.

 

Wystąpienie Kopacz: ona Margaret Thatcher nie będzie, to nie ten styl

dodano: 
22.09.2014
komentarzy: 
0

Piątkowe wystąpienie premier Ewy Kopacz zostało bardzo surowo ocenione przez opinię publiczną. „Była beznadziejna. Wygłaszane teksty dobre by były do cioci na imieniny” – ocenia Wiesław Gałązka z Wyższej Szkoły Dolnośląskiej dla tvn24.pl.

Choć według opinii publicznej wystąpienie Kopacz było „słabe i niemerytoryczne”, to jednak eksperci twierdzą, że wracanie do popełnionych wpadek i ich analizowanie nie ma większego sensu. Należy iść dalej: „Nie skupiałbym się na tym qui pro quo, bo zdarzają się pomyłki i jeśli są poprawione w porę, z uśmiechem, to nie jest nic groźnego dla polityka” - twierdzi Gałązka. Dr Sergiusz Trzeciak, specjalista ds. marketingu politycznego Collegium Civitas natomiast podkreśla, że „czasami trzeba przyznać się do błędów i nie udawać, że ta prezentacja wypadła dobrze. Wyborcy są w stanie wiele w stanie wybaczyć politykom pod warunkiem, że oni pokażą pokorę. I pokażą, że potrafią się pomylić. Nie wszystko wypada tak, jakby tego chcieli”.

W artykule czytamy, że kobiety w polityce często się gubią, jeśli chodzi o tworzenie swojego wizerunku. „Pamiętam premier Suchocką. Próbowano upozować ją na Margaret Thatcher. Ale ani premier Suchocka nie była, ani premier Kopacz nie będzie Margaret Thatcher. To nie ten styl” – twierdzi Gałązka, który dodatkowo zwrócił uwagę na fakt, że „Kopacz niezręcznie balansowała między wizerunkiem »żelaznej damy« i troskliwej mamy”.

„Ocieplenie wizerunku będzie konieczne, bo Ewa Kopacz ma opinię chłodnej” – czytamy dalej. Najważniejsza jest spójność wizerunkowa, bycie stanowczym i pokazanie własnej niezależności. (kd)

Źródło:

tvn24.pl, "Wystąpienie Kopacz było beznadziejne. Trzeba przyznać się do błędów", 21.09.2014
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin