy od nich, a pewnie i od Ciebie i dużo więcej po prostu widzę i rozumiem i mam zaufanie do fachowców i profesjonalistów, których znam (jednego nawet wymieniłeś - Norbert) i nie wierzę tym, których też znam, niestety wystarczająco dobrze. Z mojej strony EOS.
23.06.2005
21:42:42
sikh
(23.06.2005 21:42:42)
Bo wszystkim przez mysl nie przjedzie, ze rzecz moglby byc zrobiona etycznie - ludzie ida za prezesem bo ten jest po prostu dobry. ze klienci zadowoleni z oblsugi przez ludzi nie musza byc namawiani, aby zapytac w jakiej firmie ci beda teraz pracowac? ze moglo byc bez walkow, bez lewej kasy, bez tego co dla polski typowe ? ze moglo zadecydowac przywiazanie do czlowiek, do profesjonalizmu ?? Naprawde nie mozesz uwierzyc w taki scenariusz? Bo jesli nie mozesz, jesli Wy wszysc nie mozecie to dla mnie to jest duzo smutniejsze, bo wiele mowi o tym kraju....
23.06.2005
21:34:27
proton
(23.06.2005 21:34:27)
wierz lub nie, ale jak przegram ten jednostronny zakład, to chętnie wspomogę najbardziej etyczną inicjatywę tego narodu, na jaką do tej pory natrafiłem. Taki gest wspierania dobrego, jeżeli w tej rozgrywce wygra złe. Jeśli natomiast chodzi o ZFPR, to się z Tobą jednak chyba nigdy już nie zgodzę. Odsuńmy na bok zagadnienia prawne i powiedz czy rzeczywiście masz wątpliwości co do oceny etycznej tego numeru? Ja popieram decyzję ZFPR, bo chcę, żeby moi pracownicy widzieli, że jak będą mi chcieli uszykować podobny numer, to będą przez branżę poddani ocenie i poniosą po prostu konsekwencje. A tak miałbyś postępującą demoralizację wśród co ambitniejszych praktyków naszego zawodu, ze szkodą dla wszystkich wydaje mi się.
23.06.2005
19:32:40
sikh
(23.06.2005 19:32:40)
I uwazalbym z tymi deklaracjami o 10.000 na WOSP. Bo jeszcze nie daj boze masz honor i bedziesz musial faktycznie placic...;)
23.06.2005
19:22:58
sikh
(23.06.2005 19:22:58)
Proton, dobra, zgadzam sie - przesadzilem. TYym jednak smutniej, ze organizacja branzowa, majac byc - wg Ciebie - waznym skladnikiem branzowej spolecznosci, wydaje lekkomyslnie oswiadczenie przeciwko EP. NIezaleznie od tego, jak bardzo przykro jest WM i jak to wyglada, jesli maja byc powazna organizacja (ZFPR) - to zaada jest prosta. Wydaje sie orzeczenia, jesli ma sie papiery. A ZFPR ma dkladnie to co Ty, bo maja tylko to, co WM puscil na proto jako zalaczniki ( to akurat wiem na pewno). A to jest taie nic, ze powinni wypuscic 3linijkowy komentarz o niezajmowaniu stanowiska, a nie dwa oswiadczenia. Niezaleznie od oceny etycznej ta sprawa - w pewrspktywie 2-3 lat - pociganie Miguta na dno. Dostanie takie sprawy o odszkodowanie, takie o działanie na szkodę spółki że nie starczy całego Migutowa żeby do spłacić. Zdajesz sobie sprawe z tego, jakiego odszkodowania może zażadać Edelman INc. za to "Edelmangate" na stronie migutmedia? A to w tym momencie pociagnie na dno - chociaz wizerunkowo - tez ZFPR. Ja czy Ty mozemy sobie nawet przy piwie powiedziec co myslimy o EP, ale branzowy zwiazek z pretensjami powinien sie zamknac i czekac na papiery. A prawda jest taka, ze paczka Trochimiuk, Offmański i cała reszta spanikowała po prostu. ZFPR powinien byc taki jak piszesz - niestety jeszcze daleko. Jest juz Fleishmann, Edelman, W/S zaraz kupi Sigme, wroci Burson - i paru duzych graczy zrobi porzadek.
23.06.2005
18:10:52
proton
(23.06.2005 18:10:52)
Sikh, nie przesadzaj, to stowarzyszenia branżowe o charakterze izb gospodarczych (tak jak ZFPR) mają właśnie największe znaczenie. Związek jest z mocy ustawy o stowarzyszeniach pracodawców wyposażony w istotne instrumenty (opiniowanie aktów prawnych dotyczących branży, etc.). Nie zapominaj też, że ZFPR jest częścią PKPP. Konfederacja z kolei zrzesza najwięcej działających w Polsce większych podmiotów gospodarczych (czyt. zleceniodawców). Ja sam spotkałem się już kilkakrotnie z tym, że członkowie PKPP zapraszają do przetargów wyłącznie firmy z listy ZFPR. Nie deprecjonowałbym również roli PSPR. Stowarzyszenie zrzesza niemal wszystkich wziętych wykładowców PR z całej Polski. To są osoby, które na rozmaitych kursach podyplomowych stykają się z setkami naszych klientów. Sam wykładam i wiem kogo mam w grupach studenckich. Zatem ignorowanie stanowiska jedynych dwóch działających w Polsce stowarzyszeń branżowych uznaję za co najmniej lekkomyślne. A z tym ćwierć miliardem, to ja przynajmniej nie mam żadnych kompleksów. Artur Andersen trzepał rocznie miliardy, potem Enron i co zostało. Reputacja to potężny kapitał i z tym problemem panowie z Edelmana tak prędko sobie w Polsce nie poradzą, co do tego mam pewność.
23.06.2005
17:45:57
sikh
(23.06.2005 17:45:57)
Twierdze tylko, ze stowarzyszenia branzowe maja charakter klubow wzajemnej adoracji i nikogo nie obchodza, a ich czlonkowie glaszcza sie nawzajem po glowkach. Nie ma pojecia co to biala wrona, ale nie sadze zeby biala wrona kasowala rocznie cwierc miliarda dolarow z fee,a E. tak,. wiec nie porownuj raczej.
23.06.2005
17:38:18
proton
(23.06.2005 17:38:18)
no nie chcę się licytować z kolegą Elektronem, ale mam wrażenie, że znam więcej osób zajmujących się komunikacją korporacyjną w polskiej gospodarce i jak słyszę, że "EP podobno dostaje dużo więcej zapytań", to nie mam juz wątpliwości kto wypisuje tu takie brednie. Drogim kolegom amatorom z EP zazdroszczę wiary we własną kompetencję. Z niecierpliwością czekam na pierwszą informację o wygranym przetargu (a nie zleceniu z centrali E). Deklaruję, że dobrowolnie wpłacę wówczas 10.000 PLN na WOŚP. Sikh - przy takiej ignorancji nawet się nie obejrzysz kiedy wypadniesz z tego biznesu. Najwyraźniej masz mierne pojęcie o tym co się dzieje na polskim rynku. Przypomnij sobie inne firmy, które powstawały w ten sposób. Czy ktoś jeszcze słyszy o Białej Wronie? A co się dzieje z wielką Małgorzatą Wejtko i jej projektem Newsline Communications? W pierwszym przypadku firma wypadła z rynku bo jej twórcy uwierzyli, że można bezkarnie łamać normy etyczne, w drugim autor projektu zapomniał, że nazwisko bez kompetencji nic już dziś nie znaczy.
23.06.2005
17:25:09
yuppi
(23.06.2005 17:25:09)
Jakoś sie zamkneli koledzy z Migutowa. Wszyscy juz wiedza, ze Wieslaw przegial i zaplaci takie odszkodowania, ze juz mozecie szykowac wience na grob migutmedia bo firma w praktyce nie istnieje.
23.06.2005
16:59:13
canalia
(23.06.2005 16:59:13)
Az 6 godzin myslales nad ta celna riposta...? Tempo godne Wieska....
23.06.2005
16:53:37
do zibiego
(23.06.2005 16:53:37)
rozżalony pisze się jak widzisz przez Ż a nie RZ. Słownik ortograficzny polecam - dostępny w praktycznie w każdej księgarni...
23.06.2005
15:32:21
kl
(23.06.2005 15:32:21)
Juz powoli wiadomo do kogo trafia budzety i jakie. Garazowe agencyjki moga sobie pomarzyc....
23.06.2005
15:15:33
do protonow, ne...
(23.06.2005 15:15:33)
Jestescie maluczkimi pseudoznawcami branzy, skrywajacymi sie za parawanami zwiazkow branzowych, ktore na miedzynarodowej arenie PR znacza mniej wiecej tyle, co zeszloroczny snieg. Zdajecie sobie z tego sprawe, dlatego stosujecie jedyna mozliwa obrone - atak na dzialania E-Inc. i EP. Czas pokaze, komu juz za niedlugo przypadna w udziale budzety PR duzych, miedzynarodowych korporacji, ktore przekraczaja kilka razy roczne obroty Waszych mniej lub bardziej garazowych agencyjek.
23.06.2005
14:51:58
Sikh
(23.06.2005 14:51:58)
A kogo obchodzi ZPFR albo PSPR - to oni płacą czy klienci płacą ?
23.06.2005
14:38:03
do protona
(23.06.2005 14:38:03)
W jaki sposob zdanie Twoje i czlonkow PSPR ma przekladac sie na szanse EP w przetargach organizowanych przez korporacje (polskie, zagraniczne, whatever)?
23.06.2005
14:16:55
Elektron
(23.06.2005 14:16:55)
Z tym brakiem szans w przetrgach to bym uwazal - bo wsrod moich znajomych pracujacy w dzialach korporacji opinia jest raczej odwrotna. A EP podobno dostaje nader duzo zapytan - tym wiecej im wiekszy szum wokoło nich.
23.06.2005
14:03:20
proton
(23.06.2005 14:03:20)
A ja byłem wczoraj na 10-cioleciu PSPR i nie było tam jednej osoby, która nie miałaby wyrobionego, negatywnego zdania nt. pani Kwiecień i jej zespołu. Możecie sobie pisać co chcecie(..., Zibi, etc.) ale bez względu na obrót spraw w sądzie, prokuraturze, Trybunale Stanu i Bóg wie gdzie jeszcze. pani Kwiecień i jej czworo dyrektorów nie ma już w polskiej branży PR. Koniec. Może się tym nie przejmą bo jak widać z treści jej oświadczeń mają nas za debili, ale ja się założę, że od tej pory nie mają szans w żadnym polskim przetargu. Tak więc jak mamusia Edelman nie sprowadzi im swoich klientów, to taka chciwość pewnie wkrótce się skończy ujemnym saldem na rachunku EP i moim zdaniem będzie to sprawiedliwe zakończenie tej bulwersującej historii.
23.06.2005
13:21:56
...
(23.06.2005 13:21:56)
A gdzie tu glupoty jak sam sie zgadzasz ? Migut moze sobie skladac doniesienia do prkuratury, tak jak i moze to zrobic kazdy - tylko ze to nie obliguje prokuratury do niczego. Ale MIgut nie mozen zlozyc pozwu przeciw BK, tak samo jak nie moze zlozyc Migutmedia - to moze zrobic tylko spolka BCA. dokumenty do wgladu na www.sejm.gov.pl :))
23.06.2005
13:11:28
do ..
(23.06.2005 13:11:28)
a jak sie okazuje migut probowal powolac organy bca. tak przynajmniej wynika z materialow przekazanych na wczorajszej konferencji tyle tylko ze pani K nie stawia sie na walne zgromadzenia, wiec jak niby migut ma ratowac spolke skoro nie ma zadnego ruchu? aprilowa nie chce sprzedac akcji (no chyba ze ktos jej podpisze ze odstapi od roszczen) wiec tym samym przyznaje sie do winy, bo gdyby byla czysta wiedzialaby ze zadne roszczenia jej nie groza. zatem nie chce sprzedac akcji, nie umozliwia powolania zarzadu wiec zawiesila spolke w prozni, nie ma zadnych argumentow i brnie w bloto dalej. Pytanie wiec czy jej rozum, o ile taki wogole jest/byl, poszedl spac czy moze ma urlop?
23.06.2005
13:04:25
do ..
(23.06.2005 13:04:25)
co tu za glupoty wypisujesz czlowieku? migut zlozyl doniesienie o popelnieniu przestepstwa (mozna je nawet zobaczyc wraz z pieczatka prokuratury na stronie www.migutmedia.pl). Kazdy moze zlozyc doniesienie do prokuratury...natomiast społka jako spolka moze wystepowac o roszczenia odszkodowawcze (akcjonariusz dopiero po roku jesli spolka nie wysapi). Poki co popelniono przestepsto i wyglada na to ze lada dzien organy scigania zajma sie lady April i jej czterema podnóżkami :)
23.06.2005
11:53:46
Zibi
(23.06.2005 11:53:46)
Neutrino to chyba na kurs podstaw prawa powinien się zapisać - bardzo mnie bawi jak ktoś sili się na "merytorykę" całej tej dyskusji. Jekieś Migut Media - firma typu krzak mało znana i rozrzalona nie zyska nic poza chwilowym jak się im wydaje rozgłosem...I to jest najbardziej żałosne i nikt by chyba nie chciał być na ich miejscu.Toniący brzytwy się chwyta, czekam na kontratak poniżej pasa bo za chwilę i tej merytoryki braknie, he he.
23.06.2005
11:26:29
..
(23.06.2005 11:26:29)
Pozew moze zlozyc tylko spolka przeciwko pracownikowi a wiec BCA przeciwko BK. Migut od 7 tygodni nie uczynil zadnego kroku w celu powolania zarzadu, zatrudnienia ludzi, prezesa. spalil BCA do konca, wykorzystujac je jedynie jako narzedzie w walce i nie zrobil nic aby ratowac agencje. moze stracila pracownikow, ale miala portfolio najbardziej nagrodzeonej polskiej agencji - bylo co ratowac.
23.06.2005
1:59:53
neutrino
(23.06.2005 1:59:53)
ja czegoś nie rozumiem: jak Migut nie może złożyć pozwu z przyczyn formalnych to jak mu można zarzucać, że nie złożył pozwu?
22.06.2005
20:43:27
..
(22.06.2005 20:43:27)
Pozwu NADAL nie ma. JUz 5 tygodni go robi Zreszta, jak pisalem w innym watku, Migut NIE MOZE zlozyc pozwu przeciwko kwietniowej, bo nie jest strona w sporze.
22.06.2005
19:38:07
neutrino
(22.06.2005 19:38:07)
niektórzy zarzucaja mi tutaj, że popieram Miguta i pewnie jest taki wydźwięk moich opinii. Nie mogę jednak znieść takich bzdur jak ta od zibi i czasem sie odzywam, a osobiście bierze mnie wstręt do takich ludzi jak Kwietniowa i ciesze się, że opublikowała swoje zdjęcie bo jak ją zobaczę i poznam to przejdę na drugą strone ulicy. Merytorycznie: jak Migut nie składał doniesienia do prokuratura ani pozwu do sądu to zarzucano mu, że nic nie ma, a tylko prowadzi kampanię PR (za skuteczność go chwalono). Jak złożył to się go krytykuje, że wspiera sie prawnikami. Jeśli Zibi chce pomagać Edelmankom to niech pomyśli co pisze, albo zatrudnijcie bardziej inteligentnych ghost writerów.
22.06.2005
17:10:41
Zibi
(22.06.2005 17:10:41)
Biedny Pan Migucik obstawił się prawnikami i mysli że coś zdziała.Moim zdaniem, mimo iz nie jestem z branży, całą sytuacją media są już zmęczone, a Migut spór przegrał - za silnym brandem jest sam Edelman...no i charyzma pracowników!Czy headhunterzy już dzwonią??
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin