Skutecznie zarządzać kryzysem

dodano: 
28.02.2006
komentarzy: 
1

Na łamach Manager Magazin ukazał się wywiad z Mike’em Seymourem, specjalistą ds. zarządzania kryzysowego. Jego zdaniem największym problemem firm jest bagatelizowanie sytuacji kryzysowych. Wiele z nich jest przekonanych, że „jakoś wyjdą z nich obronną ręką”. Seymour nazywa takie podejście syndromem „narzuty na łóżko”. Zauważa, że w rozwiązywaniu sytuacji kryzysowych najważniejsze jest wcześniejsze wyłapywanie sygnałów, zanim problem wymknie się spod kontroli.
Dobrym rozwiązaniem jest zarządzanie kryzysem wewnątrz firmy. Jako przykład podaje firmę Heineken, której udało się wycofać z rynku 17 mln butelek piwa z odłamkami szkła, a dzięki sprawnemu przeprowadzeniu całej akcji - uniknąć poważnego kryzysu. Aby takie działanie miało szanse powodzenia firma powinna stworzyć sprawny system ostrzegania. Jego zadaniem jest wysyłanie do kluczowego kierownictwa sygnałów o potencjalnych problemach, bez natychmiastowego uruchamiania zarządzania kryzysowego. To pierwszy element systemu zarządzania kryzysem. Drugim jest stworzenie zespołu zarządzania kryzysowego o jasno wydzielonych zadaniach. W skład takiego zespołu powinny wejść osoby odpowiedzialne za kluczowe obszary w firmie: CEO, dyrektor finansowy, dyrektor operacyjny, dyrektor techniczny, radca prawny, szef PR, szef kadr i kierownik ochrony. Seymour zauważa, że zaledwie 40% przedsiębiorstw na świecie ma jakiekolwiek plany dotyczące zarządzania kryzysem. A tylko nieliczne wprowadzają je w życie. „Gdy firmy wyciągną odpowiednią naukę z kryzysu, to będą silniejsze” – podsumowuje Seymour.

Źródło:

Manager Magazin, Wyjść spod kołdry, rozmawiała Agata Szymborska-Sutton, 01.03.06, s.36
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
28.02.2006
14:27:12
Edelman rulez
(28.02.2006 14:27:12)
Edelman rulez
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin