Felietony

mikrofon
07.07.2020

„To, co zorganizowano w Końskich, ma już bowiem swoją fachową nazwę – »wywiad sponsorowany« (...). Z kolei »Arena Prezydencka« w Lesznie to nic innego jak duża »konferencja prasowa«” – pisze dr Szalkiewicz...

11.01.2008

Język polski, jak i wiele innych języków świata, można porównać do nieoszlifowanego diamentu, który dopiero w ręku fachowca zaczyna prawdziwie lśnić. To, w jaki sposób określamy świat, często określa nas samych.

Najprostszym, najbardziej prymitywnym sposobem nazywania rzeczywistości nas otaczającej jest posługiwanie się odpowiednią nazwą desygnatu - rzeczy która zostaje zamieniona w ideę, przechodzącej ze stanu zmaterializowanego w bardziej abstrakcyjny - słowny. Tak też przedmiot, na którym się zazwyczaj siada można określić mianem krzesło, szklaną płaszczyznę przez którą wyglądamy, by...

29.11.2007

Mądrości marketingu politycznego

Jedna z najpopularniejszych „mądrości” związanych z marketingiem politycznym głosi, że „nikt ci tyle nie obieca, co polityk przed wyborami”. Z eskalacją obietnic mamy do czynienia już od wielu lat… i nikt już na to nie zwraca uwagi.

Jedyną prawdziwą kiełbasę „Wyborczą” produkuje od lat ostródzka spółka Morliny, ale jako „kiełbasa wyborcza” używana jest stosunkowo rzadko, chociażby, dlatego że większość kampanii wyborczych odbywa się ostatnio jesienią, a to nie sprzyja grillowaniu na świeżym powietrzu. Zresztą trudno nią przekupić wyborcę. Minimalną „cenę głosu...

23.11.2007

Spin doctor to po polsku „lekarz wizerunku”, „chirurg reputacji”, którego zadaniem jest nadawanie sprawom dynamizmu i pożądanego przez „leczonego” kierunku. To doradca organizacji, polityka czy innej znanej osoby, dbający o to, by zachowania i wypowiedzi jego podopiecznego były relacjonowane w pożądany sposób. Fakty nie zawsze bowiem „mówią same za siebie” – trzeba im nadać spin.

Skalpel chirurga reputacji najczęściej pożądany jest w sytuacjach kryzysowych, a do takich zaliczyć należy m.in. okres kampanii wyborczych. Stąd też spin doctors są przede wszystkim utożsamiani ze specjalistami od...

22.10.2007

Nie była to kampania zbyt ciekawa, ani zbyt brutalna, ale za to bardzo łatwa do analizy i oceny. Kampanię wyborczą Anno Domini 2007 można podzielić na 3 główne etapy poprzedzone prologiem. Prolog to oczywiście wszystko to, co działo się przed ogłoszeniem wyborów, a więc tak naprawdę okres ostatnich trzech lat – od początku kampanii 2005 r. Okres ważny, bo w dużym stopniu miał wpływ na to, co wydarzyło się 21 października.

Nową kampanię wyborczą zaczyna się bowiem dzień po zakończeniu poprzedniej. Na tym polu PiS-owi udało się zrobić wiele, aby zrazić do siebie elektorat i ewentualnych...

17.10.2007

Czy Jarosław Kaczyński wyznaczając Donaldowi Tuskowi piątkowy termin debaty kierował się emocją, czy strategią? Czy chciał tylko udowodnić mu, że jest ważniejszy od Aleksandra Kwaśniewskiego, z którym Donald Tusk chciał debatować przed nim, czy też planował niespodziankę mającą spowodować zamieszanie w elektoratach PO i LiD? Czy zrezygnował z obecności w mediach w tygodniu poprzedzającym wybory, czy postanowił zakończyć go jako TV-Star i champion? Czy sytuacja do której doprowadził była przypadkowa, czy też będzie przypadkiem traktowanym jako akademicki przykład politycznego sprytu? Może warto...

16.10.2007

Celowa komunikacja polityczna podejmowana z intencjami, ma na celu wpływ na zachowanie wyborcy. PR polityczny jest okazją ułożenia w całość wszystkich elementów marketingu, promocji i reklam, zawierających zarządzanie komunikacją: umiejętność tworzenia przesłania, komunikację werbalną i niewerbalną, „zarządzanie tematami”, informacjami oraz sytuacją kryzysową.

Patrząc na wybory 2007, zauważyć można, że kampania PiS-u lepiej wykorzystuje zasady komunikacji. W czasie kampanii kandydaci nie mówią tylko o samych sobie; jak są dobrzy i jakich cudownych rzeczy dokonają zaraz po tym, jak tylko...

16.10.2007

Komentując piątkową debatę pomiędzy liderem PO Donaldem Tuskiem, a premierem Jarosławem Kaczyńskim reprezentującym w niej PiS, muszę zacząć od „odszczekania” moich poprzednich komentarzy. Przed debatą pisałem o tym, że Tusk przegrał ją już w przedbiegach, a cała „debata o debacie”, z punktu widzenia Platformy tylko ją pogrążała w opinii wyborców. Chał, chał !!!

Po jej uważnym obejrzeniu muszę przyznać (i nie jest to opinia odosobniona), że była ona niewątpliwym sukcesem Donalda Tuska. W kategoriach sportowych, wprawdzie nie był to nokaut, ale bezapelacyjne zwycięstwo na punkty. Lider Platformy...

16.10.2007

Jeśli już Donald Tusk „tańczy jak mu Kaczyński zagra”, to powinien chociaż przeanalizować najnowsze trendy, w tym chocholim skądinąd dla niego tańcu. O co chodzi? Ano chodzi o „kwitek” jaki ostatnio wyciągnęło PO – sprawę uwłaszczenia PC na majątku Skarbu Państwa.

Zgodnie z obowiązującą w IV RP, wprowadzoną przez PiS, regułą, w tego typu sprawach obowiązuje krótki scenariusz: pojawia się przed kamerami i mikrofonami polityk, który oznajmia wszem i wobec, że ma „porażające” dowody na: nielegalną/nieprawidłową/ niemoralną (niepotrzebne skreślić) działalność przeciwnika politycznego. Oczywiście...

Strony

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin