Sponsorowany?

dodano: 
13.09.2006
komentarzy: 
12

Puls Biznesu w dodatku branżowym zamieszcza artykuł dotyczący tekstów sponsorowanych, ukazujących się w prasie. Na temat tego, kto zwykle jest inicjatorem zamieszczania takich tekstów, a także jak sprawić, aby relacje pomiędzy reklamą a tekstem informacyjnym były czyste, wypowiadają się przedstawiciele poszczególnych firm PR-owskich.
Zofia Kurek z Twenty Four Seven PR uważa, że „relacje media – PR sprofesjonalizowały się i problem nieetycznego zachowania, a zarazem dyskusja o tym dylemacie, wkrótce zniknie”. Rafał Szymczak z agencji Profile twierdzi jednak, że problem ukrytej reklamy jest w Polsce wciąż poważny, co potwierdzają wyniki badań realizowanych w ramach „Czystych informacji”. Joanna Delbar z Telma Group Communication uważa, że w przeciwieństwie do przedstawicieli prasy regionalnej, „warszawscy dziennikarze są rozpieszczeni, a winę za to ponoszą przedstawiciele... branży”.
Problem polega jej zdaniem m.in. na wręczaniu bardzo drogich prezentów podczas konferencji prasowych. Zdaniem Ryszarda Solskiego z Sigma International zamieszczanie artykułów sponsorowanych to przede wszystkim specjalność czasopism kolorowych, kobiecych, a także branżowych i specjalistycznych portali. Twierdzi on że kampania „Czyste informacje”, poświęcona zjawisku wiązania reklamy z dziennikarstwem, „na razie nie przynosi odczuwalnych efektów”. Dr Dariusz Tworzydło uważa, że problemy wynikać mogą np. „z awersji, jaką mają w stosunku do PR-owców niektórzy dziennikarze”, jednakże winę za brak porozumienia sytuuje po obu stronach.

Źródło:

Puls Biznesu Dodatek, Bez ceny, czyli czyste informacje, Urszula Światłowska, 11.09.2006, s. X
komentarzy:
12

Komentarze

(12)
Dodaj komentarz
21.09.2006
9:40:45
nowy
(21.09.2006 9:40:45)
moze najwyzszy czas aby wyodrebnic nowa grupe w branzy- AGENCJE PIJARKOWE :)))
20.09.2006
22:26:52
wiadomo
(20.09.2006 22:26:52)
a co mozna powiedzieć, jeżeli brief (z pozycją "zakup mediów") pochodzi od firmy, która od kilku lat korzysta z usług "renomowanej" agencji PR? O ile sie nie mylę w zestawieniu firm PR w WBJ jedna z agencji podała w zakresie swoich usług: zakup mediów. Do tego nie trzeba polotu i pasji, ale umiejetności wyliczeń cm2 w kolorowych (i nie tylko) pisemkach oraz negocjacji stawek. Godność PRowca to powiedzieć NIE - zastanawiam się komu się to udało?
20.09.2006
18:57:59
Paweł
(20.09.2006 18:57:59)
Poznałem jakis czas temu miłą Panią, PR managera z jednej z firm FMCG. Wiadomo, że budżety reklamowe w branży FMCG są olbrzymie. Na prasę kolorową też przeznaczają ładny grosz. Otóż ta Pani zwraca się najpierw do swojego domu mediowego o media plan reklam prasowych a później dzwoni do biur reklamy wskazanych w media planie tytułów i żąda pijarków. Tym sposobem generuje wcale pokaźną liczbę wycinków. Czy to nie my, albo przynajmniej niektórzy z naszej branży sa współodpowiedzialni za zaistniałą na rynku sytuację. Bo przecież łatwiej rozmawiać z biurem reklamy mając w ręku silne finansowe argumenty niż wysilić się i zainteresować redakcję ciekawym ujeciem tematu. Znaleźć szerszy kontekst. Tylko teraz juz chyba za późno. I rację ma "PRoduktowy sucks" że piarowiec z pasją i wyobraźnią to rzadki "okaz".
19.09.2006
23:06:58
PRoduktowy sucks
(19.09.2006 23:06:58)
Zrobiłem w życiu kilka konferencji. Nigdy nie potrzebowałem gadżetów żeby znaleźć się w mediach. Problem polega na tym, że PR produktowy PRowcy chcą robić dla każdego produktu. A tak naprawdę nie dla każdego się da. Albo inaczej - da się zrobić świetny PR dla każdego produktu, ale ograniczone i bojaźliwe umysły klientów często nie pozwalają na realizowanie ciekawych koncepcji. W każdym razie. Jeśli piarem produktowym ma być konferencja prasowa o 150tym na polskim rynku rodzaju masła to sorry, ale bez newsa nie przejdzie. A jaki news może dawać to masło?? inny niż inne masła?? hmm czyli bez gadżetu ani rusz. Jaki z tego wniosek? - PRowcu, dbaj o swoją godność i... jakość usług. Niestety nasz zawód jest dla wizjonerów, pasjonatów i innych pomyleńców. Jeśli chcesz robić wielki biznes, to musisz czasem zapomnieć o wizji i pasji. Wybór jest prosty:)
19.09.2006
22:43:07
do wiadomo
(19.09.2006 22:43:07)
zakup mediów w briefie świadczy o tym, ze klienci nie są wyedukowani, nie wiedzą, czym rożni się marketing od PR. I wcale sie nie dziwię, skoro nie wszyscy zajmujący się PR widzą tę różnicę
19.09.2006
22:32:47
wiadomo
(19.09.2006 22:32:47)
spróbujcie pracowac dla kosmetyków, AGD, samochodów .... Jest reklama, są pijary czyli kolumny do dyspozycji - kogo? Właśnie: PRowców czy marketingowców kupujacych powierzchnie w mediach. Zapytania od firm, które zawieraja w briefie pozycję zakup mediów o czymś świadczą. To się nazywa psucie rynku
19.09.2006
13:52:55
do i co?
(19.09.2006 13:52:55)
przedstaw zatem argumenty a nie wykrzykniki...:-)
19.09.2006
13:29:08
I co?
(19.09.2006 13:29:08)
Co sie dzieje? rozpoczęło się dobrze, HCPR postawił tezę dośc dla piarowców kontrowersyjną i nikt nie podnosi rękawicy? Ludzie!!! Idziecie tam gdzie się leje krew i się pastwicie nad kopanymi a jak zanosi się na miłą merytoryczą!!!! wymianę poglądów to NIC?!? Kto pracuje w branzy? plotkarze, zawistnicy i krytykanci, czy jednak osoby zasługujący na miano specjalisty PR? .........
18.09.2006
10:35:06
Archiwista
(18.09.2006 10:35:06)
Polecam miłą lekturkę ... http://www.jezuici.pl/iss/essay/varia/wielowiejska_korupcja_media.htm
18.09.2006
10:17:08
niedoinformowany
(18.09.2006 10:17:08)
O co chodzi z konferencją Łady? Bo ja nie słyszałem :-(
17.09.2006
9:25:18
real
(17.09.2006 9:25:18)
Zgadzam sie z kazdym slowem które napisałes.
16.09.2006
20:34:52
HCPR
(16.09.2006 20:34:52)
PR produktowy, jak by na to nie patrzec, jest reklamą. Oczywiście specjaliści PR krzykną gromkim głosem, że to PR w czystej formie. Ale spytajmy samych siebie kogo interesuje nowy ketchup Kamis, czy nowy proszek Ariel? W newsowych mediach takie "newsy" mało kogo obchodzą. Albo inaczej, nikogo nie obchodzą. Tą sytuację wykorzystuję pisma kolorowe, poradnikowe. A dokładniej wykorzystują to biura reklamy rzeczonych mediów. Ileż to razy można usłyszeć, że w przypadku wykupienia reklamy dostaniemy darmowy pijar. Prym w tym wiedzie Giejot. Oczywiscie istnieja sytuacje, ze dzienikarze beda zywo zainteresowani jakims produktem, jednak jest to zwiazane z nowymi technologiami lub produktami zmieniajacymi/burzacymi porzadek w danej branzy. Zastanawia mnie w tej dyskusji jedno. A mianowicie skad sa tak duze rozbieznosci w postrzeganiu problemu. Kurek twierdzi, ze relacje dziennikarz pijarowiec sie cywilizuja a Szymczak, ze nie. Byc moze to wynika to z profilu obslugiwanych klientów i zakresu usług dla nich swiadczonych. Nie moge sie zgodzic z Pania Delbar z TGC. Juz od bardzo dlugiego czasu nie spotkalem sie i nie slyszalem, ze jakoby drogie prezenty rozdawane podczas konferencji przesadzaly o obecnosci danego dziennikarza. Sadze, ze ta patologiczna sytuacja zmienila sie diametralnie po konferencji Łady. Wszyscy o tym slyszelismy. Jesli takie sytuacje maja miejsce to swiadczy to tylko o miałkosci danej agencji i pazernosci zapraszanych dziennikarzy. I nie ma to nic wspolnego z pijarem.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin