Jak walczyć z naruszeniami dóbr osobistych w internecie?

dodano: 
19.10.2011

Autor:

Wiktor Rainka, aplikant adwokacki współpracujący z Kancelarią Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy
komentarzy: 
0

W ciągu ostatnich kilku lat internet stał się najbardziej popularnym medium służącym do wymiany informacji. Co roku przybywa wiele nowych portali, w ramach których publikowane są artykuły, jak również takich, które umożliwiają wypowiedzenie się na specjalnie przygotowanych w tym celu forach.

Możliwość publikowania dowolnych treści także anonimowo, poza licznymi zaletami jak łatwość komunikowania się, stwarza również zagrożenie naruszeń dóbr osobistych, takich jak np. dobre imię, renoma czy też prawo do prywatności oraz wizerunku.

W tym artykule chciałbym skupić się na informacjach, które naruszający praw klientów osób zajmujących się zawodowo świadczeniem usług PR-owych, a szczególnie na nieprawdziwych informacjach obniżających zaufanie do firm.

Czym są dobra osobiste oraz jakie środki prawne służą ich ochronie?

We wspomnianych przypadkach, z pomocą przychodzą regulacje zawarte w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 roku kodeks cywilny (Dz.U.64.16.93, ze zm.) przewidujące ochronę dóbr o charakterze niematerialnym określanych mianem dóbr osobistych. W Kodeksie posłużono się otwartą definicją omawianych dóbr wskazując jedynie, że są to m.in. zdrowie, wolność, cześć, swobodę sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorską. Pod ochroną prawną pozostają również liczne inne dobra nie ujęte w powyższym katalogu, a szczególnie dobre imię, renoma czy też prywatność. Warto dodać, że polskie prawo chroni zarówno dobra osobiste osób fizycznych, jak i osób prawnych, a więc np. spółek prawa handlowego.

W przypadku zagrożenia naruszenia dóbr osobistych określonym działaniem, można żądać zaniechania takiego działania. Ponadto, w przypadku gdy naruszenie już miało miejsce, można domagać się aby naruszyciel dopełnił czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności złożył oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie np. opublikował stosowne przeprosiny. Poza tym, w przypadku gdy naruszenie ma charakter zawiniony, a osoba której dobra osobiste zostały naruszone odniosła krzywdę, może domagać się również odpowiedniej kwoty tytułem zadośćuczynienia lub zapłaty określonej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Należy dodać, że w niektórych sytuacjach naruszenie dóbr osobistych może zostać uznane za pomówienie stanowiące przestępstwo przewidziane w kodeksie karnym.

Dodatkowe środki ochrony przewidziane w prawie prasowym

Nie zagłębiając się w analizę definicji „prasy” znajdującej się w ustawie z dnia 26 stycznia 1984 roku prawo prasowe (Dz.U.84.5.24 ze zm), na potrzeby niniejszego tekstu warto jedynie wskazać, że określony portal internetowy może być za taką „prasę” uznany. W szczególności odnosi się to do, ostatnio bardzo popularnych, internetowych wydań (stron internetowych) poczytnych dzienników lub czasopism.

W przypadku uznania danego portalu za „prasę” w rozumieniu wspomnianej ustawy, możliwe będzie skorzystanie z dwóch dodatkowych środków ochrony, a mianowicie roszczenia o opublikowanie sprostowania nieprawdziwych informacji, czy też tzw. odpowiedzi prasowej, stanowiącej swoistą polemikę z artykułem który zagraża dobrom osobistym. Adresatem powyższych żądań jest redaktor naczelny danego tytułu prasowego, który jednak we wskazanych w ustawie przypadkach może odmówić ich spełnienia. Przykładowo gdy roszczenia te zostaną zgłoszone później niż miesiąc po opublikowaniu danego artykułu (gdy możemy wykazać, że nie byliśmy w stanie zapoznać się z publikacją termin ten liczony jest od chwili kiedy zapoznanie się było możliwe, nawet jednak w tym przypadku termin ten nie może być dłuższy niż trzy miesiące od opublikowania artykułu).

Jakie działania można podjąć gdy dobra osobiste zostaną naruszone?

Pierwszą kwestią jest ustalenie czy treści zostały opublikowane przez wydawcę (administratora) portalu, czy też inną osobę, np. użytkownika forum internetowego.

Gdy naruszycielem jest wydawca (administrator) portalu

W przypadku gdy bezprawne treści opublikował wydawca (administrator) strony, np. zamieszczając na niej określony artykuł, z omówionymi powyżej roszczeniami należy zgłosić się właśnie do niego. W przypadku gdy nie zamierza on spełnić żądań polubownie można ich dochodzić na drodze sądowej. Co do zasady wydawca (administrator) portalu powinien wskazać swoje dane na stronie internetowej ponieważ obligują go do tego przepisy ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U.02.144.1204 ze zm.). Gdyby jednak dane te nie zostały zamieszczone to możliwe jest ustalenie abonenta domeny przy użyciu odpowiednich narzędzi internetowych lub zwracając się do NASK’u (Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej), pełniącego rolę krajowego rejestru domen internetowych. Wyszukanie danych naruszyciela może się jednak skomplikować w przypadku gdy korzysta on z domeny zagranicznej.

Gdy naruszycielem jest użytkownik portalu

Sytuacja przedstawia się zgoła odmiennie w przypadku gdy do naruszenia doszło nie w ramach artykułu opublikowanego przez wydawcę portalu ale osobę trzecią np. przez użytkownika forum. Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną co do zasady wskazuje bowiem, że administrator nie ma obowiązku monitorowania treści publikowanych przez swoich użytkowników i nie ponosi za nie odpowiedzialności. Ochrona ta przysługuje mu jednak jedynie do czasu gdy otrzyma urzędowe zawiadomienie lub uzyska wiarygodną informację, że zamieszczone treści mają bezprawny charakter (np. naruszają dobra osobiste). Po otrzymaniu takiej wiadomości administrator staje przed wyborem, albo zablokuje niezwłocznie dostęp do kwestionowanych informacji albo będzie ponosił za nie odpowiedzialność, tak jakby to on sam je opublikował. W związku z powyższym w przypadku gdy dostrzeżemy wpis na forum naruszający nasze prawa, powinniśmy w pierwszej kolejności wysłać stosowne pismo, informujące administratora o naruszeniu oraz wzywające go do natychmiastowego zablokowania dostępu do wpisu.

Powyższe ma zastosowanie także w sytuacji gdy nie znamy danych blogera publikującego bezprawne treści, a którego blog utrzymywany jest w domenie danego portalu horyzontalnego. Wtedy pismo wysyłamy do administratora takiego portalu.

Niezależnie od powyższego, możemy również skierować omawiane na początku niniejszego tekstu roszczenia przeciwko bezpośredniemu naruszycielowi, np. autorowi wpisu lub blogerowi. Tutaj mogą powstać problemy związane z ustaleniem tożsamości tych osób, które można jednak rozwiązać zwracając się do administratora portalu internetowego o udostępnienie danych w oparciu o przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz.U.02.101.926 j.t., ze zm.). W przypadku odmowy, pozostaje zwrócić się do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych  o wydanie decyzji nakazującej udostępnienie danych.

Na zakończenie pragnę wskazać, że niniejszy tekst stanowi jedynie zarys przedstawionej  w nim problematyki. Często bowiem wiele zależeć będzie od konkretnego przypadku naruszenia oraz dobra, które zostało naruszone.

Wiktor Rainka jest aplikantem adwokackim. Współpracuje z Kancelarią Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy. Główny obszar jego zainteresowań stanowi szeroko rozumiane prawo własności intelektualnej, w tym regulacje dot. mediów, reklamy, ochrony danych osobowych oraz oprogramowania i nowych technologii.

w.rainka@lsw.com.pl

Kancelaria Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy sp.k. 
www.lsw.com.pl

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin