Pierwsze decyzje Rady Etyki PR
Rada Etyki PR wydała oświadczenia w dwóch rozpatrywanych przez nią sprawach. Na początku swojej działalności Rada zajęła się przypadkami łączenia ról zawodowych dziennikarza i specjalisty ds. PR oraz prośbą agencji Jatrejon o wyrażenie opinii na temat realizacji programu „Sprawnie dla Niesprawnych” i udziału w nim osób niepełnosprawnych.
W oświadczeniu dotyczącym pierwszej kwestii czytamy:
1) Równoczesne wykonywanie zawodów dziennikarza i specjalisty do spraw public relations jest nieetyczne. Występowanie w roli źródła informacji i osoby dokonującej w interesie publicznym niezależnej oceny tej informacji rodzi zagrożenie powstania konfliktu interesów.
2) Korzystanie przez specjalistów do spraw public relations z wiedzy, umiejętności i usług dziennikarzy jest dopuszczalne tylko gdy jest jawne i odbywa się za zgodą przełożonych dziennikarza.
3) Konflikt interesów nie ma miejsca wówczas, gdy specjalista do spraw public relations pełni rolę dziennikarza w medium korporacyjnym/firmowym lub gdy jest autorem publikacji o charakterze eksperckim.
Natomiast w przypadku sprawy agencji Jatrejon REPR stwierdziła, że „udział grup zainteresowanych w działaniach PR jest zgodny z zasadami etyki zawodowej, o ile odbywa się za ich pełną wiedzą co do celów i sposobów działania oraz za ich wynikającą z tej wiedzy zgodą. Znajomość celów tych działań, ich zrozumienie i aprobata przez uczestników są kluczowe dla oceny etyki postępowania organizatorów. Należy jednak ze szczególną ostrożnością realizować kampanie z udziałem niektórych grup społecznych, takich jak: dzieci, osoby niepełnosprawne i w podeszłym wieku”.
REPR powstała w lutym br. w wyniku porozumienia trzech organizacji branżowych - PSPR-u, ZFPR-u i Fundacji internetPR – które delegowały po trzech przedstawicieli. Według Andrzeja Halickiego, „Rada ma na celu edukowanie i promowanie dobrych praktyk”, co potwierdził Jerzy Olędzki mówiąc, że chodzi przede wszystkim o „obronę dobrego imienia, dobrych praktyk PR-owskich”. Rada chciałaby skupić się na ich promowaniu, a nie na karaniu postępujących źle. Jednak „niech chociaż wiedzą, że grzeszą” – skomentował Marek Wróbel.
Rada nie ma możliwości nakazu udostępnienia dokumentów dotyczących kontrowersyjnych spraw, ale jej członkowie liczą na to, że firmy same będą się do nich zgłaszać z prośbą o opinię. „Pod pręgierzem może firma będzie chciała się oczyścić i przedstawi stosowną dokumentację” – stwierdził Rafał Szymczak. Tak stało się w przypadku agencji Jatrejon, która zgłosiła się do Rady w związku z atakującymi ją informacjami prasowymi.
REPR zamierza przede wszystkim wypowiadać się w kwestiach zjawisk występujących w branży, ale również będzie zajmowała stanowisko w sprawach „interwencyjnych”. Jednak nie będzie rozpatrywała zgłoszeń anonimowych. Informacje na temat procedury przyjmowania i postępowania z wnioskami znajdują się na stronie www.radaetykipr.pl