Moderatorka pozywa TikToka

Była moderatorka TikToka złożyła pozew przeciwko serwisowi do kalifornijskiego Sądu Okręgowego – informuje theverge.com. Oskarża ona właściciela platformy ByteDance o niezapewnienie właściwych rozwiązań w zakresie troski o zdrowie psychiczne osób filtrujących treści, które są narażone na oglądanie traumatycznych nagrań – czytamy.

Candie Frazier, zatrudniona w zewnętrznej firmie o Telus International, przekazała, że spędzała 12 godzin dziennie na selekcjonowaniu filmów przesłanych do serwisu – dowiadujemy się. Frazier oglądała „tysiące filmów, które zawierały ekstremalną i prawdziwą przemoc”, w tym m.in. strzelanin, gwałtów na dzieciach, okaleczania zwierząt, kanibalizmu czy morderstw. Kobieta uważa, że doznała „poważnego urazu psychicznego, w tym depresji i objawów związanych z lękiem i zespołem stresu pourazowego” – przekazuje źródło.

Była moderatorka dodała, że ze względu na ogromną liczbę napływających filmów pracownicy musieli oglądać jednocześnie od trzech do dziesięciu wideo jednocześnie, które były ładowane co 25 sekund. W trakcie zmiany przysługiwały im trzy piętnastominutowe przerwy. W pozwie wskazano, że ByteDance uważnie monitoruje wydajność pracowników – pisze theverge.com.

Źródło tłumaczy, że serwis jest oskarżony o niespełnianie standardów wyznaczonych przez inne media społecznościowe, które mają złagodzić szkody psychiczne, jakie może wyrządzić moderowanie treści. Należą do nich częstsze przerwy, wsparcie psychologiczne oraz rozwiązania technologiczne, polegające na zamazywaniu lub zmniejszaniu rozdzielczości wyświetlanych obrazów.

Jak czytamy, zeznania moderatorki są podobne do innych relacji osób, które pracują pośrednio dla dużych firm technologicznych i uskarżają się na złe warunki pracy. Źródło wskazuje, że ich warunki zatrudnienia są niezwykle trudne, ale niezbędne do funkcjonowania tych serwisów. Pozew złożyła ta sama kancelaria, która reprezentowała moderatorów Facebooka w 2018 roku – Saveri Law Firm. Sprawa zakończyła się ugodą w wysokości 52 mln dol. wypłaconą na rzecz pracowników.

Źródło umieściło również odpowiedź rzeczniczki TikToka Hilary McQuaide, która przekazała, że serwis „zazwyczaj nie komentuje trwających sporów, natomiast chce podkreślić, że stara się promować dobre środowisko pracy zarówno dla pracowników, jak i wykonawców zewnętrznych”. „Nasz zespół ds. bezpieczeństwa współpracuje z firmami zewnętrznymi w trudnej pracy mającej na celu ochronę platformy i społeczności TikToka. Serwis rozwija usługi mające zapewnić komfort psychiczny, aby moderatorzy czuli się wspierani psychicznie i emocjonalnie” – dodała. (as)