Felietony
Byli rzecznicy rządu obwieścili 15 października koniec ery tego zawodu w Polsce. Ba, uznali także, że w naszych realiach Anno Domini 2009 rzecznik - rządowi i społeczeństwu do szczęścia potrzebny nie jest. Dlaczego?
Bo:
- media wolą komunikować się bezpośrednio z politykami,
- de facto jest on osobistym komunikatorem premiera a nie całego - niekiedy skłóconego – rządu
- w epoce szybko rozwijających się mediów a zwłaszcza Internetu rzecznik przestał być jedynym i ważnym źródłem informacji, tak dla dziennikarzy, jaki i zwykłych obywateli.
W tej materii – cytując klasyka - „jestem za a nawet...
Przy okazji zmiany szefa Kancelarii Prezydenta RP rozgorzała na nowo dyskusja na temat wizerunku Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego szans na reelekcję. W opinii niektórych politologów i publicystów głównym zadaniem ministra Stasiaka jest „ocieplenie” wizerunku prezydenta i poprawa jego niskich notowań.
Sygnałem świadczącym o tym, że prezydent i jego otoczenie poważnie myślą o następnej kadencji i profesjonalnie podchodzą do sprawy jest wybór firmy, która przez całą dobę będzie monitorowała ważniejsze media pod kątem informacji o prezydencie i …jego małżonce. Decyzję kancelarii natychmiast...
Mało nie doszło do bójki, kiedy ostatnio spotkaliśmy się w większym gronie praktyków public relations. Ktoś rzucił hasło: pay-for-placement - pomysł płacenia agencji PR w oparciu o liczbę artykułów opublikowanych w prasie.
Agencja nie otrzymuje wtedy stałego honorarium. Wynagrodzenie pojawia się tylko po publikacji artykułu w zazwyczaj bardzo dokładnie wybranej gazecie lub programie telewizyjnym. Cena za taką usługę jest bardzo zróżnicowana. Zależy głównie od zasięgu i profilu gazety lub programu - 20 tysięcy złotych to nie jest najwyższa stawka.
Płaca powiązana bezpośrednio z efektem...
„Banki nie informują, lecz wprowadzają w błąd. Dlatego mówię: dość manipulowania klientami.”
Taki apel uderzył do bankierów z okładki wczorajszego Pulsu Biznesu.
Najważniejsze jest jednak to, że słów tych nie wypowiedział przedstawiciel nadzoru, a prezes jednego z największych banków na naszym rynku – Brunon Bartkiewicz z ING Banku Śląskiego. Czy słowa te rozpętają prawdziwą burzę w polskiej bankowości i czy za słowami tymi pójdzie faktyczna zmiana sposobu podejścia ING do komunikacji z klientami?
Czas pokaże.
„Przestańcie oszukiwać klientów” – te wielkie słowa na tle prezesa ING uderzyły we...
Jest afera. Chodzi o czerwcowe wydanie magazynu Home & Market. Umieszczony został tam ranking agencji PR w Polsce realizowany przez (tajemniczy do tej pory) Instytut Analiz Gospodarczo-Ekonomicznych. Ranking opierał się na opiniach klientów – ci przesyłali ankieterom swoje opinie o agencjach – instytut zbierał i utworzył ranking – duże i szczegółowe tabele z ocenami firm. Tabele robią wrażenie, cały temat potraktowany jest na 7 (6 redakcyjnych) stronach, pojawił się tylko jeden problem – według agencji Neuron PR do ich klientów nikt nie dzwonił.
Neuron PR (Marek Wróbel) zajęli pozycj...
We współczesnym świecie polityki sondaże (badania opinii publicznej) są już przemysłem kreowania postaw ludzi w kwestiach, które nierzadko są im całkiem obojętne. Takie podejście wywodzi się ze stwierdzenia, że: opinia publiczna to ta część prywatnych opinii obywateli, którą rząd uznaje za stosowne rozpatrywać, a dobitniej – rozważnie jest, by ich nie pomijał. Dlatego też są traktowane w sposób, w jaki zdefiniował to jeden z moich znajomych: sondaże są jak latarnia – można się nimi podeprzeć, ale do domu nie zaprowadzą.
Od czasu, kiedy George Gallup dowiódł, że opinię publiczną można...
„Po prawie dwugodzinnej dyskusji przyjęliśmy jednogłośnie stanowisko – mówił Jarosław Zieliński, sekretarz generalny PiS. po posiedzenia komitetu politycznego partii – Kampania była dobra, wynik jest sukcesem, nie było żadnych błędów. Marek Suski, który w trakcie obrad spotkał się z dziennikarzami, był pytany czy podczas dyskusji nikt do nikogo nie ma pretensji. Odparł, że nie. Dziękowaliśmy sobie wzajemnie za udaną kampanię wyborczą – zaznaczył”.
Czytając takie relacje z posiedzenia centralnych gremiów partii można odnieść wrażenie, że PiS właśnie zastanawia się nad tym, kto obejmie teki w...
Nie ma już osoby, która nie słyszałaby o poniedziałkowej tragedii pasażerów, lecących z Rio de Janeiro do Paryża, samolotem Airbus A330 należącym do Air France. Od tego dnia jesteśmy bombardowani przez wszystkie media informacjami na temat katastrofy. Przypomnijmy, pierwszego czerwca br. z radarów znika maszyna lecąca do francuskiego lotniska Charlesa de Gaulle’a. Ostatni kontakt radarowy nawiązano o godz. 3:33 czasu polskiego, tuż po tym jak samolot minął archipelag Fernando de Noronha, leżący ok. 350 km od północno-wschodnich wybrzeży Brazylii. Potem samolot zniknął. Pomimo wysiłku...