.

 

Sławiński: marka jest jak oscarowy film, a jego produkty są bohaterami

dodano: 
23.12.2013
komentarzy: 
0

„Moim zdaniem czasy, w których zasada 80/20 funkcjonowała kończą się, powoli choć bezpowrotnie. To marka powinna być ciekawa, intrygująca, angażująca użytkownika. Zwłaszcza w mediach społecznościowych!” – stwierdził Michał Sławiński, Head of Social media w agencji The Digitals, na łamach brief.pl.

Zasada jest prosta. 20 proc. wpisów może mieć charakter reklamowy, reszta to posty angażujące. Te pierwsze powinny np. informować o zniżkach i promocjach na dane produkty, bo dzięki temu można przyciągnąć wielu nowych fanów. Nie można zapominać również o CTA (call to action). W przypadku treści angażujących celem jest wciągnięcie fanów do dyskusji. Zdaniem Sławińskiego, „raz na 5 postów »o niczym« zaakceptują ten post o produkcie. Tak niestety często to wygląda - działania na fanpage'u nijak się mają do marki i produktu, raz na jakiś czas pojawia się zwyczajna reklama w formie postu”.

„Marka jest jak oscarowy film, w którym produkty są wyrazistymi bohaterami wplątanymi w ciekawą historię. Całość jest dla odbiorcy ważna właśnie jako kompletna całość. Dlatego uważam, że coraz lepiej wyedukowany i często z mediów społecznościowych korzystający użytkownik nie będzie się już tak łatwo dawał wciągnąć w działania oparte o zasadę 80/20” – podsumowuje Head of Social media z agencji The Digitals. (kg)

 

Źródło:

Brief.pl, Zasada 80/20 na Facebooku, Artur Roguski, 17.12.2013
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin