wywiad z... Agatą Urbańczyk o public relations, eventach i nauce języka angielskiego.

dodano: 
17.09.2008
komentarzy: 
0

Redakcja: Jakiś czas temu z PR-owca w firmie eventowej stała się Pani PR-owcem szkoły językowej. Czym różnią się, a w czym podobne są działania PR-u w agencji eventowej i szkole językowej?

Agata Urbańczyk:Różna jest przede wszystkim skala. W agencji PR pracuje kilka osób, które zajmują się różnymi projektami dla różnych klientów, natomiast specyfika szkoły językowej jest zupełnie inna. W Archibaldzie, oprócz około pięćdziesięciu osób pracujących w biurze, jest także 115 lektorów. W związku z tym, działania PR są tu zakrojone na znacznie szerszą skalę i muszą być skierowane do różnych grup docelowych: pracowników, lektorów, słuchaczy itd. Projekty agencyjne funkcjonują w bardzo konkretnych ramach czasowych, wyznaczonych przez umowę z klientem, natomiast działania w szkole językowej muszą być bardziej kompleksowe i długofalowe.

Red.:Jakie narzędzia są najskuteczniejsze w prowadzeniu działań PR-owskich Archibalda?

AU:Ponieważ zależy nam na utrzymaniu przez Archibalda pozycji autorytetu językowego, staramy się aktywnie włączać w dyskusję na tematy dotyczące nauczania języków obcych. Uczestniczymy w licznych projektach naukowych, takich jak konferencje, czy seminaria, a nasi lektorzy i metodycy bardzo często występują w mediach jako eksperci. Ponieważ zależy nam nie tylko na pokazaniu naszej eksperckości mediom i opiniotwórczym organizacjom związanym z nauczaniem języków obcych, podejmujemy wiele innego rodzaju działań. Tworzymy i uczestniczymy w licznych projektach językowych, skierowanych nie tylko do słuchaczy Archibalda. Jednym z takich projektów jest interaktywna Poradnia Językowa przygotowywana wspólnie z PRoto, przeznaczona dla osób zainteresowanych PR-em, marketingiem, promocją, reklamą oraz nauką języka angielskiego i poszerzaniem swoich horyzontów. Tego typu projekty realizujemy również we współpracy z Rzeczpospolitą, hrk, czy portalem pracuj.pl.

Red.:Czy mają Państwo opracowaną strategię wizerunkową, jeśli tak to, jaki wizerunek szkoły chcą Państwo kreować?

AU:Od 16 lat istnienia, Archibald przykłada ogromną wagę do jakości nauczania. Jako jedna z nielicznych szkół w Warszawie posiadamy prestiżowe certyfikaty jakości, a wszystkie zajęcia są opracowywane przez doświadczonych metodyków. Zdajemy sobie sprawę, że w natłoku szkół językowych, to nas naprawdę wyróżnia. Jesteśmy z tego dumni i uważamy, że warto to podkreślać.

Red.:Prowadzą Państwo specjalistyczne kursy z języka angielskiego adresowane do różnych grup biznesowych, w tym także do marketingowców i PR-owców? Jak wobec tego zachęcić PR-owców do nauki angielskiego? Czy jest to trudniejsze niż w przypadku zwykłych słuchaczy?

AU:PR-owcy świetnie zdają sobie sprawę, że w ich pracy znajomość języka angielskiego to konieczność. Archibald, w ramach projektu English for Specialists, prowadzi kursy dedykowane konkretnym grupom zawodowym (marketingowcom, finansistom, prawnikom, HR- owcom, kadrze zarządzającej itp.). Nie są to zajęcia typu Business English, lecz konkretne bloki tematyczne, podczas których specjaliści z poszczególnych branż mogą poszerzyć słownictwo i zdobyć konkretne umiejętności przydatne w ich zawodzie. PR-owcy są bardzo wymagającą, ale też świadomą grupą odbiorców. Potrafią szukać i selekcjonować informacje, świetnie wiedzącą, co jest przydatne w ich zawodzie i w jaki sposób mogą wykorzystać dodatkowe umiejętności. Dlatego, wystarczy zaproponować im naprawdę dobry i przydatny produkt, a oni sami będą wiedzieli, jak z niego skorzystać.

Rozmawiała Aleksandra Łuczak

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin