Nie taka SI straszna, jak ją malują? Raport

dodano: 
18.02.2019
komentarzy: 
0

Wyniki ankiety przeprowadzonej przez MSL, Publicis.Sapient i agencję Toluna pokazują, że specjaliści ds. komunikacji nie tylko zdają sobie sprawę ze znaczenia sztucznej inteligencji (SI) dla rozwoju biznesu, lecz także często jako jedni z pierwszych w firmie angażują się w adoptowanie tej technologii. Wciąż jest jednak wiele do zrobienia – przyznają autorzy raportu. Także w Polsce.

Choć aż 84 proc. ogółu badanych uważa, że edukacja w zakresie SI jest czymś, bez czego najlepsze firmy nie będą mogły się niedługo obyć, to jedynie 29 proc. deklaruje, że ich pracodawcy inwestują w szkolenia ze wspomnianej technologii. W Polsce takiej odpowiedzi udzieliło 23 proc. ankietowanych. Jednocześnie 41 proc. ogółu respondentów przyznaje, że komunikatorzy będą w nadchodzących latach musieli przyswoić nowe umiejętności w związku z rozwojem SI.

„Niemal jedna czwarta badanych wierzy, że agencje komunikacyjne (reklamowe, PR, digitalowe) nie wykorzystują SI dla swoich klientów tak dobrze, jak by mogły – jako główny powód podają brak wiedzy eksperckiej na temat tej technologii i słabe rozumienie procesów jej wdrażania. Edukacja i szkolenia z SI będą kluczem do czerpania korzyści z rozwoju technologii” – pisze w komentarzu do raportu Sebastian Hejnowski, CEO MSL, Central and Eastern Europe.

Mimo wciąż stosunkowo niewielkiej aktywności spółek w temacie SI, komunikatorzy podchodzą do tematu optymistycznie. Ponad połowa (55 proc.) respondentów uważa, że skutki wdrażania sztucznej inteligencji będą głównie pozytywne. Odsetek takich odpowiedzi był najwyższy w Chinach (78 proc.), najniższy w Niemczech (52 proc.). W Polsce wyniósł on 57 proc.


Źródło: „POWERED BY AI. Communications and Marketing in the Algorithm Age”, s. 20

Optymizm zauważalny był także w odpowiedziach na pytanie, czy rozwój SI spowoduje zmniejszenie liczby miejsc pracy dla osób zajmujących się komunikacją. Jedynie 13 proc. badanych ma takie obawy. Około trzech razy więcej (34 proc.) osób z kolei spodziewa się zwiększenia liczby stanowisk w związku ze sztuczną inteligencją.


Źródło: „POWERED BY AI. Communications and Marketing in the Algorithm Age”, s. 27

Autorzy raportu przedstawiają sztuczną inteligencję w dużej mierze jako szansę dla osób odpowiedzialnych za komunikację. SI może m.in. ułatwiać i przyspieszać przetwarzanie dużych zbiorów danych, pomagać w lepszym dotarciu do odbiorców, identyfikować zagrożenia dla firmy czy analizować zmiany, jakim uległa w swojej historii – wyliczają MSL, Publicis.Sapient i agencja Toluna na stronach 7–13.

Oprócz optymizmu respondenci wyrazili jednak też kilka obaw. Łącznie niemal 70 proc. wskazało, że w kontekście nadchodzących pięciu lat rozwoju SI obawia się naruszeń bezpieczeństwa danych użytkowników i ich prywatności (50 proc.) oraz wykorzystania technologii do celów kryminalnych (19 proc.). W Polsce pierwszej kwestii obawia się 38 proc. badanych, drugiej – 25 proc.

W raporcie, oprócz opracowanych wyników ankiety, można znaleźć także studia przypadków z wykorzystywania SI w firmach COTY oraz BMW. Autorzy przeprowadzili również wywiady z ekspertami na temat etyki nowych technologii czy ich odbioru wśród millenialsów. Dokument kończy się kilkoma przewidywaniami wpływu SI na branżę komunikacji.

Raport dostępny jest na stronie. (mp)

O badaniu:

Badanie „POWERED BY AI. Communications and Marketing in the Algorithm Age” przygotowały firmy MSL, Publicis.Sapient i Toluna. Ankietę rozesłano do 1846 osób, które odpowiadają w firmach z Brazylii, Chin, Francji, Niemiec, Indii, Włoch, Polski, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych za komunikację i marketing. Respondenci byli pracownikami sektorów: finansowego, technologicznego, przemysłowego, obronnego, zdrowotnego, FMCG, rolniczego, energetycznego czy samochodowego.

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin