Wyniki audytu w rybnickim urzędzie: nie złamano prawa, ale są uchybienia. Sprawę badają Komisja Etyki i CBA

Jak wynika z kontroli przeprowadzonej w urzędzie, nie ma dowodów na to, że kampania wyborcza byłego prezydenta Rybnika była prowadzona z publicznych pieniędzy. Są jednak uchybienia w  kwestii zamówień publicznych. Urząd Miasta Rybnika poinformował też, że sprawą zainteresowały się prokuratora i CBA.

Zarządzenie przez prezydenta miasta Piotra Kuczerę przeprowadzenia audytu w wydziałach: promocji, zamówień publicznych, polityki społecznej i edukacji to efekt publikacji serwisu rybnik.com.pl. Wacław Wrana w artykule „Czy Adam Fudali finansował kampanię wyborczą z miejskiej kasy?” napisał wówczas, że rybnicki magistrat w podejrzanych okolicznościach zlecał zadania Grupie PRC. Następnie jej pracownicy mieli prowadzić kampanię ówczesnego prezydenta miasta Adama Fudalego.

Firma otrzymała łącznie ponad 168 tys. zł. W obu przypadkach miasto nie rozpisywało przetargu, jednak rozesłało zapytania ofertowe. Wówczas, poza Grupą PRC, o zamówienie dotyczące rozwoju sportu ubiegały się także agencja BE Public i Instytut Megalit. W naszej poprzedniej publikacji, gdzie poinformowaliśmy o postępowaniu w Rybniku, zwróciliśmy uwagę, że te trzy firmy łączą nazwiska właścicieli.

 Zakończony właśnie wewnętrzny audyt w urzędzie miasta Rybnika wskazuje, że nie złamano prawa i nie ma dowodów na to, że kampania była prowadzona ze środków publicznych. Audytorzy zwrócili jednak uwagę, że w wydziałach Promocji i Informacji oraz Polityki Społecznej doszło do uchybień w zakresie stosowania regulaminu postępowania w sprawach o zamówienia publiczne.  W związku z tym kontrolerzy zalecili, by sprawę skierować do  Komisji Etyki. Agnieszka Skupień, asystentka prezydenta Piotra Kuczery, w rozmowie z PRoto.pl potwierdziła, że  komisja otrzymała stosowne dokumenty. Dodała także, że wyniki jej pracy mają być znane najpóźniej po świętach.

Skupień poinformowała także, że niezależnie od wyników audytu, o dokumentację z opracowania strategii promocji miasta i rozwoju sportu przez prywatną firmę poprosiło także Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sprawę z urzędu bada także prokuratura. (mw)

Protokół z wewnętrznej kontroli Urzedu Miasta Rybnika

Czytaj także:
Postępowanie w Rybniku „na niby”? Według lokalnego serwisu Grupa PRC zdobyła zamówienie „w podejrzanych okolicznościach”
Robert Stępowski: kwota za strategię dla Rybnika wydaje się jak najbardziej akceptowalna