Felietony

mikrofon
07.07.2020

„To, co zorganizowano w Końskich, ma już bowiem swoją fachową nazwę – »wywiad sponsorowany« (...). Z kolei »Arena Prezydencka« w Lesznie to nic innego jak duża »konferencja prasowa«” – pisze dr Szalkiewicz...

05.05.2008

W marketingu politycznym istnieje podział kandydatów na tych, których znamy i lubimy; tych, których znamy i nie lubimy; tych, których nie znamy a lubimy, oraz takich, których nie znamy i nie lubimy. Stosując ten podział, przyznaję, że choć osobiście nie miałem przyjemności poznać - bardzo lubię Eryka Mistewicza. To sympatyczny, wręcz ciepły i elegancki gość. Gość, od goszczenia w wielu mediach, w których jako specjalista PR itp., ocenia polityków po ich słowach i czynach. Niestety, obawiam się, że po tym, co piszę umieści mnie On w grupie czwartej, tj. przez niego nie znanych i nie lubianych...

09.04.2008

Nagłośniona przez media wizyta szefa niemieckiego MSZ Franka Steinmaiera z małżonką w Chobielinie, prywatnej posiadłości Radosława Sikorskiego, skłania do kilku krótkich refleksji nad znaczeniem tego typu spotkań.

Oczywistością jest, iż stosunki polityczne kształtują się nie tylko przez kontakty oficjalne. Te nieoficjalne niejednokrotnie są bardziej owocne, niż długotrwałe negocjacje i spotkania stron usiłujących rozwiązać trudne problemy. Takie kontakty można podzielić na przykład na: kuluarowe, półoficjalne i prywatne.
 
Kuluary, to według słownika pomieszczenie poza salą obrad (parlamentu...

21.03.2008

W sobotę 15 marca na posiedzeniu Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości przedstawiono raport przygotowany przez specjalną komisję kierowaną przez posła PiS-u Adama Lipińskiego. Dotyczył on przyczyn porażki wyborczej tej partii w ubiegłorocznych wyborach.

Jak relacjonował Nasz Dziennik (W. Wybranowski, Kto zawalił kampanię?, 17.03.08 r.): „…ustalono w nim, że przyczynami porażki są błędy w procesie decyzyjnym popełnione przez osoby odpowiedzialne za prowadzenie kampanii wyborczej. A to zarazem druzgocąca krytyka poczynań Adama Bielana, szefa sztabu wyborczego”.

Nie zagłębiając się zbytnio w...

17.03.2008

W związku z toczącą się ostatnio w branży dyskusją na temat tego, czym PR jest, a czym nie jest i czym różni się choćby od reklamy, chciałbym zaproponować moją autorską definicję:

PR to dyscyplina naukowa opisująca celowe i systematyczne zarządzanie dialogiem pomiędzy organizacją a jej otoczeniem zewnętrznym i wewnętrznym zmierzające do przychylności i wzajemnego zrozumienia.

Po angielsku brzmiałoby to tak:

Public relations is the discipline describing intentional and systematic managing of dialogue between organisation and its internal and external publics aiming at goodwill and mutual...

22.02.2008

W komunikowaniu się z obywatelami instytucje publiczne zajmują się w dużym stopniu „odwracaniem kota ogonem”. To zajęcie pochłania je do tego stopnia, że obraz rzeczywistości odbitej w krzywym zwierciadle staje się tym obowiązującym – z urzędowego punktu widzenia. Np. sądy wchodzą w rolę językoznawców (to nie dotyczy niżej opisanej sprawy), a liczne instytucje – w tym decydenci oświatowi – zajmują się interpretowaniem prawa: we własnym przekonaniu niezwykle kompetentnie. Każdy, kto nie nauczył się być durnowatym petentem (zasady w znanym carskim ukazie) naraża się na urzędowy gniew i kar...

15.02.2008

Skoro w ostatnim felietonie pisałem o „milczeniu” polityków, pora na „mówienie”. Lew Tołstoj mawiał: „Czas przemija, a wypowiedziane słowo pozostaje” – o tej prawdzie powinni pamiętać wszyscy, a politycy w szczególności. Muszą bowiem pamiętać, że to, co mówią jest rejestrowane, zapamiętywane i będzie często przypominane przez ich konkurentów. Niektóre z ich bon motów trafiają też do języka potocznego, gdzie często żyją już własnym życiem. „Ulica”, a w szczególności wyborcy, pamiętają i długo pamiętać będą, kto i co mówił. Kto obiecywał 100 milionów złotych dla każdego, miliony mieszkań, cuda...

04.02.2008

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem – to stare przysłowie ma również zastosowanie w polityce, w tym także polskiej. Na rozgadanej i rozemocjonowanej naszej scenie politycznej, jak dwie ryby milczą ostatnimi czasy dwaj znani politycy: premier Waldemar Pawlak i prezydent Lech Kaczyński.

W przypadku tego pierwszego, to gdyby nie żony górników z „Budryka”, które w połowie stycznia przyjechały do Warszawy spotkać się z wicepremierem odpowiedzialnym za polską gospodarkę, niewiele osób wiedziałoby, że funkcję tę od kilku miesięcy sprawuje lider PSL-u. Trzeba przyznać, że i w tym przypadku odezwa...

30.01.2008

Radosław Sikorski wyróżniał się na polskiej scenie politycznej – zwłaszcza w ostatnich latach – jako człowiek zrównoważony i kulturalny. Dość często słyszało się komentarze po jego wystąpieniach, które mówiły o tym, że naszej polityce przydałoby się więcej takich ludzi. Moi znajomi – w tym spora część z branży PR – mówili, że zyskałby na tym wizerunek naszego kraju, prestiż „klasy” politycznej i nasze samopoczucie. Dzisiaj jednak stwierdzenie, że ktoś wyróżnia się in plus spośród polskich polityków, mogłoby być uznane za pejoratywne – kłopot z tym punktem odniesienia.

Zachowania polityków w...

Strony

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin