Piotr Ogiński przeprasza firmę Sokołów, a ta informuje o wycofaniu pozwu. W ten sposób kończy się sprawa testu tatara tej marki, przeprowadzonego i nagranego przez Ogińskiego. Sokołów skierował sprawę do sądu, ponieważ zdaniem firmy bloger niesłusznie podważył jakość jej produktów, a komentując swój test sugerował, że tatar jest szkodliwy dla zdrowia.
Ogiński opublikował na YouTube film ze swojego eksperymentu, polegającego na usmażeniu porcji mielonego mięsa i porcji tatara Sokołowa. Według sugestii autora eksperymentu, na obróbkę cieplną tatar nie reaguje jak normalne mięso. Klip stał się popularny po tym, jak Sokołów pozwał blogera. Do tej sprawy Ogiński odniósł się na fanapge’u swojego blogu „Kocham Gotować”.
Trzy godziny po opublikowaniu przeprosin Sokołów opublikował treść listu do blogera, w którym informuje o wycofaniu pozwu.
fot. Facebook
Firma w pozwie wnioskowała o usunięcie filmu opublikowanego przez Ogińskiego oraz wpłatę 150 tys. zł. na cel charytatywny. Sąd w czerwcu nakazał usunąć klip z blogu oraz konta blogera na YouTube. Zakazał także publikowania przez niego jakichkolwiek informacji o produktach firmy Sokołów. (ks)