.

 

Treść na tablecie, marka na papierze

dodano: 
05.11.2012
komentarzy: 
0

„Prawidłowo działający mechanizm jest następujący: robimy medium o dobrej zawartości, która przyciąga odbiorców, a ci – reklamodawców. Tymczasem polski wydawca myśli odwrotnie” – zaznacza prezes agencji First PR Piotr Czarnowski na łamach miesięcznika Press. Zdaniem ekspertów od komunikacji polskie gazety powinny stawiać na porządną informację, a ferować mniej wyroków i przedstawiać mniej opinii.

Jak dodaje Czarnowski, większość mediów opowiada o swojej misji i stawia na „wielkie” dziennikarstwo, jednak trudno odróżnić w nich ukrytą reklamę od uczciwej informacji, „a jeszcze trudniej znaleźć niezmanipulowane fakty”. Również Ignacy Krasicki, prezes AM Art Media jest zdania, że czytelnicy coraz rzadziej oczekują pouczeń i z tym większą satysfakcją śledzą potknięcia dziennikarzy.

Niebezpieczeństwo dla tytułów prasowych stanowi cięcie wydatków na treści informacyjnie oraz próba przyciągnięcia czytelników przy pomocy rozrywki. Według prezesa Związku Firm Public Relations Rafała Szymczaka, obniżenie jakości podstawowej treści spowodowało odpływ czytelników, powodując kolejne cięcia w kosztach redakcji i powodując dalszy spadek czytelnictwa. Kolejnym niebezpieczeństwem są podobne gusta czytelników. Jak tłumaczy Michał Soroczyński z Paralotnej gazety, chcąc im sprostać, publikują coraz bardziej podobne treści.

Mimo problemów prasy Jacek Młynarski z agencji Young&Rubicam nie wierzy w jej śmierć. „Trzeba zmienić kanały dotarcia, inaczej sformatować tytuł, przenosić treści artykułów na tablety – ale z marką wytworzoną na papierze” – radzi. Jego zdaniem poszczególne tytuły powinny promować swoich dziennikarzy i inwestować w nich. Marcin Kalkhoff z Lowe GGK podaje przykład Newsweeka, który ściągnął Tomasza Lisa, co poprawiło wyniki sprzedaży. Jednocześnie Kalkhoff  uznaje za błąd ostrożne pochodzenie do promowania własnych autorów, „zapewne w obawie, że wykreowane nazwiska zachowają się nielojalnie”.

Problemy tradycyjnej prasy biorą się także z braku przystosowania do rewolucji internetowej, jak zauważa Jacek Bartnik-Mazerant. Jego zdaniem gazety powinny zrezygnować z zamieszczania w internecie treści „magazynowych” oraz konsolidować swoje marki. Agora powinna postawić na Wyborcza.pl, również Presspublica posiada za wiele tytułów w sieci. Jak zauważa Adam Łaszyn z Alert Media, branża prasowa powinna promować czytelnictwo prasy „jako postawę społeczną” – ma własne nośniki oraz struktury, takie jak Izba Wydawców Prasy. (ks)

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin