„Spinki” Kaczyńskiego

dodano: 
07.04.2011
komentarzy: 
0

Choć na tytuł „spin doctora” PiS zasługuje co najmniej kilku posłów, to każdy z nich ze względu na pejoratywny wydźwięk odcina się od pełnienia takiej funkcji w partii. Niegdyś Bielan i Kamiński, zawsze obecny Kurski, gdzieś w cieniu Lipiński, a dziś Hofman, czy nawet Janecki – oto lista „spinek” Kaczyńskiego według Rzeczpospolitej.

Choć Adam Bielan i Michał Kamiński odeszli ostatnio do PJN, a Bielan zdążył już nawet być z niej wyrzucony, to ich zasługi dla PiS są wysoko oceniane. Swoją karierę w PiS zaczęli w 2001 roku, ale wtedy pierwsze skrzypce grał Adam Lipiński. Hasło „Zostańmy spin doktorami PiS”, jakie miał wypowiedzieć do Kamińskiego pod wpływem lektury o Alastairze Campbellu „Sułtani spinu” Adam Bielan, było początkiem zdobywania przez obydwu polityków znaczących wpływów w partii. Słynne spoty z pustą lodówką i podział Polski na solidarną i liberalną w 2005 roku Kamiński określa na łamach dziennika jako „prawdziwy tygrysi skok”. Jednak sukces tej kampanii przypisuje sobie również Jacek Kurski: „Nie chwaląc się, to ja wymyśliłem, żeby zaskoczyć konkurencję tym, że Lech Kaczyński pokaże przywództwo i determinację i ogłosi swój start już w marcu”. Poseł działania swoich konkurentów określa mianem „hamletyzowania” – sam działał konkretnie, czego efektem było 7 spotów od marca do września. Jedna strona zarzucała przeciwnej brak dynamiki, druga – zbytnią agresywność, czego efektem był spadek popularności ugrupowania w sondażach. Spór jednak jest zażegnany, bo według Rzeczpospolitej obecnie duży wpływ na politykę PiS ma Stanisław Janecki, były redaktor Wprost, który rzekomo pomagał Kaczyńskiemu w polemice na łamach „Rz” z Donaldem Tuskiem. Mimo że Janecki zaprzecza, by otrzymał od PiS pieniędze, to posłowie potwierdzają, że im doradza.

Jak czytamy w gazecie, wszyscy panowie odżegnują się od określenia „spin doktor”. Kamiński nawet wspomina, że wynikały z tego zabawne sytuacje – jego i Bielana wpisywano raz do księgi wejść premiera Jarosława Kaczyńskiego jako „spinki”. Dzisiejszy rzecznik PiS-u Adam Hofman, pytany o to, czy jest spin doktorem, prosi, by z  niego nie żartować. Dodaje, że „źle się dzieje, jeśli taką funkcję pełni polityk”. Jego zdaniem powinni się tym zajmować zawodowcy. Także Kamiński, który właśnie opracował strategię polityczno-wizerunkową PJN podkreśla: „Nie chcę być ciągle PR-owcem”. (es)

Źródło:

Rzeczpospolita, Wszyscy spin doktorzy Prawa i Sprawiedliwości, Katarzyna Borowska, str. 6, 07.04. 11
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin