Powakacyjna promocja Polski?

Rzeczpospolita donosi, że Polska Organizacja Turystyczna dopiero teraz zatwierdziła tegoroczne budżety swoich zagranicznych ośrodków. Zwykle budżet znany był w styczniu; tegoroczne opóźnienie wiąże się ze zmianą kierownictwa. „Nowe kierownictwo zadecydowało, że poszczególne jednostki nie będą otrzymywały określonej puli pieniędzy do zagospodarowania, ale na konkretne zadania” – czytamy w artykule.
W związku z tym część projektów zmodyfikowano, część – ocenionych przez POT jako mało skuteczne – odrzucono. Oznacza to, że ośrodki zagraniczne nie zdążą przygotować letnich akcji promocyjnych, a promocja Polski, np. na rynku brytyjskim, rozpocznie się w październiku lub listopadzie. Jerzy Szegidewicz, dyrektor ośrodka POT w Wielkiej Brytanii, zapewnia, że w tym przypadku pora nie ma znaczenia. Innego zdania są przedsiębiorcy. Julien Hallier, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Hostel Service, która prowadzi 11 hosteli w Polsce, uważa, że akcje takie powinno prowadzić się w marcu i kwietniu, bo obcokrajowcy niechętnie przyjadą do Polski, gdy jest zimno.
Szegidewicz ma nadzieję, że w przyszłym roku kampanię medialną uda się zrealizować na wiosnę. Ostatecznie ośrodki dostały 18 mln zł na promocję, podczas gdy Węgry czy Czechy przeznaczają na ten cel kilkukrotnie większe budżety. Wkrótce „aparat promocyjny” ma się powiększyć o placówkę w Kijowie.