.

 

Szukasz pracy? Lepiej poskromić swoją spontaniczność w social mediach

dodano: 
12.07.2013
komentarzy: 
4

Pamiętacie te „dzikie” wakacje z zeszłego roku, kiedy nie mogliście doczekać się, aby wrzucić zdjęcia na Facebooka? Albo – gdy pijani tweetowaliście prosto z baru lub narzekaliście na szefa na wallu swojego kumpla? „Przyznajcie, każdy był w takiej sytuacji” – zauważa Kristin Piombino w PR Daily. I zaraz potem gasi nasz entuzjazm wynikami badania przygotowanymi przez Harris Interactive i CareerBuilder.

Z badania wynika, że aż 43 proc. pracodawców czy HR-owców poszukujących pracownika przez social media przyznaje, że natknęło się na takie informacje, które sprawiły, ze szanse kandydata w jednej chwili zmalały do zera. To o 9 proc. więcej niż rok temu. Podobnie jest z liczbą firm rekrutujących z wykorzystaniem mediów społecznościowych. W tym roku to 39 proc., w roku ubiegłym – 37 proc. managerów. Co przekreśla nasze szanse?

50 proc. wskazań to nieodpowiednie/prowokacyjne zdjęcia. Niewiele mniej, bo 48 proc. to zamieszczane w sieci przez ubiegających się o pracę informacje o nadmiernym spożywaniu alkoholu czy zażywaniu narkotyków. 1/3 badanych przyznała, że nie toleruje niepochlebnych opinii na temat poprzedniego pracodawcy. Jedynie 30 proc. uznało, że przy podjęciu decyzji o zatrudnieniu na minus kandydata przemawiają słabe zdolności komunikacyjne.

Piombino, analizując dane z raportu, daje nam jednak nadzieję. „Podczas gdy nieodpowiednie informacje na twoim profilu w social mediach mogą kosztować cię pracę, te właściwe mogą ci pomóc ją zdobyć” – pisze asystentka ragan.com. 1 na 5 poszukujących pracownika zdradza, że znalazł w internecie taką informację na temat kandydata, która wpłynęła na pozytywny finał rekrutacji. Co przykuwa uwagę? Warto postawić na profesjonalny image – ceni to 57 proc. pracodawców. Liczy się też dobre wrażenie – aż połowa ankietowanych przyznało, że decydujące jest „dobre przeczucie” co do osobowości kandydata. Zapunktują też „szerokie zainteresowania” i profesjonalne kwalifikacje. (es)

Całe badanie dostępne jest tutaj

Źródło:

prdaily.com, Social media costs candidates their jobs, report says, Kristin Piombino, 11.07.2013/careerbuilder.com, More Employers Finding Reasons Not to Hire Candidates on Social Media, Finds CareerBuilder Survey, 27.06.2013
komentarzy:
4

Komentarze

(4)
Dodaj komentarz
15.07.2013
16:02:40
@Anna
(15.07.2013 16:02:40)
Tych na 3-dniowym kacu jest mało, na szczęście, więc nie generalizowałbym. Co do problemów z szefem i/albo klientem - zależy od problemu. Tak na marginesie.
15.07.2013
13:27:19
Anna
(15.07.2013 13:27:19)
Filippa - owszem, wypalenie jointa, czy nawet ostra impreza w czasie wolnym nie powinna skreślać kandydata. Ale jeśli widzę, że ktoś na swoim profilu pisze, że 3 dzień z rzędu jest na kacu (mamy środek tygodnia) i kompletnie nie kojarzy rzeczywistości odliczając minuty do wyjścia z biura, to zapala mi się lampka. Albo gdy czytam szczegółowe problemy z szefem, bądź klientem na publicznej grupie/forum, to raczej nie widzę takiego człowieka w zespole.
12.07.2013
11:49:23
racja
(12.07.2013 11:49:23)
podoba mi się to, co napisała filippa; pomijając ekstremalne przypadki kiepskich wizerunkowo treści w sm, to szkoda skreślać często wartościowych kandydatów a dla nich samych jedna rada - z doświadczenia wiem, że prawie nikt o to nie dba - ludzie, sprawdzajcie i personifikujcie ustawienia prywatności na swoich wszystkich profilach i oczywiście...nie logujcie się przez fb do innych stron oraz miejcie umiar...w zabawie, komentarzach i zdjęciach ;)
12.07.2013
10:00:39
filippa
(12.07.2013 10:00:39)
widzę, że rozdział życia prywatnego i zawodowego przypomina rozdział państwa i kościoła w polskim wydaniu Szkoda :( To, że ktoś kiedyś wypalił jointa nie znaczy, że nie sprawdzi się w pracy i na odwrót - never judge the book by the cover jak to mówią. Choć tak pewnie jest i najłatwiej, i najszybciej zamiast zaryzykować i ocenić jak ludzie radzą sobie w działaniu.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin