Rzecznik zwolniony za konferencję prasową

Rzecznik marszałka województwa dolnośląskiego został zwolniony za nagłośnienie wysyłki darów dla Ukrainy – informuje Polska Gazeta Wrocławska. Wszystko przez pomysł zorganizowania konferencji prasowej, na której przedstawiono efekty zbiórki dla Ukraińców (które okazały się mizerne).

11 koszulek, 5 dresów, 21 czapek i szalików, 16 kubków termicznych, 11 polarów, 6 kurtek puchowych, trochę środków opatrunkowych i leków, dwa małe kartony żywności i namiot turystyczny z 1988 roku: to efekty zbiórki, którą firmował dolnośląski marszałek Cezary Przybylski i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Protasiewicz.

Obaj wzięli udział w konferencji prasowej, zorganizowanej z okazji wysyłki na Ukrainę dolnośląskich darów. Od razu cały projekt stał się obiektem drwin. Według niektórych wysyłka zebranych rzeczy kosztowała więcej, niż one same. Jak czytamy, politycy szybko znaleźli winnego. Został nim Zbigniew Drzewiecki, rzecznik dolnośląskiego marszałka. Według Protasiewicza konferencja była jego pomysłem. W efekcie Drzewiecki został zwolniony ze stanowiska, które pełnił zaledwie przez kilka dni. Jak informuje gazeta, na razie nie jest znane nazwisko jego następcy. (ks)