Prawda odrzucona

dodano: 
06.03.2007
komentarzy: 
25

Jak podał portal prwatch.org, większość z 350 osób zgromadzonych na brytyjskiej debacie na temat etyki w PR głosowała przeciwko propozycji, by praktycy PR mieli obowiązek mówienia prawdy. Dyrektor komunikacji dla Kościoła anglikańskiego był rozczarowany wynikiem, według niego prawda powinna być fundamentem tego zawodu, jeżeli chce się być wiarygodnym dla mediów. Jeden ze specjalistów ds. PR-u tak podsumował sytuację: „jeśli nie jesteś przygotowany by okazjonalnie kłamać, nie możesz z sukcesem wykonywać swoich obowiązków”. (ml)

Źródło:

www.prwatch.org/node/5794
komentarzy:
25

Komentarze

(25)
Dodaj komentarz
10.03.2007
21:34:40
adas
(10.03.2007 21:34:40)
dlatego www.akolada.strefa.pl nie kłamie - muzyka może być bez zaiks dla firm - bo jest akolada
09.03.2007
18:08:51
Spin-ka
(09.03.2007 18:08:51)
Okoop. (się?) Potrzebujesz nowego terminu na jaki rodzaj prawdy? Czy można nieświadomie nie mówić nieprawdy? Czy ni przegiąłeś trochę z tymi NIE? A rzeczywistość i tak jest wystarczająco powyginana. A raczej to my, ludzie ją wyginamy. Sami nie wiedząc dlaczego.
09.03.2007
15:12:34
Okop.
(09.03.2007 15:12:34)
Spinko, a mnoże są jeszcze jakieś rodzaje mówienia kłamstw: Czy może można nieświadomie nie mówić nieprawdy? I czy jest to Waszym zdaniem niedozwolone? ... się pytam tylko, ale czy rzeczywistość nie jest wtedy zbyt powyginana? Ave!
09.03.2007
13:01:23
Spin-ka
(09.03.2007 13:01:23)
Poza tym jeszcze jak u Tischnera. Są trzy prawdy: cała prawda, święta prawda, gówno prawda.
09.03.2007
12:31:45
Spin-ka
(09.03.2007 12:31:45)
W ciąży na 50% lub 23,5% być nie można, ale PR to nie macierzyństwo
09.03.2007
11:18:36
Norbert
(09.03.2007 11:18:36)
Nie dyskutując już o procentach - uważam, że jest 1 fundamentalne pytania. Czy "profesjonalny PR" faktycznie dopuszcza kłamstwo? Moim zdaniem nie powinien, ale niestety dopuszcza. A klienci często go wymagają...(nawet nie nazywając tego w ten sposób) A w kwestii numerków IP: w dyskusji podpisywałem się N. lub Norbert, nie w inny sposób. Podejrzewam, że oznacza to, że ktoś z nr.2 jest z tej samej firmy, co ja:)
09.03.2007
0:03:31
ann
(09.03.2007 0:03:31)
ludzie, o jakich % mówicie? z prawda jest jak z przysłowiową ciążą - nie można być w ciąży w 50%
08.03.2007
23:14:18
Spin-ka
(08.03.2007 23:14:18)
W tym mówieniu prawdy i kłamaniu jest wiele odmian. Można: mówić prawdę mówić niecałą prawdę mówić częściowo prawę częściowo niepradę koloryzować, czyli naginać rzeczywistość można mówić nieprawdę nieświadomie można kłamać z premedytacją. Co wg Was jest dozwolone? MOŻE TO NIE KWESTIA CO, TYLKO W JAKICH%?
08.03.2007
23:03:30
Spin-ka
(08.03.2007 23:03:30)
Ludzie! O co tutaj znowu komuś poszło??? Dyskusja była jak ta lala. Wszyscy starali się grzecznie i jak by byli w realu. Aż tu nagle BOMBA! Numer IP wyskoczył. Aj się jeszcze pytam kto. KTO? NIe wiedział. Ten tromba...
08.03.2007
13:44:32
ann
(08.03.2007 13:44:32)
nie nazwalam cie klamca, numerze 2, jak zwykle się zagalopowałeś w swoich interpretacjach, choć kto wie, może to prawda, pólprawda lub prawda w 0.01% - wybieraj:)
08.03.2007
12:59:24
Okop. do Norberta
(08.03.2007 12:59:24)
OK, ale w takim razie tego typu "prawda" fałszuje rzeczywistość. Nie sądzisz, że takie podejście było znamienne dla znakomitego (zdaniem niektórych!!!:-)) periodyku pt. "Trybuna Ludu"?... Z części wpisów wnioskuję, że wiele osób całkiem dobrze odnalazłoby się na owych łamach w swoim czasie:-)))
08.03.2007
12:49:15
Norbert do Okop.
(08.03.2007 12:49:15)
50-procentowa prawda to tzw. prawda połowiczna, np. teza, która która uwzględnia tylko 1 punkt widzenia. Oczywiście nie ma prawdy 23,5-procentowej, choć (mówiąc żartem) np. twierdzenie, że "odszkodowanie dla Niemców za tzw. wypędzenia" byłyby sprawiedliwe" to prawda 5-procentowa:))
08.03.2007
12:04:46
do ann
(08.03.2007 12:04:46)
Zadziwiasz mnie po raz kolejny, ale nie rozumiesz najprostszej ironii... Za co? Choćby za to, że nazywasz mnie kłamca :-)
08.03.2007
11:21:29
Okop.
(08.03.2007 11:21:29)
Sądzę, że kwestia mówienia prawdy interesuje jakieś 1-2% osób zajmujących się PR-em. Nie są to wyniki badań, ale życiowych spostrzeżeń:-) Sądzę, że podobnie jest z całym społeczeństwem. Ale swoją drogą, do ciekawego rozmycia prawdy tutaj dochodzi. No bo co to znaczy 50% prawdy??? A jak wygląda 23,5% prawdy?:-) Pozdrawiam
08.03.2007
9:55:33
ann
(08.03.2007 9:55:33)
drogi numerze 2, ciekawi mnie bardzo, za co mógłbyś mnie pozwać oraz której pani prezes wyślesz pozew:) chyba się trochę zagalopowaleś w swoich domysłach
08.03.2007
9:49:25
do ann
(08.03.2007 9:49:25)
To, że kompletnie nie zrozumiałaś mojego wywodu, to mnie specjalnie nie interesuje. Ale wypraszam sobie Twoje insynuacje. Gdybyś powiedziała coś takiego publicznie niechybnie spotkalibyśmy się w sądzie. Szczerze mówiąc ciekawi mnie jakie są prawne możliwości, by nieco stępić zapędy niektórych forumowiczów, którym wydaje się, że są nieosiągalni i anonimowi i z każdego mogą zrobić - mówiąc nieładnie - debila. Wszak po numerze IP łatwo każdego zidentyfikować. I gratuluję skromności, Pani Prezes.
08.03.2007
9:36:56
N.
(08.03.2007 9:36:56)
Z wypowiedzi Ann można wnioskować, że jej zdaniem PR może obejść się bez kłamstwa, że to tylko choroba niektórych PR-owców. Moim zdaniem to nie do końca tak - to moralny dylemat całej branży! Jeśli kłamstwo rozumiemy jako świadczenie 100-procentowej nieprawdy, to oczywiście PR-owcy rzadko okłamują innych. Ale już jeśli kłamstwo to mówienie 50-procenotwej prawdy (np. że produkt jest zawsze skuteczny), dla PR takie kłamstwo to niestety norma. Niestety trzeba to sobie powiedzieć. Kodeksy branżowe są niestety w części po prostu bałamutne.
08.03.2007
0:11:03
ann
(08.03.2007 0:11:03)
miti, tudziez norbercie, oczywiscie, że nie jest dobrze z "tą prawdą w społeczeństwie", czego ty jesteś najlepszym przykładem. Jeśli już w swoim zaklamaniu nie widzisz pewnych podstawowych wartości, to zauwaz choćby to, że w tej branży zwyczajnie nie oplaca się okłamywać dziennikarzy. Warto natomiast zastanowić sie, dlaczego nei przyszli na konferencje, szary konsultancie.
07.03.2007
17:38:52
Miti
(07.03.2007 17:38:52)
W tym miejscu warto byłoby zadać sobie pytanie jak to jest w zasadzie z tą prawdą w społeczeństwie. Ja mam nieodparte wrażenie, że dobrze nie jest. To znaczy można kłamać, kłamstwo jest dozwolone i niczym nagannym nie jest. Skoro może i potrafi kłamać przysłowiowy Kowalski to dlaczego nie miałby tego robić PR-owiec? PR to branża uslugowa, tutaj kłamać czasem po prostu trzeba. Żeby "zrobić dobrze" klientowi. Albo sobie i swojej firmie - że np. nasze koszty zewnętrzne znacząco w danym miesiącu wzrosły. Z tego powodu jest to branzą niewątpliwie"kłamstwogenna". Kłamać można koledze, szefowi, klientowi, firmom współpracującym, dziennikarzowi i to na wiele sposobów. Z punktu widzenia szarego konsultanta małe kłamstewko nikomu nie zaszkodzi. Jeśli dziennikarz może skłamać, że przyjdzie na konferencję prasową organizowaną przez PR-owca a wie, że nie przyjdzie, to dlaczego PR-owiec ma być uczciwy w stosunku do przedstawiciela mediów? Kłamać można na wiele sposobów, ale tak jak to w życiu bywa, albo patrząc w lustro potrafimy sobie spojrzeć rano w twarz, albo i nie. Bo wieczorem to jesteśmy tak opuchnięci tymi kłamstwami i kłamstewkami, że żadne lustro tego nie zniesie.
07.03.2007
17:26:46
Spin-ka
(07.03.2007 17:26:46)
Cała sztuka polega na tym, aby nie mówić całej prawdy, jednak nie posługując się kłamstwem
07.03.2007
14:19:01
Norbert
(07.03.2007 14:19:01)
Problem z PR polega moim zdaniem na tym, że w odróżnieniu od reklamy stara się zachowywać pozory obiektywizmu. Z drugiej strony ma natomiast spełniać rolę innych narzędzi promocji. Co to jest "profesjonalizm w PR?, hę? A listę pomysłów Max-a rozszerzyłbym jeszcze o "bagatelizowanie prawdy" i np. "rozbudzanie wątpliwości co do prawdziwości prawdy":)
07.03.2007
13:41:45
Max
(07.03.2007 13:41:45)
W tym mówieniu prawdy i kłamaniu jest wiele odmian. Można: mówić prawdę mówić niecałą prawdę mówić częściowo prawę częściowo niepradę koloryzować, czyli naginać rzeczywistość można mówić nieprawdę nieświadomie można kłamać z premedytacją. Co wg Was jest dozwolone?
07.03.2007
13:23:37
ann
(07.03.2007 13:23:37)
cóż, jestem zaskoczona tymi rewelacjami, może jestem jednak ciągle zbyt naiwna, ale żyję w przekonaniu, że klamanie w tym zawodzie ma wyjątkowo krotkie nogi i prędzej czy poźniej zemści sie na klamczuchu. Niestety, wiele case'ów z naszego rynku pokazuje, ze kłamcy mają sie dobrze
07.03.2007
9:55:12
Norbert
(07.03.2007 9:55:12)
To trochę smutne, że na forum wszyscy gorączkowo komentują newsy o agencjach, a nie dyskutują o rzeczach naprawdę ważnych dla branży. Brytyjscy PR-owcy twierdzą, że prawda nie jest potrzebna w ich pracy. A w Polsce?
06.03.2007
17:31:24
Servant of the ...
(06.03.2007 17:31:24)
Komentarz został usunięty zgodnie z punktem 5 zastrzeżeń prawnych http://www.proto.pl/copyright. Redakcja PRoto
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin