Public relations na bank
Na łamach Home&Market znajdujemy obszerny wywiad na temat komunikacji i public relations banków. Wypowiadają się w nim specjaliści z branży PR. Zdaniem Marka Kłucińskiego, dyrektora Departamentu Promocji i Komunikacji w PKO BP, „banki bez własnych służb prasowych nie mogą sprawnie realizować obranej polityki informacyjnej”. Pomoc agencji public relations jest niezbędna tylko w przypadku prowadzenia wielowątkowych działań komunikacyjnych. Zwykle dla takich działań banki wybierają agencje typu full-service, które realizują poszczególne elementy działań komunikacyjnych.
Jacek Jakubczyk z ITBC Communication uważa, że „trudno jest sobie wyobrazić agencję wyspecjalizowaną tylko w obsłudze public relations finansowego, zazwyczaj jest to raczej zespół w ramach jednej agencji” i od jej ogólnego poziomu zależy jakość świadczonych usług. Dlatego banki wybierają agencje bardzo ostrożnie. Marek Kłuciński mówi, że do przetargów na PKO BP wybiera tylko znane agencje o ustalonej renomie i wyłącznie z nimi prowadzi negocjacje. Takie postępowanie minimalizuje ryzyko dokonania niewłaściwego wyboru. Kłuciński mówi, że w większości banków działy komunikacji podlegają bezpośrednio zarządowi, a funkcję rzecznika prasowego zwykle powierza się szefowi działu PR. Takie rozwiązania gwarantują sprawny przepływ informacji i umożliwiają szybkie reagowanie w sytuacjach kryzysowych. Jak zaznacza Jacek Balcer, dyrektor Departamentu PR w Banku BPH, „bank jest instytucją zaufania publicznego, której każde potknięcie, każdy drobny nawet błąd, który może się przydarzyć w przypadku braku komunikacji, powoduje, że łatwo utracić zaufanie”. Dlatego banki same zajmują się działami komunikacyjnymi.