Organizacja biura prasowego
O pracy biur prasowych lub rzeczników firm i instytucji publicznych słyszymy najczęściej jedynie z okazji spektakularnych wpadek, gaf (ich samych lub ich przełożonych) lub nieoczekiwanych kryzysów. Media – zwłaszcza elektroniczne – powtarzają wtedy bez końca ową niefortunną sytuację lub konkretną wypowiedź – albo jedynie jej najbardziej kontrowersyjny fragment – a prezesi, zarządy i dyrekcje przywołanej do tablicy organizacji dostają furii i winią (najczęściej niesłusznie) swoje służby prasowe i rzeczników o to, że temu nie zapobiegli. Na co dzień zaś nikt nie zauważa żmudnej pracy 15 godzin dziennie 7 dni w tygodniu, włączając święta.
Pomimo swojego, już ponad 20-letniego stażu na polskim rynku, zawód PR-owca i rzecznika ciągle przypomina bardziej strażaka niż stratega. Być może dlatego, że biura prasowe i działy komunikacji nazbyt często ulegają różnorakim presjom i chcąc zadowolić każdego niewystarczająco egzekwują wypracowane i stosowane zagranicą od wielu dziesięcioleci zasady organizacji i pracy tego bardzo specyficznego i specjalnego zawodu.
Nie chodzi przecież o to, by pracować jeszcze ciężej i w jeszcze większym stresie - ale skuteczniej. Chodzi o to, by zaplanować i wprowadzić właściwą dla danej branży i dla określonej sytuacji strategię, by spełnić oczekiwania najważniejszych interesariuszy – w tym przede wszystkim mediów i zarządów swoich instytucji, by odpowiednio zaplanować pracę własną i własnych podwładnych, by udokumentować wszystkie swoje sukcesy i przeliczyć je na konkretne wyniki ekonomiczne firmy.
Praktyka pokazuje, że jest to możliwe – również na naszym rodzimym gruncie. Jak to zrobić? Jak przekształcić biuro prasowe w jednostkę strategiczną a nie ratunkową? Opowiem na szkoleniu „Organizacja biura prasowego - jak zwiększyć skuteczność kontaktów z mediami?”, już 27 sierpnia w Warszawie.
Szczegółowy program szkolenia.
Zapisz się już dziś!
Zapraszam,
Zbigniew Lazar