Felietony

mikrofon
07.07.2020

„To, co zorganizowano w Końskich, ma już bowiem swoją fachową nazwę – »wywiad sponsorowany« (...). Z kolei »Arena Prezydencka« w Lesznie to nic innego jak duża »konferencja prasowa«” – pisze dr Szalkiewicz...

24.06.2010

„Kluczem do ostatecznego zwycięstwa jest nasza wiara, nasze przekonanie, że zwyciężyć można i trzeba” – oświadczył Jarosław Kaczyński kilkanaście minut po zamknięciu lokali wyborczych w ostatnią niedzielę. I z pewnością miał rację.

O tym, jak ważna jest determinacja, wola, przekonanie o możliwości wygrania chyba nikogo nie trzeba przekonywać. To jeden z najważniejszych czynników decydujących o sukcesie, także w walce politycznej. Te wybory potwierdziły tę tezę dwoma przykładami: sukcesem Grzegorza Napieralskiego oraz porażką Waldemara Pawlaka.

Niewątpliwy sukces – III miejsce w I turze...

22.06.2010

„Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.” – mawiał Albert Einstein. Przy lekturze niektórych informacji prasowych można dojść do wniosku, że mądrości wielkiego fizyka traktowane są zbyt dosłownie.

Już adepci PR-owskiego rzemiosła wiedzą, że kluczem do przebicia się przez szum informacyjny jest wymyślenie chwytliwego tytułu. To, jak się okazuje, zadanie dla wybitnego specjalisty. „Gdzie kończy się statystyka, a zaczyna się życie…” – tytuł, a zarazem pytanie retoryczne godne filozofów. „XXX(nazwa znanego banku), czyli boski wiatr” – opracowanie stanowiące...

10.06.2010

Obserwując trwającą (chociaż niewidoczną) kampanię prezydencką, szczerze współczuję m.in. pani doktor Annie Materskiej-Sosnowskiej, jak i Wiesławowi Gałązce, którzy na bieżąco komentują to, co się „nie dzieje” w polskiej polityce w „Serwisie wyborczym PRoto.pl”. Bo to, co się „nie dzieje” w tej kampanii woła o pomstę do Nieba. Dlatego – „Kończcie Waszmościowie – wstydu oszczędźcie!, albo weźcie się do pracy, bo za chwilę będzie za późno.

O to, że w tej kampanii nic się nie dzieje, nie mam nawet pretensji do samych kandydatów. Raczej ostrze tej „krytyki” skierowałbym w stronę ich sztabów...

25.05.2010

Podobnie jak wielu komentatorów, także i ja mam wiele wątpliwości dotyczących „przemiany” wizerunkowej Jarosława Kaczyńskiego, jaka dokonała się w ciągu ostatnich tygodni. Czy jest ona rzeczywiście skutkiem traumatycznych przeżyć osobistych, czy też kreacją jego sztabu związaną z ubieganiem się przez lidera PiS o fotel prezydenta? Wątpliwości jest sporo, ale…

Ostatnio zwróciłem uwagę na jeden szczegół – okulary, w których pojawił się Jarosław Kaczyński w swoim orędziu do „przyjaciół Rosjan” 9 maja 2010 r.

Nie ma wątpliwości, że lider PiS okularów używa. Zwracał na to uwagę m.in. Adam Łaszyn w...

18.05.2010

Od kilku tygodni z zainteresowaniem obserwuję sytuację na polskiej scenie politycznej i dochodzę do wniosku, że tak nudno dawno już nie było. Patrząc na to, co się obecnie dzieje można tylko współczuć publicystom, którzy muszą coś napisać – a tu nie ma, o czym. No bo ile razy można stawiać pytanie: Czy kampania będzie brutalna?, Czy wygra ją Komorowski? itp. Z tej przyczyny do miana wielkich kampanijnych „wydarzeń” urastają epizody: słowa czy zdarzenia, które w normalnej sytuacji przeszłyby bez większego echa.

Takim faktoidem stała się w tych dniach wypowiedz Bronisława Komorowskiego, który...

20.04.2010

Po tygodniu żalu politycy powracają do zajęć. W przeżywaniu straty koleżanek i kolegów, przyjaciół i przeciwników, jawili się subtelniej niż niektóre media, które wyciskały obywatelskie łzy, jakby chciały umyć nimi własne, niezbyt czyste sumienia.

Choć nie tak brudne, jak opisał je w grafomańskim wierszyku dyżurny propagandzista IV RP. Jak wobec tego ocenić zachowania znanych z powoływania się na wartości dziennikarzy, którzy sięgali i sięgać z pewnością będą, po spiskowe teorie dziejów, albo opinie nadużywających słów „Ojczyzna” „Naród” patridiotów?

Obecnie partie i media muszą powrócić do...

15.04.2010

To trudne, ale zostałem poproszony przez PRoto.pl o komentarz. Najprościej oczywiście byłoby zamilknąć, pochylić głowę, zapłakać. Znicz zapaliłem pod Bristolem – bo tylko tak daleko można było podejść w niedzielę wieczorem w stronę Kancelarii Prezydenta. Jednak czasem trzeba też być twardym i jeśli miało się odwagę komentować czas normalny – podjąć wyzwanie komentarza w czasie tragedii. Zostałem poproszony, więc spełniam swój obowiązek – członka Akademii Ekspertów PR, publicysty, komentatora, także – co nie jest tajemnicą - przeciwnika polityki PiS. Dziś jednak, w obliczu tragedii narodowej...

15.03.2010

Nie mamy w Polsce dużego doświadczenia w budowaniu wizerunku Pierwszych Dam, a tym bardziej żon kandydatów na prezydentów. Tymczasem w najbliższych wyborach mogą one odegrać ważną rolę w promowaniu swoich mężów w polityce.

O wizerunku Pierwszej Damy wiemy tyle, ile podpatrzymy w Ameryce. Tam od lat rola żony prezydenta jest wytyczona i choć może nie oscarowa, to jednak bardzo ważna. Szczególnie dotyczy to czasu kampanii i wyborów, kiedy wsparcie żony i rodziny liczy się podwójnie. Później Pierwsza Dama skupia się zwykle na problemach społecznych, uczestniczy w akcjach charytatywnych i...

Strony

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin