Złote Spinacze krytycznym okiem
Monika Tuchalska z Home&Market dzieli się z czytelnikami swoimi uwagami na temat ostatniej edycji konkursu Złote Spinacze. Finał miał miejsce pod koniec listopada ubiegłego roku. Autorka podkreśla, że pomimo otwartości konkursu, grono jurorów, jak i nagrodzonych ma charakter hermetyczny „w efekcie czego można odnieść wrażenie, że nagradza samo siebie”.
Tuchalska zauważa także, że „tak zwane „środowisko potrafi stworzyć więzi i zależności silniejsze niż jakiekolwiek stowarzyszenia formalne.”. Dariusz Tworzydło, specjalista PR, a od dwóch edycji także juror konkursu, stwierdza: „Znam wiele dobrych kampanii, które nie zostały zgłoszone. Być może ich twórcom brak wiary w możliwość osiągnięcia sukcesu, może obawiają się, że trudno zdobyć laur.”