Felietony
Taki dowcip krąży obecnie w internecie, a odpowiedź brzmi: pralka, w przeciwieństwie do Kukiza, ma program...
Kiedy bitewny kurz opadł, przychodzi czas na analizę tego, co stało się na polu bitwy kampanii prezydenckiej A.D. 2015. Wiadomo kto wygrał i wiadomo kto przegrał. Nie do końca wiadomo – dlaczego?, a w zasadzie, są na ten temat różne opinie...
Wzrost poparcia dla Pawła Kukiza oznacza, że w polityce dzieje się źle” – stwierdził niedawno prof. Ryszard Bugaj w wywiadzie udzielonym „Polsce” (4.05.2015), dodając „Kukiz absorbuje bowiem wszystkich, którzy są zniechęceni do całej klasy politycznej. I jest w tym stosunkowo najbardziej autentyczny”. O ile nie do końca zgodzę się z prof. Bugajem co do tego, że źle się dzieje w polskiej polityce, o tyle z pewnością ma on rację co do autentyczności p. Kukiza...
Poza tym, jak mówił wspomniany M. A. Hanna: „W polityce ważne są dwie rzeczy; pierwsza to pieniądze, a drugiej… nie pamiętam”, a wygląda no to, że właśnie SLD zakręciło swojej kandydatce kurek z pieniędzmi. W jej przypadku, jak wskazują zgonie przedwyborcze sondaże, w zasadzie jest już chyba „po ptakach”...
Do wyborów dwa miesiące, pojawiają się oceny kampanii prezydenckiej. Ja jednak uważam, że oceniać tego bałaganu na poważnie nie warto. No bo i co oceniać? Rywalizacją dublerów? Dziwactwa?...
Przystępując tydzień temu do pisania felietonu pt. Polityczna „mizeria” nie wiedziałem jeszcze, że właśnie przyłączam się do tych, którzy „podjęli starania, by zmusić p. Magdalenę Ogórek do wycofania się z wyborów”, że podjąłem „próbę niszczenia demokracji i łamania Jej – tj. p. Ogórek, jak niegdyś premiera Cimoszewicza” – jak napisała na Facebooku. Na szczęście, Pani doktor-kandydat zadeklarowała również, że: „się nie wycofam!” i dalej prowadzi swoją kampanię wyborczą. Dzięki czemu, systematycznie dostarcza innemu doktorowi (tym razem naukowcy-felietoniście) materiału do rozważań nad marketingiem politycznym à la polonaise.
Trudno odkryć sens figury stylistycznej „PR-owiec 3.0.” oraz japonizmu – „ninja”. Czy dla - oczywistego- postulatu o potrzebie rozwoju zawodowego autor musiał poszukiwać uzasadnienia w kolejnym etapie rozwoju elektronicznych mediów /technik komunikowania ? Co chciał wyrazić autor japonizmem „ninja”, jeśli ninja to dosł.” człowiek wyszkolony w sztuce bycia niewidocznym” oraz to „tajemniczość, skrytość, wytrzymałość”, oraz „znający sztukę kamuflażu”. Co więc miałby w praktyce oznaczać postulat autora „PR-owiec 3.0 ani ninją, ani Master” nie wiadomo...
W ubiegłym tygodniu: „zarząd SLD rekomendował Magdalenę Ogórek na kandydatkę Sojuszu w wyborach prezydenckich. To symbol zmiany pokoleniowej i otwarcia polskiej polityki – oświadczył szef SLD Leszek Miller. ‘Jesteśmy pewni, że doktor Magdalena Ogórek jest symbolem zmiany, także pokoleniowej, symbolem otwarcia polskiej polityki na młode europejskie pokolenie Polek i Polaków, jest symbolem zgody narodowej, nie jest przedstawicielem czy szefem żadnego z walczących w Polsce plemion czy partii politycznych, jest bezpartyjna’ – powiedział szef SLD po posiedzeniu zarządu”...