.

 

Pojawienie się Kaczyńskiego na TikToku było z góry skazane na sukces?

dodano: 
15.09.2020
komentarzy: 
0

We wrześniu 2020 roku w mediach społecznościowych miała miejsce sytuacja dosyć nietypowa – Jarosław Kaczyński zadebiutował na TikToku. Na profilu należącym do młodzieżowych struktur Prawa i Sprawiedliwości pojawił się film, w którym prezes partii zachęca do wzięcia udziału w akcji #StopFurChallenge. Działania mają na celu wsparcie ustawy „Piątka dla zwierząt”, dzięki której wprowadzone mogą zostać przepisy ochraniające zwierzęta, m.in. przez likwidację branży futrzarskiej.

Akcję postanowiło wesprzeć wielu polityków – również tych z opozycji, którzy przede wszystkim na Twitterze chwalą działania Jarosława Kaczyńskiego.

Czytaj więcej: Jarosław Kaczyński namawia na TikToku do poparcia nowej ustawy

Po co Kaczyńskiemu TikTok

Jak zauważa na wstępie dr Krystian Dudek, właściciel Instytutu Publico oraz ekspert ds. strategii komunikacji, komunikacji kryzysowej i marketingu politycznego, TikTok jest obecnie trzecią najczęściej pobieraną aplikacją na świecie, a w Polsce skorzystało z niej już kilka milinów osób. „Daje to dotarcie do grupy młodych ludzi, także tych, którzy w najbliższych wyborach będą pierwszy raz głosować. Kampanię wyborczą zaczyna się dzień po wyborach, zatem zwrócenie się do tej części przyszłego elektoratu jest zasadne” – tłumaczy ekspert.

Dr Dudek zaznacza, że tiktokowy debiut Jarosława Kaczyńskiego, który nie kojarzy się z komunikacją mobilną i social mediami, musiał być przemyślany, a wybranie tematu związanego z ochroną zwierząt było kluczem do sukcesu.

Na fakt, że prezes PiS rzadko pojawia się w mediach społecznościowych, zwraca także uwagę Dagmara Pakulska, trener i praktyk z dziedziny social mediów oraz autorka Niby-Prasówki. Specjalistka nie dziwi się jednak, że Kaczyński postanowił pojawić się w social mediach akurat przy promocji ustawy dotyczącej ochrony zwierząt: „Kaczyńskiemu zależy na szerokim poparciu dla tzw. »piątki dla zwierząt«. Nie wychodząc poza schematy, nie miałby na to większych szans. Pojawienie się na TikToku z góry skazane było więc na… sukces”. Przynajmniej jeśli chodzi o medialność – uważa.

Dr Krystian Dudek zauważa, że Jarosław Kaczyński jest najbardziej znanym właścicielem kota w Polsce: „Lubi koty, widzieliśmy go nawet w ławach sejmowych z książką o nich, dlatego w przekazie o ochronie zwierząt futerkowych wypada wiarygodnie. W przypadku kampanii społecznych cel uświęca środki, a zatem zaistnienie na TikToku w dobrej sprawie trudno krytykować nawet największym jego wrogom”. „W komunikacji kontekst to sprawa bardzo istotna. Taki kontekst sprzyja pożądanemu odbiorowi, a wbrew pozorom odbiór komunikacji w tej formie nie zawsze musi być tylko pozytywny, o czym przekonał się prezydent Duda po udziale w #hot16challenge” – dodaje właściciel Instytutu Publico.

Czytaj także: Znani Polacy z sukcesem zbierają fundusze dla służby zdrowia w ramach akcji #Hot16Challenge

Dagmara Pakulska jest zdania, że dobrym pomysłem było też samo zainicjowanie akcji #StopFurChallange i zaproszenie innych znanych osób do wzięcia w niej udziału. „Politycy oraz inne medialne postacie, wywołani do tablicy, czują się pod presją, by na wyzwanie odpowiedzieć. W ten sposób dynamicznie rośnie zasięg całej akcji i świadomość istnienia samego projektu ustawy” – tłumaczy. „Opozycja nie może postąpić inaczej, jak tylko poprzeć »piątkę dla zwierząt«. Troska o dobro żywych stworzeń powinna być ważna dla każdego, niezależnie od opcji politycznej. Dlatego też cieszy fakt, że zarówno rządzący, jak i przedstawiciele pozostałych partii, mówią w tej sprawie jednym głosem” – dodaje ekspertka.

Jak zauważają specjaliści, Jarosław Kaczyński do tej pory praktycznie nie udzielał się w mediach społecznościowych. Pojawia się więc pytanie, czy jego niespodziewana obecność na TikToku może oznaczać zmiany w marce osobistej prezesa PiS.

„Wydaje mi się, że chwilowa obecność Kaczyńskiego na TikToku nie będzie miała większego wpływu na jego wizerunek. Jarosław Kaczyński ma już ugruntowaną pozycję na arenie politycznej i nie zależy mu na tym, by kogokolwiek do siebie przekonywać. Widać to nawet po języku, którym komunikował się w tym krótkim filmiku, zaczynając zdanie skierowane do młodych od frazy »Szanowni Państwo«” – uważa Dagmara Pakulska. Zdaniem specjalistki, celem działań Kaczyńskiego było jedynie zwiększenie zasięgu akcji #StopFurChallange i medialny rozgłos.

Z kolei zdaniem dr. Dudka, te działania ocieplają wizerunek prezesa PiS. Ekspert zaznacza jednak, że przy okazji wywołały one duży szum medialny, „który przykrywa inne, mniej wygodne tematy”.

Jak zareagują politycy

Tiktokowe wideo z Jarosławem Kaczyńskim zostało ocenione przez polityków pozytywnie. Posłowie odpowiadają na #StopFurChallenge i zapraszają kolejne osoby – swoje działania prowadzą jednak przede wszystkim na Twitterze. Czy w przyszłości zdecydują się jednak na dołączenie do społeczności TikToka?

„Politycy muszą podążać za wyborcami, dlatego prędzej czy później wkroczą też na TikToka. Ważne jednak będzie to, czy mają na siebie pomysł, bo wystąpienia tam tylko po to, żeby tam być, mogą okazać się błędem wizerunkowym i powodem krytyki i ironicznych komentarzy. Proces komunikacji osoby publicznej w każdym z mediów społecznościowych musi być zaplanowany” – wyjaśnia dr Krystian Dudek.

Z kolei zdaniem Dagmary Pakulskiej, pojawienie się prezesa PiS na TikToku nie będzie początkiem wzmożonej aktywności politycznej w tej aplikacji. „Już przykład Andrzeja Dudy, który w trakcie kampanii wyborczej pojawił się w serwisie, promując turniej e-sportowy Grarantanna, świadczył o tym, że politycy traktują to medium raczej incydentalnie” – uważa ekspertka.

Czytaj także: „Piekło zamarzło – Andrzej Duda, Prezydent RP, jest na TikToku”. Komentuje dr Łukasz Przybysz

Pakulska tłumaczy, że politycy odpowiadają na wyzwanie #StopFurChallenge na Twitterze, ponieważ jest on dla nich środowiskiem naturalnym, gdzie mają już określone grupy odbiorców. „TikTok jest niezwykle ciekawym narzędziem marketingowym, ale wiąże się z nim zbyt wiele wyzwań, którym politycy na ten moment nie są w stanie sprostać” – podsumowuje autorka Niby-Prasówki.

Zebrała Angelika Kalinowska

Zdjęcie główne: By Adrian Grycuk – Own work [CC BY-SA 3.0 pl] via Wikimedia Commons

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin