Rzecznik ministerstwa: Nie wiesz co powiedzieć? Upuść długopis!

dodano: 
21.02.2012
komentarzy: 
24

Nie wiesz co powiedzieć? Upuść długopis! Zawsze noś statystykę, którą można zmanipulować na swoją korzyść. Nie słuchaj dziennikarzy i mów półprawdy – to tylko kilka porad Grzegorza Żurawskiego, rzecznika prasowego MEN,  o tym, jak prowadzić relacje z mediami.

Żurawski uczy takich praktyk na studiach podyplomowych organizowanych przez Instytut Badań Literackich przy Polskiej Akademii Nauk. Według dziennika Metro, który opisał sprawę, na zajęciach „Mieć widoczną markę” studenci dowiedzą się m.in., że zawsze warto nosić podręczną statystkę, którą można zmanipulować na swoją korzyść. Zgodnie z rekomendacją Żurawskiego nikt jej i tak nie sprawdzi, a wypowiedź będzie miała merytoryczną podporę.

„Z dziennikarzami, którzy przyjeżdżają na nagrania, nie warto rozmawiać. To stojaki. Żeby przeforsować swoją myśl, trzeba odnaleźć ich redaktora i jego bombardować telefonami.” – czytamy w dzienniku Metro. Według rzecznika MEN nie należy słuchać dziennikarzy i odpowiadać na ich pytania. Lepiej ograniczyć się tylko do własnej wypowiedzi. O czym jeszcze mogą usłyszeć studenci? Otóż – „w kontaktach z mediami nie chodzi o informację, ale o sprzedanie się z jak najlepszej strony. Czyli: gdy sufit wali się ludziom na głowy, to mówimy, że to nie nasz sufit”. Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej w swoich radach nie jest jednak gołosłowny. Na nic zdały się protesty organizatorów podczas ubiegłorocznej konferencji Katarzyny Hall, ówczesnej Minister Edukacji we Włocławku. Żurawski zasłonił wtedy część zdjęcia- panoramy miasta, które miał być tłem wystąpienia. Powód? Jego głównym elementem był okazałych rozmiarów krzyż widoczny na tamie. W rozmowach dziennikarzami szedł w zaparte i twierdził, że krzyż zasłonił jeden z organizatorów. Jego wpadkę potwierdziła dopiero relacja telewizyjna. 

A jakie jest zdanie Grzegorza Żurawskiego o dziennikarzach? Są nieprzygotowani, piszą pod tezę, a na konferencję przychodzą się najeść. Według niego na konferencje prasowe bez kateringu nikt przyjdzie. „Większość konferencji MEN jest organizowana między 10 a 11 przed południem przy ciastkach i paluszkach, dziennikarze są zawsze w komplecie” – podsumowują dziennikarze Metra.(bs)

Źródło:

Metro, Rzecznik ministra radzi, jak (nie) rozmawiać, Edyta Błaszczak, 20.02.2012/ własne
komentarzy:
24

Komentarze

(24)
Dodaj komentarz
22.02.2012
13:52:31
Moooka
(22.02.2012 13:52:31)
Cala prawda, cala dobe. Widac ze PR a nie rzecznik. Good!
22.02.2012
12:37:18
gratulacje
(22.02.2012 12:37:18)
Błędem Pana Rzecznika było to, ze powiedział zbyt dużo, zbyt dosłownie i ze zbyt duzym zaufaniem do słuchaczy. W relacji zawarte są tylko jego wybrane wypowiedzi, nie znamy całej treści wykładu - nie oceniajmy więc jego słów negatywnie. Z zacytowanych fragmetów widać, że chciał przekazać praktyczną a nie teoretyczna wiedzę, a podając się do dymisji zachował się bardzo honorowo. Tego należy pogratulować bo nie każdego byłoby stać na taki gest w sytuacji gdy zrobiono wokół niego medialny szum. Przykre jest to, że przez zaistniałą sytuację wielu trenerów / wykładowców - praktyków przestanie dzielić się swoją wiedzą w obawie o zacytowanie ich przez media...
22.02.2012
10:48:23
GK
(22.02.2012 10:48:23)
A co, skłamał facet? Powiedział jak to wygląda od kuchni i ma w pełni rację :)
22.02.2012
10:26:01
pijarówa
(22.02.2012 10:26:01)
Problem w tym, że co do dziennikarzy to niestety smutna. Przychodzą na spotkania kompletnie nieprzygotowani, a jeśli w zaproszeniu widnieje hasło "lunch" to od razu jest najazd leśnych ludów, które zgłaszają się po akredytację, mimo, że zaproszenia im nikt nie wysłał. Jeśli piszemy, żeby nie przychodzili bo konferencja dotyczy np. IT, a oni są z Przeglądu Weterana, gdzie nie było nigdy pół wzmianki o temacie zbieżnym z tematyką konferencji to... i tak przyłażą! Ręce opadają...
22.02.2012
10:25:29
realistka
(22.02.2012 10:25:29)
ehh.. święte oburzenie.. Radę Etyki zawiadomić! TVN Uwaga! Ludzie, zejdźcie na ziemię. Jasne, radzenie żeby manipulować danymi jest nieetyczne. Twierdzenie, że nikt nie sprawdzi danych na papierze, którymi się wymachuje jest ryzykowne - jednak jeden dziennikarz na tysiąc sprawdzi. Ale tych 999 nie sprawdzi - i o to się powinniśmy oburzać. I co to za afera z zasłonięciem krzyża? To jest znowu żałosny poziom polskich mediów - nie zgłębiają naprawdę ważnych tematów, nie potrafią weryfikować wciskanych im informacji, bo to wymaga czasu i pomyślunku. Ale robią temat z tego, że ktoś zasłonił krzyż, alternatywnie tematem mogłoby być "epatowanie krzyżem" na świeckiej konferencji prasowej. A nasza PR-owa brać się oburza, bo przecież mamy chorobę zawodową podawania wszystkiego "bułkę przez bibułkę", chociaż często bliżej nam nie do "mojor domusa" tylko do sprzątaczki.
22.02.2012
8:21:14
roma
(22.02.2012 8:21:14)
Ale o dziennikarzach napisał samą prawdę! Nieprzygotowani i piszą pod tezę.
21.02.2012
22:13:33
sam
(21.02.2012 22:13:33)
ludzie, no przecież o to właśnie chodzi - powiedział prawdę o wielu dziennikarzach, a szczególnie o pannach z pisemek lifestylowych, ale ktoś, kto jest czynnym PR-owcem nie powinien takich rzeczy mówić publicznie, bo to w normalnym kraju byłoby jego zawodowym końcem
21.02.2012
19:49:26
Evil Art of Pro...
(21.02.2012 19:49:26)
prawda w oczy kole? nagle się okazuje, że sami święci w branży pracują ;) @ konet - good point. swoją drogą pan rzecznik pewne sprawy mógł przemilczeć.
21.02.2012
18:30:47
konet
(21.02.2012 18:30:47)
Nie wiem kogo to boli, pewnie Stojaków, ale Pan Żurawski prawdę jako jedyny powiedział, tym samym narażając się na ostracyzm - tylko czyj - pseudoteoretyków-szkoleniowców? Jakość polskich mediów jest od dawna znana i niczego nowego p. Żurawski nie powiedział.
21.02.2012
18:23:48
gie z!
(21.02.2012 18:23:48)
Są nieprzygotowani, piszą pod tezę, a na konferencję przychodzą się najeść. Według niego na konferencje prasowe bez kateringu nikt przyjdzie ojej czyzby to byla prawda?!
21.02.2012
18:09:51
Przemo
(21.02.2012 18:09:51)
Uwazam, ze jako rzecznik nie powinien aż tak jechać po bandzie, ale jak już tłumaczy młodzieży to dobrze, że bez ogródek. Lepiej mieć rzetelnych realistów niż rozmarzonych i nieskutecznych idealistów.
21.02.2012
16:50:03
Witkacy
(21.02.2012 16:50:03)
dziennikarze są nieprzygotowani, piszą pod tezę = 200% prawdy
21.02.2012
15:39:29
B.
(21.02.2012 15:39:29)
Miałam zajęcia z p. Żurawskim na UW i moim zdaniem "Metro" trochę przeinaczyło wypowiedzi rzecznika.
21.02.2012
15:09:28
TVN Uwaga
(21.02.2012 15:09:28)
Ciekawe, czy władze uczelni wiedzą o te sprawie? Ach sprawa jak nic do tefałenowskiej Uwagi. Może któryś studenciak nagrywał spod ławki?
21.02.2012
14:23:30
a
(21.02.2012 14:23:30)
mam nadzieję, że zainteresuje sie tą sprawą Polski Związek Public Relations i Polska Akademia Nauk. Czy pociągnie ktoś ten temat?
21.02.2012
14:04:11
xxx
(21.02.2012 14:04:11)
Ciekawe jak teraz po takich wyznaniach będą się układały kontakty rzecznika Żurawskiego z jakże milo ocenionymi stojakami i głodnymi przygłupami..
21.02.2012
14:04:09
gość1
(21.02.2012 14:04:09)
To straszne! jak taki człowiek może byc rzecznikiem! Gratuluję "profesjonalnego" podejścia do wykonywanych obowiązkow!
21.02.2012
13:54:39
Waldek
(21.02.2012 13:54:39)
A skąd wiadomo, że to w ogóle mówił? W tekście nie ma mowy o tym, czy autorki były tam, czy raczej ktoś im opowiadał. Znaczy się - nie ma źródła.
21.02.2012
13:19:38
Moooka
(21.02.2012 13:19:38)
Cala prawda, cala dobe. Widac ze PR a nie rzecznik. Good!
21.02.2012
13:07:20
oklasky
(21.02.2012 13:07:20)
Proszę państwa, to co uprawia ten pan wcale piarem nie jest. Z takim podejściem, z całym szacunkiem, to nawet pani sprzątająca może być rzecznikiem. A raczej NIEDORZECZNIKIEM. Zresztą swego czasu press publikował rankingi niedorzeczników i nie wiem, vzy ten pan przypadkiem już się do niego nie załapał. Trzeba by sprawdzić.
21.02.2012
13:07:11
Kuba
(21.02.2012 13:07:11)
Pan Grzegorz pokazał swoją znajomość mediów, prowadząc w ten sposób zajęcia i myśląć, że to nie wyjdzie... słaby gość.
21.02.2012
12:52:55
gość
(21.02.2012 12:52:55)
A jakie jest zdanie Grzegorza Żurawskiego o dziennikarzach? Są nieprzygotowani, piszą pod tezę, a na konferencję przychodzą się najeść. Według niego na konferencje prasowe bez kateringu nikt przyjdzie. „Większość konferencji MEN jest organizowana między 10 a 11 przed południem przy ciastkach i paluszkach, dziennikarze są zawsze w komplecie” – podsumowują dziennikarze Metra. sama prawda.
21.02.2012
12:08:32
ha
(21.02.2012 12:08:32)
Ciekawe co na to Rada Etyki PR...
21.02.2012
11:55:08
Miki
(21.02.2012 11:55:08)
W "normalnych" okolicznościach, to od wczoraj Pan rzecznik byłby już byłym rzecznikiem... A ministerstwo słałoby komunikaty przepraszające za jego zachowanie... ale tylko u NAS, taki rzecznik nie dość, że siedzi nadal w MEN, to jeszcze wykłada na podyplomówce...
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin